Czerwone pasy w poprzek szosy, rozbity wrak na poboczu i wielka tablica ostrzegająca o wypadkach - tak Ministerstwo Transportu planuje oznakować 185 czarnych punktów, czyli najbardziej niebezpiecznych miejsc na polskich drogach. Będzie bezpieczniej - zapewnia minister Eugeniusz Morawski. Specjaliści nie są o tym przekonani.
W ostatni weekend sierpnia policja zorganizowała akcję "Powrót". Porządku na drogach strzegły wzmocnione patrole, z powietrza sytuację nadzorowały śmigłowce. Wakacje to okres, w którym dochodzi do największej liczby wypadków drogowych, a dni, w których Polacy masowo wracają z urlopów, są momentem krytycznym.