Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Historia

„Nieba i ziemi nie widać. Warszawiacy o wrześniu 1939” – nowa wystawa w Muzeum Warszawy

Tadeusz Sobol – we wrześniu 1939 roku miał 11 lat, mieszkał z matką i bratem na Rynku Nowego Miasta i uczył się w staromiejskiej „czwórce”. Pięć lat później walczył w powstaniu warszawskim. Po wojnie został lekarzem.
Fot: archiwum rodzinne. Tadeusz Sobol – we wrześniu 1939 roku miał 11 lat, mieszkał z matką i bratem na Rynku Nowego Miasta i uczył się w staromiejskiej „czwórce”. Pięć lat później walczył w powstaniu warszawskim. Po wojnie został lekarzem. Fot: archiwum rodzinne. Materiały partnera
Mieli plany i marzenia, tak jak my korzystali z uroków lata w mieście, wracali z wakacji. Jedni z obawą, co zastaną, drudzy z zapasami jedzenia od rodziny. Warszawiacy w 1939 roku z niedowierzaniem i nadzieją, że do wojny jednak nie dojdzie, obserwowali rozwój wypadków. Ale w obliczu coraz gorszych wiadomości, szybko zmobilizowali się do wspólnego działania. Ich wspomnienia pokaże wystawa „Nieba i ziemi nie widać. Warszawiacy o wrześniu 1939”, którą od 13 września można oglądać w Muzeum Warszawy na Rynku Starego Miasta.
„Nieba i ziemi nie widać. Warszawiacy o wrześniu 1939” – nowa wystawa w Muzeum WarszawyMateriały partnera „Nieba i ziemi nie widać. Warszawiacy o wrześniu 1939” – nowa wystawa w Muzeum Warszawy

Pamiętniki Warszawiaka

Muzeum Warszawy upamiętnia 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej niezwykłą wystawą opowiedzianą głosami mieszkańców i mieszkanek stolicy z różnych środowisk, w różnym wieku. Kilka lat po wojnie spisali oni swoje wspomnienia w odpowiedzi na konkurs na wojenny „Pamiętnik Warszawiaka”.

- Naszą uwagę przykuły indywidualne losy, nadzieje, lęki i refleksje zaangażowanych w obronę Warszawy mieszkańców. Przyjrzymy się doświadczeniu oblężonego miasta z perspektywy zwykłych ludzi, nieco na uboczu pozostawiając narrację o wybitnych jednostkach czy wielkich akcjach militarnych. Poprzez wystawę pragniemy zwrócić uwagę na ten nieoczywisty aspekt wojennej historii Warszawy. – mówi Julian Borkowski, jeden z kuratorów wystawy.

Początki i nadzieje

Wystawa prowadzi widza przez kolejne fazy dramatu miasta: od atmosfery ostatniego lata przed wybuchem wojny, przez wydarzenia pierwszego tygodnia września, do tragicznych dni oblężenia i kapitulacji. Chwile przed wybuchem wojny wspomina Wanda Ryś-Straszewska: „Lato tego pamiętnego roku było piękne i upalne – wieczory cudowne, niebo usiane gwiazdami, chęć życia rozpierała serce. Co wieczór chodziliśmy do pobliskiego parku przy ulicy Wawelskiej, siadaliśmy na ławeczce i upajaliśmy się naszym szczęściem, snując piękne projekty na przyszłość”

Wanda Ryś-StraszyńskaMateriały partneraWanda Ryś-Straszyńska

Gimnazjalista na wojnie

Kiedy wybuchła wojna Tadeusz Sobol miał 11 lat i był uczniem staromiejskiej szkoły powszechnej nr 4. Mieszkał z matką i bratem w kamienicy na Rynku Nowego Miasta. W czasie okupacji od 1942 roku do lipca 1944 roku był harcerzem w Gnieździe „Żwawy Burek”. W pamiętnikach pisze między innymi tak: „Wobec tego postanowiliśmy wybudować działo przeciwlotnicze, robota nie trwała długo, użyliśmy na budowę naszego działa rurę od piecyka, stołek, dwa krzesła, ceratę. Wódz ustalił dyżury i od tej chwili zaczęliśmy prawdziwą walkę”.

Po kapitulacji powstania, w którym brał czynny udział, znalazł się z matką i bratem w obozie w Pruszkowie, następnie został wywieziony do Ravensbrück i zmuszony do pracy w fabryce lokomotyw w Babelsbergu. Po wojnie wrócił do Polski i wstąpił do wojska, by po Akademii Medycznej pracować jako lekarz internista. Jego syn, Piotr, również został lekarzem.

Wspomnienia Stanisława Ostrowskiego przesłane na konkurs Pamiętnik warszawiaka Warszawa, 1947, w zbiorach Muzeum WarszawyMateriały partneraWspomnienia Stanisława Ostrowskiego przesłane na konkurs Pamiętnik warszawiaka Warszawa, 1947, w zbiorach Muzeum Warszawy

Oblężenie i kapitulacja

19-dniowe oblężenie to czas wielkiej próby. W pamiętniku Mariana Kałaski czytamy: „Kto to będzie czytał, niech wie o tym, że głód jest najstraszniejszy w takich warunkach, jak niektórzy, co nie zrobili sobie zapasu lub z innych okoliczności zostali bez dachu nad głową, pieniędzy i kawałka, jak to mówią, chleba”. Prezydent Warszawy Stefan Starzyński w radiowych przemówieniach uspokajał i mobilizował warszawiaków, apelował o pomoc dla miasta i Polski. Jego głos był w tych dniach największym wsparciem dla tysięcy mieszkańców. W ostatnich dniach września pozbawiona pomocy Warszawa znalazła się na skraju klęski żywiołowej i epidemii. Dwanaście procent zabudowy uległo zniszczeniu, nie było czym gasić pożarów. Warszawiacy zostali bez informacji, żywności, prądu, wody i pomocy sanitarnej. Pomimo to, jak wynika z wielu relacji, wiadomość o kapitulacji została przyjęta z rozpaczą i niedowierzaniem.

Wystawa w Muzeum Warszawy

Ekspozycję opartą o nieopublikowane wspomnienia warszawiaków i warszawianek będzie można oglądać od 13 września 2019 do 5 stycznia 2020 roku w nowocześnie zaaranżowanych wnętrzach kamienic przy Rynku Starego Miasta w Warszawie. Wystawie towarzyszy książkowe wydanie warszawskich pamiętników – wielobarwnego i fascynującego zapisu codzienności w oblężonym mieście.

W programie towarzyszącym wystawie, w czasie spotkań i pokazów filmowych organizatorzy zadadzą pytania o losy współczesnych cywilów w obliczu konfliktów zbrojnych.

Pełny program wydarzeń na www.muzeumwarszawy.pl

13 WRZEŚNIA – 5 STYCZNIA 2020

siedziba główna Muzeum Warszawy, Rynek Starego Miasta

od wtorku do niedzieli w godz. 10.00 – 19.00

bilety: 7/10 zł

Kuratorzy wystawy: Małgorzata Berezowska, Julian Borkowski, Izabella Maliszewska.

Identyfikator dziecięcy uszyty przez Antoninę Janczewską dla czteroletniego syna Grzegorza Władysława Janczewskiego. Warszawa, wrzesień 1939, w zbiorach Muzeum Warszawy, MHW 24887.Materiały partneraIdentyfikator dziecięcy uszyty przez Antoninę Janczewską dla czteroletniego syna Grzegorza Władysława Janczewskiego. Warszawa, wrzesień 1939, w zbiorach Muzeum Warszawy, MHW 24887.

Polityka 37.2019 (3227) z dnia 10.09.2019; Materiał informacyjno-edukacyjny; s. ${issuePage}
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Czy człowiek mordujący psa zasługuje na karę śmierci? Daniela zabili, ciało zostawili w lesie

Justyna długo nie przyznawała się do winy. W swoim świecie sama była sądem, we własnym przekonaniu wymierzyła sprawiedliwą sprawiedliwość – życie za życie.

Marcin Kołodziejczyk
13.04.2024
Reklama