Według tego sondażu do Sejmu wszedłby też SLD z 9 proc. poparcia, a PSL i Ruch Palikota mógłby liczyć na 5.proc. poparcie (na granicy progu wyborczego).
Skąd takie wyniki? Być może przyczyn sondażowego sukcesu PiS należy szukać w ofensywie politycznej ostatnich tygodni: najpierw debata ekonomiczna, potem słynny marsz "Obudź się, Polsko", a ostatnio przedstawienie kandydata PiS prof. Piotra Glińskiego na premiera. Na tym nie koniec tej kampanii. W najbliższym czasie PiS ma zamiar zgłosić konstruktywne wotum nieufności, zorganizować kolejne debaty (najbliższa - już za kilka dni - ma dotyczyć problemów służby zdrowia), a w ciągu najbliższych 6-7 miesięcy program partii. Na sobotnim spotkaniu ze swoimi zwolennikami w Białymstoku Jarosław Kaczyński stwierdził, że już "najwyższy czas na zamiany", ponieważ rząd Donalda Tuska nie potrafi rządzić w "sensie technicznym, ale także w sensie głębszym".
Premier Donald Tusk 12 października ma przedstawić w Sejmie tzw. drugie exposé swojego rządu, w którym ma skupić się głównie na gospodarce i polityce prorodzinej.
Przed nami także czas rozliczeń rządu z obietnic i podsumowanie jego rocznej pracy.
Czy - Państwa zdaniem - wyniki sondażu TNS Polska odzwierciedlają siłę PiS, czy może są raczej oznaką słabości PO? Czy zaskakują Państwa wyniki innych partii? Zapraszamy do dyskusji na naszym forum!