Kraj

Antykoncepcja głupcze

Ogromna skala aborcji w Polsce

Według danych opublikowanych właśnie przez CBOS nie mniej niż co czwarta, ale nie więcej niż co trzecia Polka przynajmniej raz w życiu usunęła ciążę. To kubeł zimnej wody na głowy tych, którzy wierzą w oficjalne informacje, że w Polsce dokonuje się kilkuset zabiegów rocznie.

Te osoby nie przyjmują do wiadomości istnienia podziemia aborcyjnego i aborcyjnej turystyki. Oczywiście wśród kobiet deklarujących, że usunęły ciążę, przeważają te w starszym wieku, które dokonywały zabiegów w czasach, gdy aborcja była niemal w pełni dostępna, a antykoncepcja niemal w pełni niedostępna.

Ciekawe są jednak CBOS-owskie dane na temat kobiet młodszych. Co najmniej jednokrotne przerwanie ciąży częściej deklarowały te gorzej wykształcone, niezadowolone ze swojej sytuacji materialnej, mające prawicowe poglądy i praktykujące religijnie. Paradoks? A może nie. Łączy je zapewne jeszcze jedna cecha – nie stosują antykoncepcji. Z braku wiedzy, pieniędzy, z powodów ideologicznych. Nie stosują antykoncepcji, bo Kościół zabrania, ale w razie wpadki decydują się usunąć. Może wychodzą z założenia, że antykoncepcja to grzech jakoś ciągły, a aborcja jednorazowy? Człowiek się wyspowiada, obieca poprawę i sprawa załatwiona? Trudno to zmieścić w kategoriach dwuwartościowej logiki, ale brak logiki, to coś, co cechuje dyskurs w „obronie życia” nie od dziś.

W ostatniej „Polityce”, w artykule „Spiralka albo zamrażarka” postuluję, by władze przestały wreszcie ignorować rzeczywistość, bo bez refundowanej – a w części przypadków wręcz darmowej antykoncepcji – nie da się rozwiązać problemu niechcianych ciąż. A w konsekwencji problemu dzieciobójstw i nielegalnych aborcji. Tu trzeba zastosować zasadę mniejszego zła.

Usunięcie płodu we wczesnej fazie rozwoju, gdy nie ma jeszcze wykształconego układu nerwowego i nie odczuwa cierpienia jest mniejszym złem niż zabójstwo noworodka. Pigułka czy spirala jest mniejszym złem niż aborcja. Oczekiwanie, że w wszystkie Polki zdecydują się nagle żyć po bożemu jest utopią. Bez powszechnej i łatwo dostępnej antykoncepcji nadal będziemy konfrontowani z przypadkami seryjnych dzieciobójstw, a podziemie aborcyjne będzie miało rozkwit zapewniony. Czy o to chodzi „obrońcom życia”?

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną