Kraj

91 organizacji z całego świata apeluje do polskich władz ws. kryzysu konstytucyjnego

Adrian Grycuk / Wikipedia
„Kryzys rozrósł się do rozmiarów stwarzających poważne zagrożenie dla ochrony rządów prawa i praw człowieka” – napisano w liście do premier Szydło i prezydenta Dudy.

załączniki

Przeczytaj pełną treść apelu

„Z niepokojem obserwujemy kryzys konstytucyjny, który trwa w Polsce od 2015 r. Kryzys ten, który w swojej początkowej fazie mógł zostać rozwiązany przy pomocy przewidzianych prawem procedur, rozrósł się do rozmiarów stwarzających poważne zagrożenie dla ochrony rządów prawa i praw człowieka” – czytamy w liście.

Sygnatariusze – 91 organizacji pozarządowych działających na rzecz społeczeństwa obywatelskiego i ochrony praw człowieka – przypominają o zaleceniach Komisji Europejskiej dotyczących ochrony praworządności w Polsce i apelują o ich wdrożenie.

Chodzi o zalecenie wykonania wyroków TK z 3 i 9 grudnia 2015 r., opublikowanie i respektowanie wszystkich wyroków Trybunału, zagwarantowanie zgodności nowelizacji ustawy o TK z lipca z 2016 r. z jego wyrokami i zapewnienie możliwości oceny tej nowelizacji przez Trybunał. „Wskazano ponadto na konieczność zaprzestania działań i wypowiedzi publicznych, które mogłyby podważyć legitymację i skuteczne działanie Trybunału Konstytucyjnego” – piszą sygnatariusze apelu.

Zwrócono uwagę, że przyjęta w lipcu 2016 r. nowa ustawa o TK nie tylko nie wypełniła zaleceń Komisji Weneckiej, ale część jej przepisów okazała się niezgodna z konstytucją. Zdaniem sygnatariuszy najnowszy projekt ustawy regulującej status sędziego Trybunału „może stanowić kolejny krok osłabiający niezależność Trybunału”.

„Podważanie konstytucyjnej roli Trybunału Konstytucyjnego oraz stwarzanie zagrożeń dla jego niezależności godzi w podstawowe zasady demokratycznego państwa prawnego” – czytamy.

List datowany jest na 19 października. W imieniu sygnatariuszy podpisała się Danuta Przywara, prezes zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Wśród sygnatariuszy są organizacje z Polski (m.in. Amnesty International, Fundacja Batorego, Fundacja Panoptykon, Instytut Spraw Publicznych) oraz z całego świata (m.in. z Hiszpanii, Norwegii, Szwecji, Rosji, Węgier, Włoch, Ukrainy, Kosowa i in.).

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Gra o tron u Zygmunta Solorza. Co dalej z Polsatem i całym jego imperium, kto tu walczy i o co

Gdyby Zygmunt Solorz postanowił po prostu wydziedziczyć troje swoich dzieci, a majątek przekazać nowej żonie, byłaby to prywatna sprawa rodziny. Ale sukcesja dotyczy całego imperium Solorza, awantura w rodzinie może je pogrążyć. Może mieć też skutki polityczne.

Joanna Solska
03.10.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną