Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

PiS ogłosił skład nowego rządu. Jest kilka niespodzianek

Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Jarosław Kaczyński sformował nowy rząd. Mateusz Morawiecki pozostanie premierem, kilku ministrów zachowa swoje teki. Są nowe resorty i nowi ministrowie. Nie wiadomo, kto pokieruje sportem.

W piątek po południu 30-osobowy Komitet Polityczny PiS zaakceptował przedstawiony przez Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego skład rządu na nową kadencję. Negocjacje toczyły się w ścisłym kierownictwie z liderami Solidarnej Polski i Porozumienia. „Rząd ma charakter w wielkiej mierze kontynuacyjny. Chcemy w ciągu tych czterech lat zrobić wszystko, aby sytuacja Polaków była lepsza pod każdym względem” – przekonywał Kaczyński. Taki, a nie inny skład rządu jego zdaniem sprawi, że spowolnienie gospodarcze nie będzie tak dotkliwe. „Rząd odgrywa bardzo ważną, kluczową rolę. Chcę, aby dobre rządzenie było podstawową przesłanką do wzmacniania polskiego państwa” – dopowiadał Mateusz Morawiecki.

Szefem rządu zgodnie z przewidywaniami pozostanie Mateusz Morawiecki. Na nic zdały się próby podkopywania jego autorytetu (zdaniem Zbigniewa Ziobry to „Jarosław Kaczyński jest najbardziej doświadczonym politykiem naszego obozu i architektem zwycięstwa. Byłby więc najlepszym premierem, bo najbardziej kompetentnym”).

Ministerstw nie zmieniają Jarosław Gowin (szef resortu nauki i szkolnictwa wyższego) oraz Piotr Gliński (minister kultury i dziedzictwa narodowego). Dobrze poinformowany polityk PiS: – Prof. Gliński nic nowego nie dostanie, choć chciałby. Ale nie udowodnił, że jest mocarzem – ani jeśli chodzi o wynik wyborczy, ani jeśli chodzi o zarządzanie ministerstwem.

Nowe ministerstwo z Sasinem na czele

W rządzie powstanie ministerstwo odpowiedzialne za nadzór nad spółkami skarbu państwa, które PiS sam zlikwidował w 2016 r. Nie ma jeszcze uzgodnionej nazwy, ale wiadomo, że na jego czele stanie Jacek Sasin. Głównym kryterium wyboru była bezwzględna lojalność wobec Nowogrodzkiej. Przez ostatnie cztery lata nadzór nad spółkami był rozproszony. Kaczyński, który zarządzał napięciem między Ziobrą a Morawieckim rywalizującymi o wpływy, sam miał już tego dość.

Ministerstwem Obrony Narodowej wciąż będzie kierował Mariusz Błaszczak, bo w ocenie prezesa po burzliwych czasach Antoniego Macierewicza udało mu się zaprowadzić spokój. Przed wyborami krążyły pogłoski, że Mariusz Kamiński zostanie ministrem bezpieczeństwa narodowego i stąd będzie zarządzał służbami specjalnymi, cywilnymi i wojskowymi. Żaden superresort jednak nie powstał; sprzeciwiał się temu podobno sam Morawiecki. Premier nie ma ludzi, którzy znają się na służbach, więc nie miałby w tym resorcie posłuchu. Kamiński zostaje w MSWiA i dalej będzie koordynował pracę służb specjalnych.

W Ministerstwie Infrastruktury pozostaje Andrzej Adamczyk, a w resorcie rolnictwa i rozwoju wsi – Jan Krzysztof Ardanowski. Ministerstwem Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej dalej będzie zarządzał Marek Gróbarczyk, a edukacją – Dariusz Piontkowski, który zastąpił w rządzie Annę Zalewską, dziś europosłankę. Nie ma też zmiany w resorcie zdrowia – szefem pozostaje Łukasz Szumowski. Szefem Ministerstwa Cyfryzacji jest niezmiennie Marek Zagórski.

Szefem resortu finansów zostanie Tadeusz Kościński. Od lipca 2019 r. był tu podsekretarzem stanu, wcześniej pracował zaś w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii i pełnił funkcję wiceministra rozwoju. W przeszłości był dyrektorem w Banku Zachodnim WBK SA, którym kierował Morawiecki.

Michał Kurtyka, dotychczasowy wiceminister środowiska, będzie odpowiadał m.in. za klimat, czyste powietrze, gospodarkę odpadami itp. Ministrem rodziny, pracy i polityki społecznej będzie z kolei Marlena Maląg, dawniej zastępczyni prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego (2012–14), wicestarosta ostrowski (2015–16), wicewojewoda wielkopolski (2016–18), a także (od 2018 r.) prezes Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych. W październiku dostała się do Sejmu. Kandydowała w okręgu kaliskim, zdobywając ok. 25 tys. głosów.

Morawiecki wzmacnia swój ośrodek władzy

Tekę ministra spraw zagranicznych znów obejmie Jacek Czaputowicz. Nasz rozmówca z PiS twierdzi, że zachowa stanowisko tylko do wyborów prezydenckich, a potem resort przejmie Krzysztof Szczerski, który ma dobry kontakt z prezydentem i Nowogrodzką. Andrzej Duda nie chciał się z nim żegnać, bo to jedna z kluczowych osób w jego otoczeniu, potrzebna zwłaszcza w zbliżającej się kampanii.

W resorcie dokonano ponadto znaczącej zmiany organizacyjnej. Dział odpowiedzialny za politykę europejską zostanie wydzielony i umocowany w kancelarii premiera pod wodzą Konrada Szymańskiego, awansowanego do funkcji ministra-członka Rady Ministrów. „Bardzo blisko współpracowałem z Konradem Szymańskim na Radzie Europejskiej. Ta działalność jest odrębna od szeroko rozumianej dyplomacji, która leży w kompetencjach MSZ” – tłumaczył Morawiecki. To jasny sygnał, że relacje z UE, w tym negocjacje budżetowe, stają się dla rządu priorytetowe.

Premier wzmacnia w ten sposób także swój ośrodek władzy. W KPRM zostaje – jako szef kancelarii – Michał Dworczyk, który dodatkowo będzie odpowiedzialny za wzmocnione kompetencje legislacyjne w urzędzie. Łukasz Schreiber obejmie zaś po Sasinie tekę szefa komitetu stałego Rady Ministrów.

Co dostali koalicjanci PiS?

Solidarna Polska wynegocjowała dla siebie Ministerstwo Środowisko. Szefem resortu zostanie Michał Woś – jego działalność obejmie Lasy Państwowe, geologię, łowiectwo, parki narodowe i edukację w zakresie ochrony środowiska. Zbigniew Ziobro, co znamienne, wymieniony przez premiera jako ostatni (i nie chodziło chyba tylko o kolejność alfabetyczną), dalej będzie szefem Ministerstwa Sprawiedliwości.

Porozumienie, drugi koalicjant PiS, prócz wspomnianego resortu nauki i szkolnictwa wyższego przejmie nowo utworzone Ministerstwo Rozwoju, któremu będą podlegać obszary związane z budownictwem i turystyką. Pokieruje nim Jadwiga Emilewicz.

Wciąż nie wiadomo, kto zostanie szefem Ministerstwa Sportu.

Lista ministrów w rządzie PiS

Mateusz Morawiecki – premier rządu
Piotr Gliński – wicepremier, resort kultury i dziedzictwa narodowego
Jarosław Gowin – wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego
Andrzej Adamczyk – minister infrastruktury
Jan Krzysztof Ardanowski – minister rolnictwa i rozwoju wsi
Mariusz Błaszczak – minister obrony narodowej
Mariusz Kamiński – minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych
Jacek Czaputowicz – minister spraw zagranicznych
Konrad Szymański – kompetencje europejskie w KPRM
Jadwiga Emilewicz
– minister rozwoju
Marek Gróbarczyk – minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej
Tadeusz Kościński – minister finansów
Michał Woś – minister środowiska
Michał Kurtyka – minister ds. klimatu, czystego powietrza, gospodarki odpadami
Marlena Maląg – minister rodziny, pracy i polityki społecznej
Dariusz Piontkowski – minister edukacji narodowej
Łukasz Szumowski – minister zdrowia
Marek Zagórski – minister cyfryzacji
Zbigniew Ziobro – minister sprawiedliwości
Jacek Sasin – nadzór właścicielski nad spółkami skarbu państwa
Małgorzata Jarosińska-Jedynak – minister ds. zarządzania funduszami

Nowy rząd zostanie powołany i zaprzysiężony przez prezydenta w przyszłym tygodniu. Następnie premier Morawiecki wygłosi exposé, a potem odbędzie się głosowanie nad wnioskiem o wotum zaufania.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną