Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Sejm uchwalił ustawę ws. głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich w 2020 r.

Krzysztof Sobolewski przedstawia w Sejmie projekt nowej ustawy PiS ws. głosowania korespondencyjnego Krzysztof Sobolewski przedstawia w Sejmie projekt nowej ustawy PiS ws. głosowania korespondencyjnego Kancelaria Sejmu RP
Sejm uchwalił ustawę ws. głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich w 2020 r. Za było 230 posłów, przeciw 226, wstrzymały się dwie posłanki. Na intensywną terapię trafił premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.

wykresy

Liczba wykrytych zakażeń koronawirusem w Polsce w kolejnych dniach

Stan na: 
Potwierdzone nowe przypadki wykrycia koronawirusa w kolejnych dniach
Linia ciągła pokazuje uśrednione wyniki z 7 kolejnych dni

Źródło: Ministerstwo Zdrowia

.

graf dynamiczny

  • Liczba potwierdzonych zakażeń w Polsce: 4413 (w tym 107 zgonów)
  • Liczba potwierdzonych zakażeń na świecie: ponad 1,35 mln (ponad 74,5 tys. zgonów)
  • Sejm uchwalił ustawę ws. głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich w 2020 r.
  • Do dymisji podał się wicepremier Jarosław Gowin z Porozumienia
  • Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson trafił na intensywną terapię
  • Pamiętaj! Jeśli masz wątpliwości w związku ze stanem swojego zdrowia, dzwoń na całodobową infolinię NFZ: 800 190 590
  • Osoby przebywające za granicą mogą się zgłaszać pod całodobowy numer NFZ: (+48) 22 125 66 00

Sejm przyjął ustawę ws. głosowania korespondencyjnego

W poniedziałek wieczorem Sejm uchwalił ustawę, która umożliwia przeprowadzenie wyborów prezydenckich w 2020 r. wyłącznie drogą głosowania korespondencyjnego – zarówno w pierwszej, jak i w drugiej turze wyborów. Zgodnie z założeniami ustawy głosownie będzie trwało od 6:00 rano do 20:00 wieczorem. W tych godzinach głosujący – samodzielnie lub za pośrednictwem innej osoby – będą musieli umieścić kopertę z kartą do głosowania i podpisanym oświadczeniem o osobistym i tajnym oddaniu głosu w przygotowanej do tego celu nadawczej skrzynce pocztowej na terenie gminy, w której są zarejestrowani jako wyborcy. W nowym projekcie ustawy znalazła się także poprawka o możliwości przesunięcia terminu wyborów przez marszałek Sejmu – w ramach terminów zgodnych z konstytucją (najpóźniej 17 maja 2020).

Zmienioną wersję projektu PiS złożył do Sejmu w poniedziałek późnym popołudniem, po przegranym w ciągu dnia głosowaniu nad pierwotnym projektem ustawy.

Czytaj także: Cuda nad urną. PiS łamie wszelkie zasady, żeby wybory były w maju

Za przyjęciem projektu było 230 posłów, przeciw 226, wstrzymały się dwie posłanki Porozumienia Iwona Michałek oraz Magdalena Sroka. Wśród głosujących przeciw ustawie znalazło się dwóch posłów z klubu PiS: Wojciech Maksymowicz i Michał Wypij, obaj także z Porozumienia. Nie głosował Jarosław Gowin.

Za ustawą głosował także minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Ustawa trafi teraz do Senatu. Izba wyższa ma 30 dni na to, by przyjąć ją bez zmian, uchwalić poprawki albo uchwalić odrzucenie jej w całości. Jeśli zrobi to w najpóźniejszym możliwym terminie, zmiana – po ewentualnym odrzuceniu przez Sejm sprzeciwu Senatu – wejdzie w życie 8 lub 9 maja.

Boris Johnson przeniesiony na intensywną terapię

Na oddział intensywnej terapii trafił dziś wieczorem Boris Johnson – donosi BBC. Premier Wielkiej Brytanii do St. Thomas′ Hospital został przyjęty wczoraj wieczorem. „Za radą swojego lekarza premier został przyjęty do szpitala na badania. To krok zapobiegawczy” – podało wówczas biuro prasowe Downing Street. Według „The Times" Johnsonowi w szpitalu podano tlen, sam premier nie tracił jednak animuszu i informował na Twitterze, że czuje się dobrze.

O swoim zakażeniu SARS-CoV-2 Johnson poinformował 27 marca na Twitterze, od tego czasu przebywał na kwarantannie w swoim mieszkaniu. Prowadził stamtąd prace rządu poprzez telekonferencje, wszystko jednak wskazuje na to, że mimo upływu 10 dni gorączka i inne objawy koronawirusa nie tylko nie ustąpiły, ale wręcz nasiliły się.

Boris Johnson ma 55 lat. Jak potwierdziło Downing Street, na swojego następcę w razie niedyspozycji wyznaczył ministra spraw zagranicznych Dominika Raaba.

tymczasem brytyjskie ministerstwo zdrowia poinformowało dziś o najniższej dobowej liczbie zgonów od początku kwietnia. Od wczoraj do dziś (doba liczona od godz. 17 do godz. 17 następnego dnia) zmarło w Wielkiej Brytanii z powodu koronawirusa 439 osób. Łącznie kraj zanotował dotąd 5373 zgonów i pod względem śmiertelności plasuje się na czwartym miejscu w Europie.
Zakażenie potwierdzono w Wielkiej Brytanii u 51 608 osób.

Posłowie obradują nad nową wersją projektu PiS ws. głosowania korespondencyjnego

Koalicja Obywatelska złożyła wniosek o reasumpcję ws. głosowania nad odrzuceniem projektu PiS w pierwszym czytaniu. Borys Budka w uzasadnieniu oświadczył, że w głosowaniu numer 39 troje posłów zgłosiło nieprawidłowe zaliczenie głosu. Jak wynika z protokołu głosowania, KO, Lewica, PSL-Kukiz ′15 i Konfederacja mogły odrzucić projekt PiS ws. głosowania korespondencyjnego w pierwszym czytaniu, ponieważ miały do tego odpowiednią większość. Przeciw odrzuceniu zagłosował jeden poseł KO i dwóch posłów PSL. Wniosek Budki został odrzucony.

Projekt nowej ustawy ws. głosowania korespondencyjnego przedstawił w Sejmie poseł Krzysztof Sobolewski, pełnomocnik wyborczy prezydenta Andrzeja Dudy.

Niestety, PiS po raz kolejny bawi się w wielkie oszustwo. Od wielu dni oszukujecie Polaków twierdząc, że będziecie im pomagać, tymczasem zajmujecie się tym, na czym naprawdę wam zależy – na utrzymaniu władzy za wszelką cenę – mówił przewodniczący PO prezentacji nowej wersji ustawy PiS w Sejmie.

PiS, odrzucając poprawki Senatu, wyrzucił do kosza takie rozwiązania jak: dofinansowanie miejsc pracy na poziomie 75 proc. ich wysokości przez państwo, podwyżki dla pracowników ochrony zdrowia zaangażowanych w walkę z pandemią i wsparcie dla szpitali w całej Polsce. Zamiast tego, zgodziliście się na wydanie miliardów na system bankowy oraz pokrycie ubezpieczeń dla księży. Widać, jakie ta władza ma priorytety – mówił wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy Krzysztof Śmiszek. – Czy wy nie rozumiecie, że kartą do głosowania nie da się najeść? Że karta do głosowania nie opłaci rachunków? Wasz projekt ustawy łamie wszelkie reguły przyzwoitości. To, że dziś procedujemy tę ustawę, jest splunięciem w twarz naszym zrozpaczonym rodakom – mówił Śmiszek.

Sejm odrzucił wniosek o odrzucenie w pierwszym i drugim czytaniu projektu ustawy ws. głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich w 2020 r.

PiS nie odpuszcza ws. korespondencyjnych wyborów. Nowy projekt w Sejmie

Klub PiS po raz kolejny złożył do Sejmu projekt o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na prezydenta RP zarządzonych w 2020 r. To reakcja na wcześniejsze odrzucenie przez izbę głosowania nad projektem wprowadzającym wyłącznie korespondencyjne głosowanie w zaplanowanych na 10 maja wyborach prezydenckich.

Zgłoszony w poniedziałek wieczorem nowy projekt ustawy zakłada, że marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, jeżeli na terytorium Polski ogłoszony jest stan epidemii. Nowy termin zaproponowany przez marszałka Sejmu musi jednak odpowiadać terminom przeprowadzenia wyborów prezydenta określonym w konstytucji, a ta stanowi, że wybory nowego prezydenta muszą wypaść na dzień przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego prezydenta. Z tych zapisów wynika, że wybory prezydenckie mogłyby się odbyć w niedzielę 3, 10 lub 17 maja.

Uważa się, że w przypadku uchwalenia nowej ustawy marszałek Witek optowałaby za przeprowadzeniem wyborów 17 maja.

Ministerstwo Zdrowia: 4413 zakażeń, 107 zgonów

Ministerstwo Zdrowia przed godz. 18 zaktualizowało dane na temat zachorowań na Covid-19 w Polsce. Resort poinformował o kolejnych 212 przypadkach zakażenia SARS-CoV-2 (dziś łącznie 313). W sumie w Polsce potwierdzono 4413 przypadków koronawirusa. Podano także informację o dziewięciu kolejnych zgonach związanych z SARS-CoV-2. To: 88-letni mężczyzna hospitalizowany w Puławach, 80-letni mężczyzna z Raciborza, 82-letnia kobieta z Częstochowy, 80-letni mężczyzna i 74-letnia kobieta hospitalizowani w Bolesławcu, 65-latek i 97-latka z Warszawy, 68-letni mężczyzna z DPS w Niedabylu i 87-letnia kobieta hospitalizowana w Kędzierzynie-Koźlu. Od rana zmarło w Polsce 13 osób.

W południe Ministerstwo poinformowało, że na obecność SARS-CoV-2 przebadano dotąd 85 tys. 467 próbek, a w ciągu ostatniej doby wykonano ponad 4,7 tys. testów.

We Włoszech znów więcej zgonów

W niedzielny wieczór włoska Obrona Cywilna podała, że trzeci dzień z rzędu notuje spadek liczby ofiar śmiertelnych SARS-CoV-2. 525 śmierci z niedzieli było, jak podkreślił szef Obrony Cywilnej Angelo Borrelli, najniższym od 19 marca dobowym bilansem zgonów. Dziś tendencja spadkowa niestety nie utrzymała się – Włochy zanotowały w ciągu doby 636 śmierci z powodu koronawirusa (łącznie 16 523) i 1941 nowych zakażeń. Obecnie na Covid-19 choruje 93 tys. mieszkańców Italii (wszystkie potwierdzone przypadki zakażeń od czasu prowadzenia statystyk: 132 tys.; 22,8 tys. osób uznaje się za wyleczone). Szef obrony cywilnej potwierdził natomiast, że spada liczba chorych na oddziałach intensywnej terapii – już trzeci dzień z kolei.

.Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta.

PiS przegrał głosowanie ws. ustawy o wyborach korespondencyjnych

Prawu i Sprawiedliwości nie udała się próba wprowadzenia do porządku dzisiejszych obrad głosowania nad projektem ws. powszechnych wyborów korespondencyjnych. 228 posłów było za, 228 przeciw, troje się wstrzymało. Wniosek nie uzyskał wymaganej większości.

Przeciw wprowadzeniu do porządku obrad ustawy o głosowaniu korespondencyjnym byli posłowie Zjednoczonej Prawicy: Wojciech Maksymowicz i Michał Wypij z Porozumienia oraz Grzegorz Puda z PiS. Od głosu wstrzymały się trzy osoby z Porozumienia: Jarosław Gowin i posłanki Iwona Michałek i Magdalena Sroka.

Dzisiaj nie dopuściliśmy do tego, aby igrać życiem i zdrowiem Polaków, dzisiaj pokazaliśmy, że zwycięstwo z PiS jest możliwe – komentował wyniki głosowania lider PO Borys Budka. – Ten rząd utracił większość do tego, by forsować absolutnie złe rozwiązania wyborcze. Skoro ten rząd nie potrafi zastosować obowiązującej konstytucji i pcha nas w złe rozwiązania wyborcze, to stracił legitymację do tego, by trwać – podkreślił.

W polskim parlamencie w głosowaniu wygrał rozsądek i demokracja – mówił z kolei Krzysztof Gawkowski, szef klubu Lewicy. – Wygrało bezpieczeństwo obywateli i przeświadczenie, że wybory powinny odbyć się w innym terminie niż 10 maja.

Sejm odroczył obrady do godz. 18:30. Marszałkini Sejmu Elżbieta Witek kilkukrotnie zmieniała ten termin, podając raz godz. 15 dziś, raz jutro.

Pojawiają się już głosy, że PiS będzie dążył do reasumpcji lub złoży nowy projekt, by móc przeprowadzić kolejne głosowanie. Reasumpcji domaga się poseł PiS Andrzej Kryj, który twierdzi, że nie udało mu się przesłać głosu za wprowadzeniem ustawy o głosowaniu korespondencyjnym do dzisiejszego porządku obrad. O pomyłce podczas oddawania głosu mówi z kolei Grzegorz Puda z PiS.

Jarosław Gowin podał się do dymisji

Propozycja trzymiesięcznego przełożenia wyborów została odrzucona, w związku z tym podaję się do dymisji – ogłosił lider Porozumienia, wicepremier w rządzie PiS Jarosław Gowin. – Ja sam nie poprę ustawy ws. głosowania korespondencyjnego, ale przekonałem kolegów, by dać jej szansę, ta ustawa zostanie poparta przez większość posłów Porozumienia.

Jarosław Gowin w Sejmie, 3 kwietnia 2020 r.Sławomir Kamiński/Agencja GazetaJarosław Gowin w Sejmie, 3 kwietnia 2020 r.

Na swoje miejsce Gowin zarekomendował Jadwigę Emilewicz. – Nasza propozycja pani minister Emilewicz jako wicepremiera spotkała się z życzliwym przyjęciem premiera, ale przed nami decyzja formalna. Uważam, że ustawa o głosowaniu korespondencyjnym jest potrzebna, ale jednocześnie trzeba przesunąć wybory. Jeśli nie będzie tego w ustawie, nie poprę jej – mówił Gowin.

Adam Szostkiewicz: Gowin ratuje sumienie metodą dymisji

Gowin, mówiąc o konieczności rozstrzygnięcia „kwestii wyborów prezydenckich”, przypomniał, że jego propozycję przełożenia wyborów o rok przyjęło tylko PSL, zaś zmian w konstytucji i przesunięcia wyborów o dwa lata – tylko PiS. – Powiedzmy sobie otwarcie, polska klasa polityczna nawet w tak trudnych warunkach nie potrafi się porozumieć – tłumaczył briefingu prasowym lider Porozumienia.

Porozumienie pozostaje częścią Zjednoczonej Prawicy. Gowin ogłosił również, że przestaje być ministrem nauki i szkolnictwa wyższego.

To jest takie: palił, ale się nie zaciągał, głosował, ale się nie cieszył. Albo to jest dobra ustawa dla Polski i trzeba za nią zagłosować, albo to jest zła ustawa i trzeba zagłosować przeciwko niej – mówił o decyzji Gowina na antenie TVN24 Jacek Żakowski. – Mam wrażenie, że Jarosław Gowin ma taką skłonność, by nie dokonywać wyboru. Nawet teraz, gdy podjął wybór i zrezygnował z posady, to w sposób taki, żeby nie zamykać sobie drzwi – komentował publicysta „Polityki”.

Premier w Sejmie: Szczyt zachorowań jeszcze przed nami

Dzisiejsze posiedzenie Sejmu rozpoczęło się od wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego, który przedstawiał posłom bieżącą sytuację epidemiologiczną. Premier przekonywał, że „wszystko, co robimy, musi służyć zapobieganiu rozprzestrzeniania się koronawirusa”. – Sytuacja w Europie Zachodniej powoduje, że mamy dużo niepokoju. Widzimy, jak szybkie są tam przyrosty. Na tym etapie rozwoju koronawirusa wiemy, że musimy być poddani ogromnej dyscyplinie, rygorom i obostrzeniom. Musimy przestrzegać wielu zasad. (...) Jeżeli dalej będziemy podchodzili z tak żelazną dyscypliną jak do tej pory, to jestem przekonany, że będziemy mogli sobie lepiej poradzić z pandemią niż wiele innych krajów – przekonywał premier. I przypominał: „jesteśmy w dużym stopniu cały czas na początku walki z koronawirusem”.

Nikt na świecie nie wie, jaki będzie dalszy przebieg koronawirusa. To powoduje, że musimy starać się ograniczać rozprzestrzenianie epidemii i jednocześnie przywracać wiele form życia gospodarczego, tak żeby zostało w jak najmniejszy sposób zakłócone – mówił premier. – Spodziewamy się, że szczyt zachorowań jest przed nami, gdzieś w maju, czerwcu. Chcemy do tego czasu ograniczyć liczbę zachorowań, a w szczególności wypłaszczać krzywą zachorowań – zapowiedział Morawiecki. Jak?

„Staramy się uprzedzać bieg wydarzeń” – zapewnił szef rządu i wyliczył:

  • tworzymy nowe oddziały zakaźne, powstało 20 szpitali jednoimiennych;
  • do Polski przyjechał transport 165 z tysiąca z zamówionych respiratorów, gotowe są zapasy środków ochronnych na kolejne tygodnie;
  • do końca tygodnia będziemy przeprowadzać 8–9 tys. testów na koronawirusa dziennie, mamy zakontraktowane 800 tys. testów, 150 tys. z nich jest w drodze do Polski;
  • rozdysponowano blisko 3 mln rękawiczek, 7 mln maseczek medycznych i blisko pół miliona litrów płynów dezynfekcyjnych dla szpitali; gotowe są zapasy na kolejne tygodnie: 31 mln maseczek medycznych.

Premier zapowiedział, że „przygotowujemy się na dłuższą walkę z epidemią”. Jednocześnie przyznał: – Sprzęt to bardzo ważny aspekt walki z koronawirusem. Dzisiaj mamy go cały czas za mało. Podkreślił, że rząd stara się pozyskać sprzęt z wielu krajów, ale też odtworzyć produkcję krajową: – Zakłady szwalnicze przekształciły swoje linie produkcyjne. Musimy trwale przebudować struktury produkcji w naszym kraju.

Morawiecki mówił też o tym, że kryzys zdrowotny na całym świecie przekształca się w kryzys gospodarczy. Poinformował, że w Polsce o pomoc do rządu zwróciło się już 200 tys. firm, na koniec tygodnia można spodziewać się 280 tys. wniosków. – Potrzebujemy nowych środków w ramach UE – mówił w Sejmie. I sugerował potencjalne źródła finansowania: podatek cyfrowy, podatek od śladu węglowego, od transakcji finansowych, jednolitego rynku, od wielkich międzynarodowych korporacji. Szczególnie ważnym źródłem nowych środków dla krajów UE miałaby być według Morawieckiego likwidacja rajów podatkowych. – Chcemy, aby świat był bez rajów podatkowych, to wielkie polskie wezwanie, poprzez które chcemy spowodować, aby w budżecie państw i w budżecie Unii Europejskiej były środki na walkę z koronawirusem – apelował.

Budka: Puste słowa zamiast konkretnych propozycji

Wystąpienie premiera skrytykował lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka. – Trzeba jasno powiedzieć: nie macie propozycji, a niestety nie skorzystaliście z dobrych propozycji Senatu i opozycji. Tutaj, w tym Sejmie, odrzuciliście każdą poprawkę – Budka odniósł się do głosowania nad poprzednim pakietem wsparcia dla przedsiębiorców, do którego wszystkie senackie poprawki zostały przez Sejm odrzucone. – Zamiast rozmawiać o propozycjach, chcecie zmieniać kodeks wyborczy, za godzinę będziecie proponować wprowadzenie głosowania korespondencyjnego, zamiast rozmawiać o propozycjach dla Polaków – mówił lider PO.

Panie premierze, to jest tragedia ludzka a wy śmiecie mówić o tym, jak ograniczać prawa obywatelskie i proponować, żeby Poczta czytała nam korespondencje. To jest wasza propozycja na kryzys. To jest rzecz niebywała, że w sytuacji, kiedy jesteśmy w być może największym kryzysie od drugiej wojny światowej, pan nawet kłamie naszych partnerów z Unii Europejskiej – mówił Budka. –Jesteśmy gotowi do wspólnej pracy nad najlepszymi rozwiązaniami. Ale apeluję: choć raz bądźcie uczciwi.

9. posiedzenie Sejmu - Mateusz MorawieckiŁukasz Błasikiewicz/Sejm9. posiedzenie Sejmu - Mateusz Morawiecki

Sejm wznawia obrady. Będzie głosowanie ws. wyborów korespondencyjnych i paktu pomocowego

Sejm wraca dziś do prac nad zmianami wyborczymi, które w najbliższych wyborach prezydenckich chce wprowadzić ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego. W jego wersji wybory miałyby się odbyć wyłącznie korespondencyjnie i pod nadzorem ministra aktywów państwowych – obecnie: wicepremiera Jacka Sasina. Miałby on jednoosobowo decydować m.in. o pakietach wyborczych i wyglądzie karty do głosowania. Nie ma jednak jasności, jakie ostatecznie jest w tej sprawie stanowisko koalicjanta PiS – Porozumienia Jarosława Gowina, które stanowczo sprzeciwia się przeprowadzeniu wyborów w maju, ale w kwestii pozostałych zmian w prawie wyborczym zdaje się gotowe do ustępstw.

Jarosław Gowin nie miał najmniejszych szans w otwartym konflikcie z prezesem PiS. Po co doświadczony polityk ładował się w sytuację, z której nie ma dobrego wyjścia? Niewykluczone, że sprawa ma drugie dno. Jakie? W swoim komentarzu zastanawia się nad tym Rafał Kalukin.

Posiedzenie Sejmu rozpoczęło się dziś od wystąpienia Mateusza Morawieckiego, który zaprezentował posłom aktualną sytuację epidemiologiczną kraju. Następnie odbędą się głosowania. Posłowie zajmą się dziś także drugą częścią tzw. tarczy antykryzysowej, kolejnym pakietem rządowych przepisów wspierających przedsiębiorców. Dotąd zwolnieni na trzy miesiące ze składek na ubezpieczenia społeczne byli tylko samozatrudnieni i mikroprzedsiębiorstwa do dziewięciu pracowników, teraz przepisy mają objąć także większe – zatrudniające do 49 pracowników – firmy, ale ulga ma dotyczyć tylko dziewięciu zatrudnionych. Jest też nowość dla przedsiębiorstw, które utracą płynność. Wydłużony został im termin na złożenie wniosku o upadłość – będą mogły zrobić to nie do 30 dni od samej upadłości, ale do trzech miesięcy od ustania epidemii. Nowa ustawa przedłuża także ważność wszystkich badań lekarskich i wiz dla cudzoziemców.

Naczelny lekarz USA: Ten tydzień będzie jak Pearl Harbor

Jak podaje Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, 1,2 osób zmarło z powodu koronawirusa w USA w ciągu ostatnich 24 godzin. To kolejny raz, kiedy liczba ofiar przekracza tysiąc. „Nadchodzący tydzień będzie najtrudniejszym i najsmutniejszym w życiu większości Amerykanów” – zapowiadał w telewizji Fox News naczelny lekarz USA Jerome Adams. „To będzie nasze Pearl Harbor, nasz 11 września” – mówił.

W USA potwierdzono dotąd niemal 340 tys. przypadków SARS-CoV-2 i niemal 10 tys. zgonów. Pandemią najbardziej dotknięty jest Nowy Jork, gdzie zmarło dotąd ponad 4,1 tys. osób. Andrew Cuomo, gubernator Nowego Jorku, podał w niedzielę, że po raz pierwszy od wybuchu epidemii stan zanotował niższy dobowy bilans zgonów niż dnia poprzedniego. Miasto jest zabezpieczone w sprzęt medyczny na zaledwie 3–4 dni.

Według rządowych symulacji w USA z powodu Covid-19 umrzeć może nawet do 240 tys. osób.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama