Kraj

Witold Pawłowski poleca nowy numer „Polityki”

Lato z inflacją, czyli gorączka wyjazdów i szaleństwo cen, Wielki Dystrybutor Daniel Obajtek i wakacyjna ucieczka od rzeczywistości – to tylko niektóre tematy z najnowszego numeru „Polityki”.
Witold Pawłowski, zastępca redaktora naczelnego „Polityki”Polityka Witold Pawłowski, zastępca redaktora naczelnego „Polityki”

W tym tygodniu temat z okładki narzuca temperatura za oknem: ruszyły nasze „wakacje z inflacją” – gorączka wyjazdów po dwóch postnych sezonach z covidem oraz szaleństwo cen to akurat tegoroczna specjalność, która raczej zadomowi się na dłużej.

Takiego lata napiętych emocji nie było od lat. Należą do nich także doznania na stacjach benzynowych i „pylony grozy” wyświetlające absurdalnie wysokie ceny. Wieloma tymi stacjami i tymi cenami rządzi Daniel Obajtek – Wielki Dystrybutor, jak go nazywamy, który wkrótce jeszcze powiększy swoje królestwo. Z jakim skutkiem?

Najnowsze wydanie „Polityki”PolitykaNajnowsze wydanie „Polityki”

A w tle tych wielkich emocji jest wojna. Niby spowszedniała, może budzi mniejsze codzienne zainteresowanie, ale przecież nie powinna. Zachęcam, aby nie przegapili Państwo reportażu Pawła Reszki z Donbasu „Cafe pod kostuchą” o determinacji i desperacji skrajnie nierównej walki, ocierającej się o beznadzieję. Jeden cytat o ukraińskich żołnierzach: „Czasami trafiają tutaj po kilkudniowym szkoleniu. Trzeba ich uczyć, że najlepszą bronią jest łopata. Bo można nią wyryć sobie głęboką jamę w ziemi. Przeleżeć w niej bombardowanie”.

Nic dziwnego, że po takim wielomiesięcznym emocjonalnym bombardowaniu, a dodajmy do tego jeszcze epokę covidu, budzi się w wielu z nas odruch ucieczki, choćby epizodycznej, wakacyjnej. Dokąd uciekać i po co? – o tym niebanalnie pisze Ewa Wilk w „Letnich smętnych”.

Ale dosyć smędzenia, chciałbym polecić kilka bardziej relaksowych lektur: • o proboszczu, który wytoczył proces swoim wiernym, • o przestępczej sieci nocnych klubów Cocomo, • a także daleką od doktrynerstwa rozmowę Agnieszki Krzemińskiej o feminatywach w polszczyźnie i językowej nierówności płci. Chirurżka i pedagożka – czy to się przyjmie?

Mamy też rozbudowaną listę propozycji wakacyjnych lektur w ramach nadrabiania zaległości. I jeszcze dwie zachęty: do obejrzenia nowego sezonu serialu „Rząd”, w którym Duńczycy udowadniają, że są mistrzami w politycznej niepoprawności, i do zapoznania się z ożywczą twórczością Alice Oseman, tej od „Heartstoppera”.

Na koniec „Na własne oczy”: pożegnanie Tadeusza Gołębiewskiego, króla polskich hoteli. Gigantycznych. Niezwykle barwna historia. Piszemy: „Król odszedł, niestety hotele zostały”.

To tylko niektóre pozycje z najnowszej „Polityki”, oferta jest bogata, na każdy gust i nastrój. Z pełnym przekonaniem ją Państwu polecam.

Chłodnych wnętrz i wciągającej lektury!

Witold Pawłowski
zastępca redaktora naczelnego

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama