1. Tusk wraca do Brukseli na szczyt UE
Już w środę wieczorem nowy premier Polski był w stolicy Belgii na szczycie UE–Bałkany Zachodnie, w czwartek weźmie udział w posiedzeniu Rady Europejskiej, która ma przyjąć konkluzje odnoszące się do rozszerzenia Unii o kraje regionu.
Głównymi tematami szczytu będą sprawy bezpieczeństwa, a przede wszystkim dalsze wsparcie dla Ukrainy w wojnie z Rosją, ocena sytuacji w konflikcie Izraela z Hamasem i migracje.
Istotną dla przetrwania Ukrainy pomoc (50 mld euro do 2027 r.) wciąż zamierza blokować premier Węgier Viktor Orbán. Wcześniej, w grudniu zeszłego roku, gdy UE decydowała o przekazaniu 18 mld euro pomocy dla Kijowa, Budapeszt także wetował, ale później zmienił zdanie, bo uznał, że zapewnił sobie ustępstwa w sprawie funduszy wstrzymanych z powodu niedemokratycznych działań ekipy Orbána.
„Dla mnie to szczególny moment z powodu kontekstu geopolitycznego. Trochę mi smutno, że nic się nie zmieniło, sytuacja jest nawet gorsza, szczególnie kiedy mówimy o Ukrainie i rosyjskiej agresji” – mówił Tusk po przybyciu do Brukseli. Przypominał, że jako szef Rady Europejskiej miał reputację osoby z „obsesją Rosji”. „Wolałbym nie mieć racji, ale ją miałem. Moją rolą dzisiaj jest wzmocnienie europejskiej determinacji. Myślę o Europie jako takiej, ale mówię też o niektórych państwach członkowskich, które trzeba przekonać, że skuteczne wsparcie Ukrainy jest czymś, co jest rzeczą najważniejszą” – dodał.
2. Przyjaciółka Kaczyńskiego na aucie. Pierwsze zmiany w Orlenie
Janina Goss, przyjaciółka prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, od środy nie zasiada już w radzie nadzorczej Orlenu. Odwołał ją nowy szef resortu aktywów państwowych Borys Budka w imieniu akcjonariusza skarbu państwa. Goss do rady Orlenu wysłana została przez poprzednią władzę na początku 2023 r. Według informacji podawanych przez media mogła w tym czasie zarobić ok. 100 tys. zł.
Budka liczy także na szybką dymisję Daniela Obajtka, który zapowiadał to kilka miesięcy temu, jeśli PiS przegra wybory. Gdyby jednak pisowski prezes Orlenu zmienił zdanie, to i tak ma zostać odwołany na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu koncernu, które zwołano na 6 lutego 2024 r.
3. Będą nowi wojewodowie
W ciągu najbliższych dni (mówi się o piątku lub poniedziałku) premier ma powołać 16 nowych wojewodów. Jak podaje Onet, podczas negocjacji Lewica zrezygnowała z choćby jednego takiego stanowiska na rzecz większej liczby wicewojewodów. Po dwóch wojewodów mają mieć Polska 2050 i PSL, a resztę – 12 wojewodów – wyznaczy Koalicja Obywatelska.
Z kolei „Gazeta Wyborcza” podała, że nowym wojewodą mazowieckim będzie Mariusz Frankowski, warszawski radny Koalicji Obywatelskiej, który wcześniej, od 2011 r., był m.in. szefem Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych.
4. „Konstytucja to nasz znak firmowy”. Zaprzysiężenie rządu Donalda Tuska
W środę rano w Pałacu Prezydenckim zaprzysiężono nowy rząd Donalda Tuska. „To bardzo ważny moment dla Rzeczpospolitej. Chcę państwu pogratulować tego, że zwyciężyliście w procesie politycznym. (…) Gratuluję tej determinacji, żeby wziąć w swoje ręce odpowiedzialność za polskie sprawy. Od dzisiaj dzierżymy ją wspólnie” – mówił prezydent Andrzej Duda.
Premier Donald Tusk odpowiedział prezydentowi: „Patrzę na godło, polskie sztandary i flagę UE, myślę, że to jest istota naszego powołania. Bo my dzisiaj składaliśmy ślubowanie wobec całego narodu. Przed nimi będziecie odpowiadali za wszystkie swoje działania. (…) Chcę też powiedzieć, że wierność postanowieniom konstytucji to będzie znak firmowy tego nowego rządu. W ostatnich dniach czujemy, jakby wróciła moda na to słowo, na przestrzeganie konstytucji, i ta moda nie zniknie do ostatnich dni tego rządu. Mogę to panu prezydentowi przyrzec”.
5. Światowa premiera polskiego serialu „1670” na Netfliksie
Premiera „1670” miała miejsce 13 grudnia. Jak pisze w „Polityce” Aneta Kyzioł, to polewka z sarmatów, inteligentna satyra na polską szlachtę, po prostu śmieszna polska komedia – twór dawno niewidziany.
„Pokolenia 30- i 40-latków, w tym twórcy polskiego »The Office« (już trzy sezony), dwóch serii »Sexify« Netflixa – świetnej komedii o perypetiach trzech twórczyń aplikacji »optymalizującej kobiecy orgazm«, i teraz »1670«, udowadniają, że i w dziedzinie komedii doganiamy zachodnie standardy” – pisze Kyzioł.