Kraj

Zapiski kampanijne, cz. 16. Sukcesy i klęski: o co teraz grają w I turze kluczowi kandydaci?

Po ostatniej debacie w TVP trzynastka kandydatów jest gotowa na randkę z wyborcami. Czy są na nią gotowi wyborcy, to już inna sprawa i zagadnienie w gruncie rzeczy kluczowe. 12 maja 2025 r. Po ostatniej debacie w TVP trzynastka kandydatów jest gotowa na randkę z wyborcami. Czy są na nią gotowi wyborcy, to już inna sprawa i zagadnienie w gruncie rzeczy kluczowe. 12 maja 2025 r. Forum
Po ostatniej debacie widać, że Trzaskowski musi włączyć jakiś dodatkowy silnik. Dla Nawrockiego sukcesem w niedzielę będzie trójka z przodu. Mentzenowi marzenia o drugiej turze prysły. A Hołownia? Niespodziewanie zaczęło się mówić, że marszałek mógłby kandydować na prezydenta Warszawy.

Metę już widać. Po czterech miesiącach oficjalnej kampanii, po wywiadach, morderczych nieraz debatach, aferach i wiecach trzynastka kandydatów jest gotowa na randkę z wyborcami. Czy są na nią gotowi wyborcy, to już inna sprawa i zagadnienie w gruncie rzeczy kluczowe.

To jest największa niewiadoma tych wyborów. Jaka będzie frekwencja? I jak się zmobilizują poszczególne elektoraty? W sondażach z reguły wyborców – procentowo – jest sporo więcej niż w dniu głosowania; powstaje więc pytanie, czy obie strony – rządowa i opozycyjna – są zmobilizowane w takim samym stopniu. Jeśli nie, to noc z niedzieli na poniedziałek może być pełna niespodzianek.

Pytanie pokrewne – czy pracownie badania opinii publicznej dobrze kalibrowały próby; czy odpowiednio doważały poszczególne segmenty wyborców. Konfederacja pociesza się, że sondaże przeoczyły mobilizację małych i średnich miast, na których skupiał się Sławomir Mentzen. PiS z kolei wierzy, że ma ukryte przed wzrokiem ankieterów rezerwy na wsi. Zobaczymy.

A na razie skupmy się na przeglądzie kilku kluczowych kandydatów – o co grają i jaki wynik byłby ich sukcesem.

Trzaskowski musi włączyć jakiś silnik

Rafał Trzaskowski. Sukces to wygrana z Karolem Nawrockim o co najmniej 3 pkt proc., wyraźne przekroczenie progu 30 proc., zwłaszcza w kombinacji z wynikiem Nawrockiego z dwójką z przodu (bo dawałoby to wrażenie większej przewagi przed dogrywką). Sympatycznym dodatkiem byłby dla Trzaskowskiego spadek Mentzena poniżej 15 proc. oraz stosunkowo wysokie wyniki Magdaleny Biejat, Szymona Hołowni i Adriana Zandberga. Kumulacja wszystkich tych czynników to byłaby już całkiem komfortowa sytuacja na początku kampanii przed drugą turą. Po wczorajszej debacie wypada dodać, że Trzaskowski musi włączyć jakiś dodatkowy silnik, bo to był jego najgorszy występ w tej kampanii.

Reklama