Kultura

Strategia przerywana

Recenzja gry: Total War: Rome II

materiały prasowe
Przemieszczanie wojsk, rozwój gospodarki, dyplomacja. I anielska cierpliwość.

Gra strategiczna „Total War: Rome II” jest całkiem niezła – pomijając fakt, że w zaawansowanej fazie rozgrywki komputer oblicza ruchy swych jednostek dłużej, niż trwa przerwa na herbatę. Można się ratować przerywaną lekturą książki, ale gra przypomina wtedy poziomem emocji szachy korespondencyjne. Szkoda, bo budowanie rzymskiego imperium w czasach republiki ma swój urok. Jak zwykle w serii „Total War”, w fazie bitwy kluczowy jest talent taktyczny – przykładowo: nie posyła się lekkiej konnicy do frontalnego ataku na piechurów z długą bronią drzewcową, ale już szarża z boku może taki oddział rozbić. Najważniejszy jest jednak tryb turowy, czyli przemieszczanie wojsk, rozwój gospodarki, dyplomacja. I anielska cierpliwość.

 

Total War: Rome II, The Creative Assembly, Cenega, PC

Polityka 43.2013 (2930) z dnia 22.10.2013; Afisz. Premiery; s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Strategia przerywana"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Ranking najlepszych galerii według „Polityki”. Są spadki i wzloty. Korona zostaje w stolicy

W naszym publikowanym co dwa lata rankingu najlepszych muzeów i galerii sporo zmian. Są wzloty, ale jeszcze częściej gwałtowne pikowania.

Piotr Sarzyński
11.03.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną