Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Teatr

Caryca Gorgonowa

Recenzja spektaklu: „Sprawa Gorgonowej”, reż. Wiktor Rubin

Marta Ścisłowicz jako Rita Gorgonowa Marta Ścisłowicz jako Rita Gorgonowa Jan Graczyński / EAST NEWS
Cała ta mozaika perspektyw służy ilustracji dość banalnej myśli: że mord w domu Zarembów i sama Gorgonowa pozostaną tajemnicą, zagadką bez rozwiązania.

W latach 30. procesem Rity Gorgonowej – skazanej na podstawie poszlakowego procesu za zabójstwo córki swojego konkubenta, lwowskiego architekta – żyły salony i podwórka II RP, a ówczesne media relacjonowały go niczym dzisiejsze sprawę zabójstwa małej Madzi. JaniczakRubin w krakowskiej inscenizacji lawirują między dwoma schematami myślenia. Tym, który w kobiecie, przedstawicielce dołów społecznych łaskawie wpuszczonej do bogatego domu i obcej (Margerita Gorgonowa pochodziła z Dalmacji), każe zobaczyć zbrodniarkę. I tym, który z tych samych powodów każe widzieć w niej ofiarę. Marta Ścisłowicz gra kobietę zdesperowaną (po siedmiu latach architekt się nią znudził), niszczoną przez patriarchalny system i świadomą mechanizmów autokreacji (także na ofiarę). Momentami aktorka kopiuje swoją wielką rolę – carycę Katarzynę z kieleckiego spektaklu realizatorów „Sprawy Gorgonowej”, np. gdy schodzi na widownię i prosi widzów o naplucie jej w twarz. Twórcy inscenizują pełne luk śledztwo i proces. Radioodbiornik (Katarzyna Krzanowska) maluje informacyjne tło epoki, Amerykański Producent kadruje historię pod hollywoodzki przebój, a są jeszcze projekcje (m.in. relacja z wycieczki twórców przedstawienia do Dalmacji) oraz zaskakująca ława przysięgłych. Cała ta mozaika perspektyw służy ilustracji dość banalnej myśli: że mord w domu Zarembów i sama Gorgonowa pozostaną tajemnicą, zagadką bez rozwiązania.

Jolanta Janiczak, Sprawa Gorgonowej, reż. Wiktor Rubin, Stary Teatr w Krakowie

Polityka 15.2015 (3004) z dnia 07.04.2015; Afisz. Premiery; s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "Caryca Gorgonowa"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną