Ludzie i style

Wielki dzień Polaków w skokach narciarskich: Stoch zwyciężył, Kot drugi

GEIR OLSEN / EAST NEWS
Kamil Stoch wygrał niedzielny konkurs Pucharu Świata w Lillehammer. Dwukrotny mistrz olimpijski wyprzedził Macieja Kota i Niemca Markusa Eisenbichlera.

Stoch, który był liderem po pierwszej serii, uzyskał w niedzielę 134 i 130,5 m. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi na 16. zwycięstwo w zawodach czekał dwa lata. Poprzednio na pierwszym miejscu na podium stanął pod koniec stycznia 2015 r.

Pierwszy raz na podium Pucharu Świata w karierze stanął w niedzielę Maciej Kot. „Stefan Horngacher powtarza nam, że takie wyniki to powinna być nasza codzienność” – mówił, studząc radość ze zwycięstwa tuż po konkursie w wywiadzie dla TVP.

W sobotę w pierwszym konkursie w Lillehammer zwyciężył Słoweniec Domen Prevc. Stoch był czwarty, a Kot, niedzielny zwycięzca, dopiero piąty.

Żyła zdyskwalifikowany za kombinezon

Dawid Kubacki został sklasyfikowany w niedzielę na 12. miejscu, Stefan Hula na 19., zaś Aleksander Zniszczoł na 22. pozycji. Piotr Żyła został zdyskwalifikowany, bo jury dopatrzyło się nieprawidłowości w kombinezonie Polaka.

Skoczek z Wisły po pierwszej serii był osiemnasty. W drugiej próbie uzyskał 129,5 m, co pozwalało mu mieć nadzieję na wynik w okolicy 20. miejsca. Ale ze względu na nieprzepisowy strój Piotr Żyła został zdyskwalifikowany.

Organizatorzy nieprzygotowani na zwycięstwo Polaków

Podczas ceremonii wręczenia nagród w Lillehammer norwescy organizatorzy nie zagrali polskiego hymnu. Polscy kibice, którzy bardzo licznie przyjechali na te zawody, są oburzeni brakiem Mazurka Dąbrowskiego. Piszą w mediach społecznościowych m.in., „że bez hymnu smutno, ale i tak są dumni z Polaków”. To nie pierwszy taki przypadek w Norwegii. W sobotę indywidualny konkurs wygrał Domen Prevc i organizatorzy też nie zadbali o zagranie słoweńskiego hymnu.

Po dwóch konkursach w Lillehammer w klasyfikacji generalnej prowadzi Słoweniec Domen Prevc, drugi jest Norweg Daniel Andre Tande. Kot awansował z piątego na trzecie miejsce, a Stoch z dziesiątego na szóste. Dawid Kubacki jest piętnasty, tuż za nim plasuje się Piotr Żyła. Stefan Hula jest 24., Aleksander Zniszczoł 35., a Klemens Murańka 41.

Kolejne konkursy indywidualne odbędą się w szwajcarskim Engelbergu 17 i 18 grudnia.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

Społeczeństwo

Nowe leki na odchudzanie podbijają świat. Czy właśnie odkryliśmy Święty Graal?

Czy nowe leki na odchudzanie, które właśnie zalewają zachodnie rynki, to największa rewolucja w medycynie od czasów antybiotyków? Jeśli tak, to może nas czekać również rewolucja społeczna.

Paweł Walewski, Łukasz Wójcik
23.09.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną