Ludzie i style

Poznaj 3 powody, dlaczego wybór profesjonalnego tłumacza angielskiego jest lepszy niż samodzielne przekładanie tekstu

Poznaj 3 powody, dlaczego wybór profesjonalnego tłumacza angielskiego jest lepszy niż samodzielne przekładanie tekstu Poznaj 3 powody, dlaczego wybór profesjonalnego tłumacza angielskiego jest lepszy niż samodzielne przekładanie tekstu mat. pr.
Trzy słowa użyte w sloganie reklamowym HSBC naraziły bank na starty o wartości 10 mln dolarów! Willie Ramirez stracił zdrowie, ponieważ szpital na Florydzie nie poprosił o tłumaczenie zawodowego tłumacza! Kampania American Airlines w Meksyku zniesmaczyła wielu pasażerów, ponieważ linia zachęcała do „latania nago”! Sprawdź, dlaczego wybór profesjonalnego tłumacza angielskiego jest lepszy niż samodzielne przekładanie tekstu.

Angielski ma moc – wykorzystaj ją mądrze w tłumaczeniach angielskiego

Angielski nie potrzebuje prezentacji, w końcu to współczesny lingua franca, czyli język światowy. Pokusimy się jednak o przytoczenie kilku faktów.

„Top 200 the most spoken languages” Ethnologue to od ponad 15 lat jeden z najbardziej znanych rankingów prezentujących „najpotężniejsze” języki na naszej planecie. W tegorocznym zestawieniu angielski ponownie uplasował się na 1. miejscu. Szacuje się, że posługuje się nim około 1,5 mld osób – dodajmy, że około 8 mld ludzi zamieszkuje Ziemię. Dane Internet World Stats pokazują, że english to również numer 1. w sieci. W ponad 60 krajach świata ma on oficjalny lub półoficjalny status.

Trudno nie dostrzec w tym możliwości. Badacze mają okazję dzielić się swoimi badaniami naukowymi ze społecznością światową. Firmy mogą szukać potencjalnych klientów dosłownie wszędzie. Każdy, kto działa w sieci, ma jak na wyciągnięcie dłoni 1/8 społeczności globalnej.

Dziś wszyscy się z nim liczymy. Widać to chociażby w liczbie zamówień profesjonalnych tłumaczeń z języka angielskiego i na angielski. Doświadczenie biur tłumaczeń pokazuje, że rośnie zainteresowanie przekładami wykonywanymi przez specjalistów – profesjonalnych tłumaczy angielskiego znajdziesz m.in. w firmie Supertłumacz.

3 powody, dla których wybór profesjonalnego tłumacza angielskiego jest lepszy niż samodzielne przekładanie tekstu

Dlaczego nie warto oszczędzać na współpracy z zawodowcem?

Po pierwsze: stracisz klientów i stracisz jeszcze więcej pieniędzy.

„Do nothing” HSBC to niemal podręcznikowy przykład tego, jak nie należy tłumaczyć angielskiego. Wiele lat temu bank postanowił zrezygnować ze swojego hasła „Assume Nothing” („Nic nie zakładaj”) i wejść na różne rynki z nowym sloganem „Do nothing” („Nic nie rób”). Wezwanie skierowane do klientów zostało odebrane bardzo różnie, spory procent z nich stwierdził, że nie chce być w banku, który dosłownie „nie robi nic”. Rebranding kosztował HSBC około 10 mld dolarów.

Po drugie: straty wizerunkowe.

American Airlines chciało pochwalić się swoimi skórzanymi fotelami w samolotach. Dbałość o komfort podróży pasażerów to coś wspaniałego, ale pojawił się problem. Hasło reklamowe dedykowane na rynek w Meksyku brzmiało dosłownie „Lataj nago”. Wyszło zabawnie, ale wielu klientów było innego zdania.

Po trzecie: zdrowie masz jedno.

Słowo, jedno niepoprawnie przetłumaczone słowo, zaważyło na życiu pewnego 18-latka. Willie Ramirez spędzał czas ze swoimi przyjaciółmi, gdy poczuł uporczywy ból głowy. Nieprzytomny trafił do szpitala na Florydzie. Rodzice chłopca próbowali wytłumaczyć lekarzom, co zaszło, ale barierą był język hiszpański. Nikt nie wezwał zawodowego tłumacza. Zdecydowano, że tłumaczyć będzie jeden z pracowników placówki medycznej. Tak przełożono słowo „intoxicado” jako „przedawkowanie narkotyków”.

Profesjonalista odpowiedziałby, że termin ten ma szersze znaczenie i możemy przez nie rozumieć również „zatrucie”, „reakcję alergiczną”. Postawiono błędną diagnozę. Dopiero po kilku dniach zorientowano się, że podjęto niewłaściwe leczenie. Willie co prawda otrzymał 71 mln dolarów odszkodowania, ale pieniądze nie zwróciły jeszcze nikomu zdrowia.

Samodzielne tłumaczenie hiszpańskiego, polskiego czy niemieckiego na angielski to nie najlepszy pomysł. Nie należy stawiać znaku równości między znajomością języka a sztuką przekładu. Ważne jest, aby odpowiedzieć sobie samemu na pytanie: czy stać Cię na błędy?

Materiał przygotowany przez Supertłumacz

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Nie tylko Collegium Humanum. Afera trwa. Producentów dyplomów MBA było więcej

Od kilkunastu tygodni śląski wydział Prokuratury Krajowej prowadzi wielowątkowe śledztwo, a o skali handlu dyplomami mówi jeden z najnowszych zarzutów, jakie usłyszał zatrzymany ponad miesiąc temu rektor Collegium Humanum Paweł Cz.

Anna Dąbrowska
11.05.2024
Reklama