Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Orbán tańczy na rurze, Kaczyński ma problem

Kraje południa Europy pożądają rosyjskiego paliwa, bo jest najtańsze i najłatwiej dostępne. Nie tylko Węgry, ale także Bułgaria, Rumunia i Serbia. Kraje południa Europy pożądają rosyjskiego paliwa, bo jest najtańsze i najłatwiej dostępne. Nie tylko Węgry, ale także Bułgaria, Rumunia i Serbia. Pavel Bushuyev / Forum
Węgry podpisały z Gazpromem wieloletnią umowę na dostawy gazu. Energetyczny romans rosyjsko-węgierski nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Jest też dotkliwym ciosem – nie tylko dla Ukrainy, ale też dla Jarosława Kaczyńskiego i PiS.

Uczucie Orbána do Putina rozkwita od lat, w UE Putin nie ma lepszego adwokata. Ten związek budowany jest na fundamencie współpracy gazowej, naftowej, a także atomowej. Już w 2014 r. Węgrzy dostali rosyjski kredyt 8–9,5 mld euro na 30 lat, za które Rosatom buduje dwa nowe bloki w elektrowni atomowej w Paks.

Gwóźdź do trumny Trójmorza i Wyszehradu

Jednak ważniejsze jest pokrewieństwo dwóch autorytarnych polityków. Ten ostentacyjny romans węgiersko-rosyjski jest sporym problemem dla PiS. Choć Jarosława Kaczyńskiego wyraźnie ciągnie na Wschód, to deklaratywna antyrosyjskość jest jednym z politycznych dogmatów. Dlatego gazowe porozumienie, obok polsko-czeskiego konfliktu o Turów, to kolejne gwoździe do trumny Trójmorza, Wyszehradu oraz wiary, że Polska w naszym regionie może odgrywać jakąkolwiek rolę. Nie tylko polityczną, ale i gospodarczą.

Przypomnijmy: koncepcja pisowskiego stratega energetycznego Piotra Naimskiego zakładała, że nasz kraj stanie się wielkim europejskim hubem gazowym oferującym w naszym regionie błękitne paliwo niepochodzące z Rosji. Po to m.in. budujemy Baltic Pipe. Koncepcja naszej „bramy północnej” miała być niezwykle atrakcyjną ofertą dla krajów marzących – jak zapewniali politycy PiS – o wyrwaniu się z gazowych objęć Putina. Okazało się to bajką. Kraje południa Europy pożądają rosyjskiego paliwa, bo jest najtańsze i najłatwiej dostępne.

Reklama