Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Dwa śledztwa

Po śmierci Maxwella Itoyi Prokuratura Okręgowa Warszawa Praga wszczęła dwa śledztwa. Pierwsze dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci. Policjant, z którego broni zginął Maxwell, po kilku tygodniach wrócił do pracy. Nie postawiono mu zarzutów. Postępowanie toczy się „w sprawie”. Rozstrzygające mają być analizy balistyczne, które wyjaśnią, czy na broni były ślady innej osoby poza funkcjonariuszem i czy na ciele lub ubraniu zmarłego są resztki prochu, co pozwoli ustalić, z jakiej odległości mógł paść strzał. Prokuratura już nimi dysponuje, ale na razie nie może ujawniać ich treści.

Drugie śledztwo dotyczy zamieszek, które wybuchły wówczas w okolicach dworca Stadion. Zatrzymano 32 osoby, wszystkie czarnoskóre. 26 z nich postawiono zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza.

Kłopoty mają także ci, którzy dzień po śmierci Maxwella demonstrowali pod komisariatem przy ul. Grenadierów. Skandowano „Policja ma krew na rękach”, „Mordercy”. Były gwizdy i bębny. Policjanci filmowali manifestację z okien. Spisano 53 osoby. Teraz wzywane są na przesłuchania. Nie udało się postawić im zarzutu udziału w nielegalnej manifestacji, bo może on dotyczyć tylko organizatora, a demonstracja była spontaniczna. Są więc oskarżane z art. 51 kodeksu wykroczeń o zakłócanie spokoju.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Ustalenia „Polityki”: Działacze PiS nadal zarabiają w Pekao. I to sporo

W Pekao wciąż zarabia żona najbardziej znanego ochroniarza Jacka Sasina, ale i radni PiS. Niektórzy nawet 44 tys. zł miesięcznie, nie licząc aut służbowych i zagranicznych wyjazdów. Pracownicy mają już dość działaczy PiS i czekają na nowy zarząd.

Anna Dąbrowska
30.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną