Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Zmory-motory?

Mówicie, że życie jest po to, by latać na moto, i że nie byłoby po was krzyży na drogach, gdyby niedotlenieni kierowcy aut patrzyli w lusterka.

ZMORY-MOTORY? - więcej:

  • Czy jako kierowcy i piesi uważacie Państwo, że motocykliści są zagrożeniem na drodze? Jak pogodzić ich potrzeby z interesem innych uczestników ruchu? Czy postrzegacie motocyklistów tylko jako "dawców organów"? Motocykliści, jak Wy czujecie się na ulicach polskich miast? Czekamy na wypowiedzi! Zapraszamy do dyskusji na naszym forum
  • Zobacz relację ze spotkania motocyklistów z policjantami i ekspertami w redakcji POLITYKI
  • Zobacz galerię zdjęć z debaty w redakcji POLITYKI


Gdy wiosną zaczęliście sezon, przy skrzyżowaniach zawisły billboardy. Na motocyklu jedzie marchewka, hasło: „Idzie wiosna. Będą warzywa. Użyj wyobraźni!". Zdenerwowało was, że znów psy się rozszczekały. Napisaliście list do Komendy Głównej Policji: „To uwłacza naszej godności. Większość będzie kojarzona z warzywami, wyzutymi ze wszelkich emocji, bezdusznymi masami mięśni i organów, z których inni będą mieli pożytek jedynie po wypadku". Mówiliście, że to autor pomysłu z warzywniakiem nie ma wyobraźni, gdyż obraził tych, którzy mieli pecha i już nie polatają, takich jak Janusz Świtaj.

Reklama