Instytut Pamięci Narodowej (IPN)
-
Archiwum Polityki
Teczki dostępne i niedostępne
Leon Kieres. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej
17.06.2000 -
Archiwum Polityki
Kompromis
22.04.2000 -
Archiwum Polityki
Minister dał się przeprosić
25.03.2000 -
Archiwum Polityki
Wyścig do teczek
18.03.2000 -
Archiwum Polityki
Bazar pamięci
Znów pat. Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej nie wyłoniło kandydata na prezesa, co oznacza dalszą zwłokę w jego wyborze i kolejną rundę politycznych targów. W rok od uchwalenia ustawy o Instytucie, aktu prawnego mającego dla Akcji Wyborczej Solidarność znaczenie wręcz programowego manifestu w kwestii rozliczenia przeszłości, po wielu miesiącach zapewnień, że pokrzywdzeni lada moment zajrzą do swych teczek, cała inicjatywa znajduje się w punkcie wyjścia.
4.03.2000 -
Archiwum Polityki
Urlop rektorski
Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego Franciszek Ziejka musiał być zaskoczony decyzją Rektorskiej Komisji do spraw Etyki Nauczycieli Akademickich, której polecił rozpatrzyć sprawę profesora Andrzeja Chwalby. Rektor na łamach lokalnej prasy przyznał, że jego zdaniem niedoszły szef Instytutu Pamięci Narodowej działał na szkodę krakowskiej uczelni. Tymczasem dziewięcioosobowe gremium naukowców przyjęło niespodziewanie odmienny, za to jednogłośny pogląd.
19.02.2000 -
Archiwum Polityki
Prezes po raz trzeci
29.01.2000 -
Archiwum Polityki
Puste biurka
Główna Komisja Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu przeprowadza się wkrótce do nowej siedziby w gmachu Sądu Najwyższego. Na jego frontonie, gdzie umieszczono liczne sentencje z dawnego prawa, jest i taka: "Jeżeli ktoś nie czyni tego, co czynić powinien, uważa się, że czyni przeciwnie, ponieważ nie czyni".
18.12.1999 -
Archiwum Polityki
Kandydaci do zapomnienia
Marszałek Sejmu wręczył nominacje członkom Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, instytucji, która - w zamiarze jej twórców - ma dokonać zasadniczego rozrachunku z systemem komunistycznym. Wyboru Kolegium Sejm dokonał bez większych emocji i politycznych walk. Wcześniejsze porozumienia zostały dotrzymane, dzięki czemu główne ugrupowania mają w tym gremium swoich przedstawicieli.
14.08.1999 -
Archiwum Polityki
Bermudzki trójkąt lustracji
Krążą plotki, podgrzewane przez media, ilu to posłów, senatorów czy innych przedstawicieli najwyższych władz złożyło fałszywe oświadczenia lustracyjne. Jeszcze kilkanaście tygodni temu miało ich być pięćdziesięciu, obecnie mówi się już o setce. Trwa wielkie oczekiwanie, kto pierwszy rzuci swoją, wymierzoną w politycznego przeciwnika listę agentów: prawica czy lewica?
6.02.1999