Powołana w 2016 roku Polska Fundacja Narodowa miała promować kraj za granicą za, bagatela, 100 mln złotych. Tymczasem wydaje pieniądze na zupełnie inne cele.
Przesłanie propagandy, w której polskie premier uczestniczy, polega na głoszeniu tzw. symetryzmu, polegającego na przekonywaniu, że Polacy i Żydzi wycierpieli mniej więcej tyle samo.
Nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej w obecnym kształcie będzie miała fatalny wpływ na relacje polsko-ukraińskie.
Już nie zaniepokojenie, a rozczarowanie – i to wyrażone nie przez Departament Stanu, a samego szefa amerykańskiej dyplomacji.
Wprowadzenie tego prawa zaszkodzi wolności słowa i badań akademickich – tłumaczy sekretarz stanu USA.
PiS broni nowelizacji ustawy o IPN jak niepodległości. To błąd diagnozy, a z błędu diagnozy wynikają błędy polityki.
To zapowiedź zbliżającej się katastrofy w najważniejszych dla nas relacjach zagranicznych. Nie wolno do niej dopuścić.
Mimo blokady ulic i decyzji środowisk narodowych o odwołaniu pikiety „Stop antypolonizmowi” kilkadziesiąt osób zebrało się, żeby zamanifestować swoje poglądy.
Dziś rząd ma wydać specjalne oświadczenie w jej sprawie.