edukacja
-
Archiwum Polityki
Nowa szkoła
Chociaż polskie dziecko ma obowiązek uczenia się przez co najmniej dwanaście lat, w czasie których spędza w szkolnych murach średnio pięć do siedmiu godzin dziennie, większość rodziców szkoły swoich dzieci zna jedynie ze słyszenia lub z rzadkich wizyt na wywiadówkach. Zapracowany rodzic powierza dziecko szkole z pełnym zaufaniem i jeśli nie sprawia ono trudności, sam najchętniej o istnieniu szkoły zapomina.O instytucji tej przypominają mu od czasu do czasu media i rozmaite instytucje publiczne, a informacje, jakie mają do przekazania, nie napawają otuchą. Niedawno swój raport o sytuacji w polskich szkołach ogłosiła Najwyższa Izba Kontroli. Wyłaniający się z raportu obraz polskiej szkoły jest groźny i ponury. Dokument sugeruje, że szkoła to jedno z najbardziej podejrzanych miejsc, jakie odwiedza młodzież. Jak naprawdę wygląda szkoła, której powierzamy nasze dzieci? Czy wiemy, dokąd wychodzą co rano i jaką rzeczywistość napotykają za szkolnym murem? Czy dzisiejsza szkoła wciąż przypomina starą, poczciwą budę sprzed piętnastu, dwudziestu lat, którą z sentymentem wspominają rodzice dzisiejszych uczniów? Na te pytania próbuje odpowiedzieć nasza reporterska relacja.
20.01.2001 -
Archiwum Polityki
Liga olimpijczyków
Ogólnopolski ranking szkół średnich 2001 opublikował w styczniowym numerze miesięcznik edukacyjny „Perspektywy”, wprowadzając nas tym samym w sezon rankingów pierwszego roku trzeciego tysiąclecia.
13.01.2001 -
Archiwum Polityki
Szkoła grzechu
Dokąd wychodzą co rano nasze dzieci?
30.12.2000 -
Archiwum Polityki
Po gimbusach – syllabusy
Czy zreformowana matura, nazywana przez administrację oświatową Nową Maturą, powinna odbyć się już w 2002 r.? Czy została należycie przygotowana?
16.12.2000 -
Archiwum Polityki
Zgrzebne płócienko
Dotychczasowa matura była wewnętrzną sprawą szkoły ogólnokształcącej, technicznej lub ekonomicznej; szkoły najczęściej przeciętnej, niekiedy złej, a tu i ówdzie wybitnej. Jakie szkoły, takie do dziś matury. Na tę rażącą nierówność nie godzą się reformatorzy i ja ich rozumiem. Jednak co zrobić, aby ujednolicenie nie oznaczało równania do ucznia (i nauczyciela) najsłabszego?
16.12.2000 -
Archiwum Polityki
Nauczyciele nie stracili
Tytuł artykułu Ewy Nowakowskiej „Podwyżki przez obniżki” (POLITYKA 41) nie odpowiada rzeczywistości – uważa Irena Dzierzgowska, sekretarz stanu w MEN.
25.11.2000 -
Archiwum Polityki
Przystanek Jelonki
Minister N. wracał kiedyś windą na salę obrad w towarzystwie litewskiego prezydenta Landsbergisa. Zaczynała się właśnie międzynarodowa konferencja zorganizowana w luksusowym wiedeńskim hotelu. Trzecim towarzyszem podróży w windzie był milczący czarnoskóry obywatel w zielonej szacie etnicznej. Kiedy rozluźnieni dyplomaci w garniturach pozwolili sobie na żartobliwe komentarze pod adresem sukni obywatela, ten nie wytrzymał. – Studiowałem w Warszawie – wyjaśnił najczystszą polszczyzną – a teraz jestem wiceprezydentem Namibii. Zdaje się, jedziemy na tę samą konferencję.
25.11.2000 -
Archiwum Polityki
Sieć mózgów
Rozmowa z prof. Nicholasem Farnhamem z Nowego Jorku, twórcą międzynarodowego programu edukacji liberalnej
11.11.2000 -
Archiwum Polityki
Salto na wagarach
Ciesząc się z medali naszych sportowców na paraolimpiadzie w Sydney warto zauważyć, że prawdziwie światową potęgą jesteśmy tylko w sporcie niepełnosprawnych. Zdrowi młodzi ludzie nie garną się do sportu. Bo też i po prawdzie nie mają do czego.
11.11.2000 -
Archiwum Polityki
Więcej, czyli mniej
Po artykule o podwyżkach nauczycielskich płac („Podwyżki przez obniżki”, POLITYKA 41) otrzymaliśmy kilkadziesiąt listów od zainteresowanych; wciąż napływają nowe. Nasi korespondenci informują o faktach i o nastrojach panujących w środowisku. Sygnalizują, że rozhuśtane, negatywne emocje mają fatalny wpływ na codzienną pracę.
28.10.2000