filantropia
-
Archiwum Polityki
Pierwszy miliard dolarów
Najbardziej tajemniczy polski biznesmen po raz pierwszy publicznie opowiada, jak doszedł do gigantycznej fortuny.
29.05.2004 -
Archiwum Polityki
Serce z plastiku
Dwa w jednym: płacisz i pomagasz. Już prawie sto tysięcy Polaków używa dobroczynnych kart kredytowych, wspierając w ten sposób różne akcje charytatywne. To nowa moda w naszych portfelach.
21.02.2004 -
Archiwum Polityki
Dobra pamięć świętego Mikołaja
3.01.2004 -
Archiwum Polityki
Dawanie ma branie
Czy kapitalista może być zbawiony? Albo, mówiąc mniej groźnie, czy można prowadzić biznes nie tylko w zgodzie z zasadami rynku, ale i etyki? Także w Polsce pytania o społeczną odpowiedzialność firm i ich właścicieli stają się coraz bardziej natarczywe.
18.10.2003 -
Archiwum Polityki
Bieda nasza i wasza
W Unii Europejskiej będziemy musieli, jak inni, wydawać miliony na międzynarodową pomoc. Nie jesteśmy gotowi na taki gest. Polak chętnie wysupła parę groszy dla dwojga afgańskich dzieci pokazanych w telewizji. Ale uważa, że to nam należy się wsparcie.
11.10.2003 -
Archiwum Polityki
Jak to dzieci dzieciom pomagały
4.01.2003 -
Archiwum Polityki
Owoce z drzewa brzoskwini
Ich dzieci pójdą do anglojęzycznego liceum w Poznaniu. A dokąd trafiają wiejskie dzieci z okolicy? Większość kończy w zawodówkach. Dlatego postanowili im pomóc. Zafundowali lepsze szkoły. Bo jeśli ktoś ma więcej, powinien się podzielić. Proste.
21.09.2002 -
Archiwum Polityki
Zbożne życzenia
Podobno w państwowych magazynach jest za dużo zboża. Coś z nim trzeba zrobić, bo po żniwach ustawi się nowa kolejka rolników sprzedających nowe plony. Skoro nikt ziarna nie chce kupić, można je tylko podarować. Ale komu: mieszkańcom Afryki, dzieciom w Bieszczadach czy bezdomnym w miastach? Nad tym właśnie głowią się posłowie.
3.08.2002 -
Archiwum Polityki
Z serca i kalkulacji
Do pojęcia filantropia przykleił się stereotyp: z jednej strony bieda, skrajna nieporadność, beznadzieja, z drugiej – bogactwo szukające moralnego usprawiedliwienia i reklamy. Bywa jednak i tak, że po jednej stronie staje człowiek ambitny, niepowszedni, odważny, po drugiej – sponsor, który dzielenie się dostatkiem rozumie jako rozsądną inwestycję. Takie właśnie pary stara się kojarzyć „Polityka” w ramach akcji „Zostańcie z nami”.
15.06.2002 -
Archiwum Polityki
Jak zeschłe liście
W Skoszynie, niedaleko Nowej Słupi, na obrzeżach Gór Świętokrzyskich, ksiądz Jan Mikos stworzył schronisko dla sędziwych rolników. Zaludnia się ono przede wszystkim zimą, gdy nie dla każdego znajduje się kąt na ojcowiźnie.
16.02.2002