kabaret
-
Archiwum Polityki
Kabaret PRL
Dziś PRL to nie tylko temat dla historyków, ale też paliwo do politycznych awantur, dobry towar dla sprzedawców sensacji i tropicieli nieprawidłowych rodowodów, a wreszcie osobliwa moda i okazja do żartów.
30.09.2006 -
Archiwum Polityki
Byle komedie, nawet byle jakie
Krajowi satyrycy ponownie nawiązują, rozluźnione nieco w minionych latach, kontakty z publicznością. Dziś żartują przede wszystkim z polityków, czyli z nowych Onych, i wszystkim bardzo się to podoba. Oczywiście z wyjątkiem samych obśmiewanych.
15.07.2006 -
Archiwum Polityki
Mumiowisko
Na temat Mumio każdy ma własne zdanie: że kabaret, że teatr, że UFO, że dziwo. Dzięki niemu telewizja zyskała więcej widzów, Plus pokazał, że stać go na dystans wobec siebie, a kinomani czekali na ich film „Hi Way”, który miał być „Rejsem 2”. Nie jest. Teraz sam Mumio musi się zastanowić, czym chce być.
10.06.2006 -
Archiwum Polityki
Kabaret strasznych panów
Na prowincji nie ma kabaretów. Lokalni politycy mogą spać spokojnie – nikt z nich nie zakpi. Chyba że trafi się jakiś domorosły satyryk. Jak w Chojnicach, gdzie powołanie literackie poczuł miejscowy przedsiębiorca. I napisał bajeczkę z życia zwierząt.
13.05.2006 -
Archiwum Polityki
Mumio – co oni faktycznie umio?
13.05.2006 -
Archiwum Polityki
Życie piwniczne
Kraków, ponure lata 50. Bal u Plastyków. Na scenę wychodzi młodzian z kręconymi włosami, otwiera parasol i mówi: „Pada na nas deszcz nudy! Musimy stać pod parasolami, bo ta nuda nas zadusi, rzeczywistość przygniecie”. To Piotr Skrzynecki.
15.04.2006 -
Klasyki Polityki
Dlaczego nie wolno żartować z ojca Rydzyka
Szkolny kabaret z Ełku sparodiował ojca Tadeusza Rydzyka. Oburzone katechetki wysłały protest do dyrektora szkoły i miejscowego proboszcza. Szkoła stała się sławna, dyrektor otrzymuje obfitą i zróżnicowaną korespondencję: od oskarżeń o „uwiąd wychowawczy” po ofertę pomocy prawnej dla ciemiężonej młodzieży.
3.12.2005 -
Archiwum Polityki
Najważniejsza rocznica roku
5.11.2005 -
Archiwum Polityki
Śmieszne pieniądze
Chyba jedyna to rocznica w eskortowanym przez historię kondukcie rocznic, którą kwituje uśmiech: w październiku 2005 r. obchodzi setne urodziny polski kabaret. Przeżył dwie wojny światowe, monarchię, dyktaturę, komunę, stan wojenny, zatrzęsienie partii i partyjek odchodzących w nicość, gdzie gorycz klęski osładza smak konfitur z gruszek na wierzbie.
8.10.2005 -
Archiwum Polityki
Może będzie śmieszniej
18.06.2005