Kosowo
-
Archiwum Polityki
Zapalny implant
Pośpieszny i pomyślny rajd rosyjskich komandosów na lotnisko w Prisztinie był klasyczną zagrywką Moskwy w starym stylu: najpierw chwycić samemu, a potem - negocjować. Waszyngton bagatelizuje incydent, jakiś modus vivendi z Moskwą się znajdzie. Ale Europejczycy, zwłaszcza ci z Europy Środkowej, są wyraźnie zaniepokojeni. Tymczasem w Kosowie rozpoczyna się nowa wojna propagandowa wokół masowych grobów i zbrodni wojennych.
26.06.1999 -
Archiwum Polityki
Bijcie szeryfa
Nawet surowi krytycy Billa Clintona w USA chylą przed nim kapelusza - dał w końcu nauczkę łamiącemu prawa człowieka Slobodanowi i to bez straty jednego amerykańskiego żołnierza. Pochwały te wszakże w dużej mierze wyrażają po prostu ulgę z niespełnienia się niedawnych obaw. Było już tak źle, że wydawało się, iż będzie jeszcze gorzej: wojna potrwa długo, przekształci się w drugi Wietnam albo zakończy zgniłym kompromisem ośmieszającym NATO.
19.06.1999 -
Archiwum Polityki
Wojny po wojnie
Wydawało się już, że osiągnięcie pokoju w Kosowie jest kwestią dni. Ale nawet wymuszenie rozejmu nie oznacza ani pokoju, ani stabilizacji. Jak będzie wyglądał protektorat NATO nad Kosowem? Pomysłów jest wiele, ale każdy otwiera nowe pole konfliktu, a może nawet prowadzi do kolejnej wojny.
19.06.1999 -
Archiwum Polityki
Zwycięstwo jak klęska
"Właśnie poleciłem generałowi Wesleyowi Clarkowi (dowódcy Sojuszu w Europie), by przerwał operacje lotnicze NATO przeciwko Jugosławii" - tym komunikatem Javier Solana, sekretarz generalny NATO, oznajmił 10 czerwca o zakończeniu prawie 80 dni bombardowań. Była to pierwsza w historii "wojna o prawa człowieka". Zwycięstwo w takiej wojnie, opowiedziane w szczegółach, niewiele różni się od klęski.
19.06.1999 -
Archiwum Polityki
Małe Bałkany
Uchodźcy z Kosowa przybyli do ośrodka kolonijnego w Gołkowicach pod Starym Sączem w dwóch grupach. Ci, którzy dotarli w kwietniu, zamieszkali w drewnianych domkach kempingowych. Ci, którzy na krakowskim lotnisku wylądowali 8 maja, zajęli parterowy pawilon. I zaraz między domkami a pawilonem wybuchła wojna na tle etnicznym.
12.06.1999 -
Archiwum Polityki
Dziękujemy ci, Slobo
Cóż za gratka dla miłośników paradoksów. Wygląda na to, że Albania najwięcej zyska na dziesięcioletnim bałkańskim konflikcie. Wygra nieuleczalnie chory człowiek Europy, państwo istniejące tylko z nazwy, dzikie pola rządzone przez rozmaite mafie i gangi, raj przemytników i wszelakiej maści podejrzanych indywiduów, w dodatku ostatnio dotknięty katastrofą największej, po II wojnie na kontynencie, fali uchodźców.
12.06.1999 -
Archiwum Polityki
Uchylony szlaban
Dokument, jaki po 72 dniach nalotów zaakceptował prezydent Slobodan Miloszević, różni się tylko jednym szczegółem od tego, którego odrzucenie doprowadziło do operacji NATO. Nie wspomina mianowicie o referendum, które po trzech latach autonomii Kosowa miałoby rozstrzygnąć o przyszłości tego regionu. Czy to jedno skreślenie warte było ponad stu miliardów dolarów, na jakie Jugosławia szacuje straty zadane przez Sojusz? To pytanie będą sobie teraz nieustannie zadawać Serbowie.
12.06.1999 -
Archiwum Polityki
Front zemsty
- No to witamy w wyzwolonym Kosowie - młody żołnierz z pokaźną plakietką UCK - Armii Wyzwolenia Kosowa - na ramieniu nie krył dumy. Grzmotnęło gdzieś blisko. - Spokojnie. To nasi. Wyzwolone Kosowo zaczynało się gdzieś na górskiej przełęczy, między cuchnącą, oblezioną przez muchy bezgłową padliną krowy i niemożliwie kiczowato wyglądającym, pogryzającym trawę białym koniem. Między Padesh, ostatnim posiołkiem po albańskiej stronie, i Vukmiroviciem, serbską stanicą wojskową, teraz, po jej zdobyciu w wyniku krwawych walk przez UCK - zwanym z albańska Koshare.
29.05.1999 -
Archiwum Polityki
Sublokatorzy
Duża część Szkotów, Katalończyków, większość Kosowian, Baskowie i Umberto Bossi z północy Włoch chcieliby mieć własne państwa. W Europie działa kilka silnych ruchów separatystycznych. Co nimi kieruje? Jak pogodzić separację, a nawet izolację - z integralnością państwa i z integracją kontynentu?
22.05.1999 -
Archiwum Polityki
Bomby i miny
Na zewnątrz Polska prezentuje swoje zdecydowane, solidarne z NATO oblicze. Jednak kosowski konflikt mocno podzielił polskich polityków, przy czym różnią się w jego ocenie nie tylko lewica z prawicą - podziały przebiegają także w poprzek formacji. Najlepszym tego dowodem są: z jednej strony, emocjonalne, bezkompromisowo pronatowskie wystąpienie władz Unii Wolności, gdy niemal jedna czwarta jej wyborców ma w tej sprawie odmienne zdanie, a z drugiej - wizyta w Belgradzie czworga posłów SLD przy sprzeciwie wielu partyjnych kolegów.
22.05.1999