Te groźne próbują wyłudzać dane lub wpływać na wyniki wyborów. Społeczne boty są dziś jednak przede wszystkim duszami towarzystwa – szepną nam miłe słowo, gdy zabraknie obok człowieka.
Rozmowa z Lindą Stone, która jako pierwsza opisała skutki uboczne życia online: stan nieustającego rozproszenia, który nas dotyka
Facebook czyni ludzi samotnymi! – alarmuje amerykański miesięcznik „The Atlantic”. Jeszcze nigdy nie mieliśmy tak wielu „przyjaciół”, mając jednocześnie coraz mniej znajomych, z którymi można pogadać od serca. Artykuł wywołał gwałtowną dyskusję o kondycji ludzkiej w dobie Internetu.
Chomikuj.pl, jedna z najpopularniejszych stron internetowych w Polsce, dla jednych jest pionierem wolnej sieciowej kultury. Dla drugich – synonimem internetowej kradzieży.
Konflikt władzy z internautami pokazał, że w sieci wytworzyła się nowa, alternatywna struktura społeczna. Ludzie łączą się w niej na kształt cyfrowych plemion, skupionych wokół różnych interesów i zainteresowań. Ich lista jest długa, przyjrzyjmy się kilku najciekawszym.
Gdzie znajdziemy epicentrum dzisiejszych zmian w języku? Tam, dokąd przeniosło się życie towarzyskie – w serwisach społecznościowych.
Jack Dorsey, 33-letni twórca Twittera, odwiedził właśnie Rosję, gdzie jego portal ma już miliony użytkowników. Sieć wyprzedza politykę?
Świat Internetu oszalał na punkcie serwisów społecznościowych. Miraż krociowych zysków kusi sieciowych przedsiębiorców.
Dzięki Internetowi możemy działać jako towarzyscy hurtownicy. Portale społecznościowe, takie jak Facebook czy Nasza-klasa, otworzyły bramy do kumplowskiego cyberraju.
Pierwszy polski serwis społecznościowy Grono.net walczy o życie. Ale, wedle wszelkich prawideł, epoka witryny, która w swoim czasie zgromadziła ponad milion oddanych użytkowników, właśnie dobiega kresu.