poezja
-
Archiwum Polityki
Polska do rymu
„Nasz Dziennik” jest to jedyna krajowa gazeta, która zamieszcza wiersze. Są to utwory bardzo polskie w duchu, społecznie zaangażowane, i, co też ma swoje znaczenie, na ogół do rymu.
17.02.2001 -
Archiwum Polityki
Zrozumieć lodowce
Rozmowa z laureatką Paszportu „Polityki” Marzanną Bogumiłą Kielar
20.01.2001 -
Archiwum Polityki
Pragnienie
Rozmowa z Adamem Zagajewskim, poetą
9.12.2000 -
Archiwum Polityki
Buła na palcu
Gdyby dwudziestokilkuletni poeci rządzili światem, wyrzuciliby ze swoich miast-państw wszystkich niepoetów. Zafundowaliby sobie stypendia, wybudowali wielką knajpę i jeszcze większe wydawnictwo. Najmłodszych twórców obserwowałam na pierwszej prezentacji nowego pokolenia – Festiwalu Zapowiadających Się.
2.12.2000 -
Archiwum Polityki
W towarzystwie duszy
[tylko dla znawców]
18.11.2000 -
Archiwum Polityki
Pan Tadeusz, Pan Odyseusz
Wieszcz opowiada: „Wezwano pokojową i dziewkę służebną/w naczynie srebrne wody wylano konewkę./Zosia, jak wróbel w piasku trzepoce się, myje/Z pomocą sługi ręce, oblicze i szyję” („Pan Tadeusz”, ks. V). Niewiarygodne, ale to jedyna w całym poemacie wzmianka o myciu się, i to bardzo powierzchownym. W „Odysei” Homera zaś ludzie stale się myją i kąpią. Porównanie obu poematów – nie tylko pod kątem higieny osobistej bohaterów – jest wielce zastanawiające.
30.09.2000 -
Archiwum Polityki
Pępek poezji
[złamane pióro]
13.05.2000 -
Archiwum Polityki
Miasto poetów
Jest Stalowa,Żelazowa,jest warszawska,ma swój powab,lecz od Ustrzykaż do Puńskaznana jest najbardziejZduńska
29.04.2000 -
Archiwum Polityki
Krata w oknie
Mówiono o nim z charakterystyczną dla tworzących się legend przesadą: Polski Rimbaud i James Dean poezji. Za życia wydał tylko dwa tomy wierszy. Co kilka lat ukazuje się jego nowa biografia. Teraz powstał o nim film: "Wojaczek".
4.12.1999 -
Archiwum Polityki
Z chirurgiczną precyzją
Na okładce "Chirurgicznej precyzji" Barańczaka wydawca zreprodukował fragment miedziorytu Krzysztofa Skórczewskiego: jest to z chirurgiczną precyzją narysowany chaos. Chyba nie przypadkiem Barańczak uważa tę okładkę za najlepszą ze wszystkich, jakie mu dotąd zaprojektowano. Sam jest poetą, który próbuje z chirurgiczną precyzją opisać chaos i nieogarnioność świata, jego szaleństwo złożone z przypadków, daremnych zamiarów, niemożliwych porozumień.
16.10.1999