reality show
-
Archiwum Polityki
Pusty dom
Studniowa obecność Wielkiego Brata wywołała na polskim rynku telewizyjnym spory zamęt. Widzowie przyjęli go z nieoczekiwanym entuzjazmem, ze znacznie mniejszym – rywalizujące z TVN stacje telewizyjne.
23.06.2001 -
Archiwum Polityki
Kablowanie na ekranie
W niedzielę 17 czerwca, po 106 dniach ostatnia trójka uczestników „Big Brothera” opuściła tłumnie oblegany dom odosobnienia w podwarszawskim Sękocinie. Wygrał 48-letni Janusz Dzięcioł, komendant straży miejskiej ze Świecia i odebrał od TVN czek na 500 tys. zł.
23.06.2001 -
Archiwum Polityki
Kasa z Wielkiego Brata
Kończy się pierwsza polska edycja Wielkiego Brata. TVN zrobił na programie świetny interes. I jak to bywa przy każdym udanym biznesie, aby ktoś zarobił, ktoś musiał zapłacić.
16.06.2001 -
Archiwum Polityki
Partuza w dwóch światach
Bernard Pivot to we Francji mniej więcej ktoś taki jak Marcel Reich-Ranicki w Niemczech, w Polsce nie ma odpowiednika. Próbował go podrobić Mirosław Chojecki, który rozsadzał socjalizm w latach 70. książkowym, niezależnym obiegiem wydawniczym, obecnie producent telewizyjny. Podróbka w wykonaniu Chojeckiego zakończyła się fiaskiem. I wielka szkoda, bo zasługi Pivota dla upowszechniania mitu wielkiej literatury są we Francji przeogromne i ktoś taki przydałby się również w Polsce.
2.06.2001 -
Archiwum Polityki
Show po pachy
2.06.2001 -
Archiwum Polityki
Wielki Brat idzie przez świat
Wirus Big Brothera (BB) rozprzestrzenia się z nadspodziewaną szybkością. W ciągu dwóch lat od momentu ujawnienia się wniknął już w systemy telewizyjne co najmniej dwudziestu krajów świata. Tylko w ciągu ostatnich tygodni zaatakował dwa oddzielone od siebie półkulami państwa: Australię i Francję.
12.05.2001 -
Archiwum Polityki
Gumno-show
Program Polsatu – „Dwa Światy” – tworzy słowiańską odmianę „Big Brother” upowszechniając siermiężny stereotyp polskiego chłopa.
28.04.2001 -
Archiwum Polityki
Dwa światy Wielkiego Brata
Orwell musi przewracać się w grobie. Jego Wielki Brat miał być przestrogą przed systemem totalitarnym. Tymczasem nasze „bigbradery” – jeden z Sękocina pod Warszawą (TVN), drugi z Bielan pod Wrocławiem (Polsat) przypominają raczej kaowców na wczasach organizowanych przez zakład pracy. Jednak sprawa programów „Big Brother” (BB) i „Dwa światy” (DŚ) elektryzuje opinię publiczną. Jednych dodatnio, innych – ujemnie. Dlatego iskrzy.
7.04.2001 -
Archiwum Polityki
Szwagier Wielkiego Brata
– Czego bym w telewizji nie zrobił? Nie ma takiej granicy. Nie myślę o programie w kategoriach co wolno, a czego nie wolno pokazać – deklaruje Edward Miszczak, dyrektor programowy telewizji TVN. Jego kariera to historia polskich mediów. Zmienia się wraz z nimi, wyczuwając jednak o pół kroku przed innymi, skąd powieje wiatr. Jest superpracoholikiem, działającym na baterie duracell z podwójną energią. Kiedyś robił reportaże radiowe odkrywające białe plamy historii. Potem współtworzył pierwszą komercyjną stację radiową RMF. Dziś, jako dyrektor TVN, podczas eliminacji do programu „Wielki Brat” sadzał ludzi przed kamerą i z wykrywaczem kłamstw kazał odpowiadać na pytania: nago czy w ubraniu?, czy pani kiedyś coś ukradła? Pierwszy właśnie wyemitowany odcinek obejrzało 4 mln widzów.
17.03.2001 -
Archiwum Polityki
Wyścig na ogonie
W globalnej telewizyjnej wiosce trwa plemienny konflikt między TVN a Polsatem.
24.02.2001