Solidarność
-
Archiwum Polityki
Długopis Wałęsy
Gdybyśmy umieli w sposób pragmatyczny dyskontować przeszłość, to szlak po najnowszej, solidarnościowej historii powinien był powstać dziesięć lat temu, kiedy Polska miała swoje pięć minut – z zagranicy przyjeżdżali turyści ciekawi kraju, który właśnie się przed nimi otwierał, a w wyobrażeniach Polaków żywy był mit pięknej i szlachetnej panny „S”. Jednak dopiero teraz, głównie z poczucia traconych szans, rodzą się pomysły, jak sprzedać owe wątki, jak pokazać udział Polski w demontażu systemu komunistycznego.
25.08.2001 -
Archiwum Polityki
Związek przymuszony
19.05.2001 -
Archiwum Polityki
Krok w przód, krok w tył
W pierwszym dniu zjazdu NSZZ Solidarność Marian Krzaklewski zapowiedział, że zrezygnuje z kierowania Akcją Wyborczą Solidarność, jeżeli ugrupowania tworzące Akcję powołają federację (najpóźniej do końca stycznia); wówczas on skupi się na kierowaniu związkiem. Jeżeli federacja nie powstanie, wówczas Solidarność, kierowana oczywiście przez Krzaklewskiego, utworzy własne ugrupowanie, nastawione na realizację programu związku.
9.12.2000 -
Archiwum Polityki
Pusto w kolebce
Rok temu nad grudniowym zjazdem NSZZ Solidarność w Cetniewie zaciążyły zbliżające się wybory prezydenckie. Związkowcy rwali się, by namaścić Mariana Krzaklewskiego na swego kandydata. Na dyskusję o sprawach związkowych zabrakło czasu. 1–2 grudnia w Spale odbędzie się kolejny zjazd.
2.12.2000 -
Archiwum Polityki
Aptekarski scenariusz
Trzeba przyznać, że wszyscy bardzo się starali, by uroczystych trzydniowych obchodów polskiego Sierpnia nie włączyć w nurt bieżącej walki politycznej, kampanii prezydenckiej, aby chociaż na chwilę zapomnieć o sporach dzielących obóz posolidarnościowy. Rocznicy Sierpnia nie udało się nikomu zawłaszczyć. To był Sierpień ludzi Sierpnia, sygnatariuszy porozumień; to był Sierpień Lecha Wałęsy.
9.09.2000 -
Archiwum Polityki
Seans tabu
9.09.2000 -
Archiwum Polityki
Zostało z Sierpnia
Kto ma dzisiaj prawo do obchodów 20 rocznicy Sierpnia i powstania Solidarności? Co pozostało z tamtego wielkiego wydarzenia: czy tylko pamięć kilku obrazów, kilku symbolicznych faktów, gestów i piosenek? Gdzie dzisiaj szukać śladów tamtych wydarzeń? Co zostało z Sierpnia w życiu publicznym, w kulturze i w języku? Na te pytania nie ma wcale łatwych odpowiedzi, między innymi dlatego, że pamięć o 1980 r. jakoś dziwnie osłabła, zupełnie prawie nie pielęgnowana i nie ożywiana przez literaturę i historyków. Powstało co prawda kilka książek i kilkadziesiąt esejów, lecz gdzież temu zbiorowi do sumiennych i wszechstronnych opracowań. Uderza w oczy skromność skumulowanej refleksji, jaka ostała się po polskiej rewolucji 1980 r. Przy czym rewolucja ta jest stale obecna jako ogólne ideowe i polityczne odniesienie – nie bardzo wiadomo zresztą dokładnie jakie i do czego, jako legitymacja, która ma uzasadniać specjalne prawo do oceny dzisiejszych zdarzeń i zjawisk, wreszcie jako witryna wielu biografii, które wówczas – tak bywało – bądź zaczynały się naprawdę, bądź gwałtownie przemieniały swój dotychczasowy bieg.
2.09.2000 -
Archiwum Polityki
Wolni, skrzywdzeni
29.07.2000 -
Archiwum Polityki
Ścigany
Na Marianie Zagórnym ciąży jeden wyrok prawomocny, jeden nieprawomocny, cztery sprawy sądowe są w toku. Za wysypywanie ziarna na granicach. Tymczasem ten chłopski przywódca jeździ po kraju Peugeotem, mieszka w niezłych hotelach, spotyka się z ministrami. Krąży pogłoska, że jest utrzymywany przez dużego farmera, jeśli nie przez całe lobby wielkich dzierżawców rolnych.
26.02.2000 -
Archiwum Polityki
Prawybory
Przy stole prezydialnym XI Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ Solidarność zasiadł Lech Wałęsa, mając po lewicy Jerzego Buzka, a po prawicy Mariana Krzaklewskiego. Pójdzie w kraj obrazek, jak tak siedzą razem. Jedność ponad podziałami - komentowali działacze. Zbiorowym wysiłkiem udało się tę postawę zachować do końca obrad.
18.12.1999