Oto pytanie za 15 mld zł: Dlaczego spadają wpływy podatkowe, chociaż gospodarka wciąż jest na plusie?
Naszym żaglowcom szkolnym nie sprzyjają wiatry. „Pogoria” straciła maszty. A „Darowi Młodzieży” grozi abordaż.
Nauczyliśmy się dochodzić roszczeń za błędy urzędników skarbowych, niesprawiedliwe wyroki i za tzw. bezprawie legislacyjne. Gdyby wszystkie roszczenia zostały uznane, Skarb Państwa byłby bankrutem. O jego interesy od niedawna dba Prokuratoria Generalna. Z jakim skutkiem?
Stoczniom w Gdyni i Szczecinie znacznie bliżej dziś do upadłości niż do ratunku. Czy tak musiało być?
Na tysiącach stanowisk szykują się zmiany. Oddający władzę pospiesznie dymisjonują tych, którzy się czymś narazili, awansują i upychają najbardziej lojalnych. A urzędnicy wybierają różne strategie przetrwania.
Z polityką kadrową państwa zawsze były problemy. Ale tak źle jak teraz nie było nigdy.
Dzisiaj szefem czy menedżerem firmy w sektorze publicznym może być każdy. No, niezupełnie. Kwalifikacje co prawda mniej się nie liczą, ale kandydat musi być swój. Najlepiej – funkcjonariusz partyjny. Kiedyś to już przerabialiśmy i nie skończyło się dobrze.
Pracownicy PKO BP świętują. Od kilku dni mogą sprzedawać swoje akcje; nagle stali się bogatsi o 4,2 mld zł. Tymczasem załoga Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) nie wyklucza strajku generalnego, bo ich akcje blokuje Skarb Państwa. Akcje pracownicze wymyślono po to, by kupować za nie zgodę załóg na prywatyzację. Dziś nowa władza ma kłopot: jak płacić za rezygnację z prywatyzacji?