Pogłębia się rozziew między sukcesami biznesu a ponurymi nastrojami społecznymi
Władcy świata u progu starcia z Irakiem udali się do sanatorium w Davos
„Żal mi Davos. Utraciło swoje dziewictwo” – mówi Aleksander Kwaśniewski. Utraty dziewictwa w samym Davos na dorocznym Światowym Forum Gospodarczym nie widać, ale już na stacji kolejowej w Klosters tak. Ściągnięta z Genewy policja rozciąga zwoje drutu kolczastego wzdłuż torów kolejowych.
Sekretarz generalny ONZ apeluje o kapitalizm z ludzką twarzą. Jedenastu premierów lewicowych rządów europejskich spotyka się w Wiedniu, żeby radzić, jak zwiększyć liczbę miejsc pracy. To samo w znacznie ostrzejszym tonie postuluje Międzynarodowa Federacja Związków Zawodowych. Na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos nikt nie zaniedbał zaznaczyć, że i jemu na tym zależy. Od całej tej gadaniny nie przybyło ani jednego miejsca - chyba żeby policzyć sekretarzy komitetów, które przygotują materiały na kolejną konferencję.