sztuki wizualne
-
Archiwum Polityki
Sztuczne burze piaskowe
Na początku był zwykły pisuar. W 1917 r. Marcel Duchamp wysłał go na wystawę, pod pseudonimem R. Mutt. W ten sposób dokonał w sztuce większego przewrotu aniżeli Picasso kubistycznymi „Pannami z Awinionu” czy Malewicz „Białym kwadratem na białym tle”. Dał bowiem sygnał kolejnym pokoleniom artystów, że wszystko, na co tylko wskażą i czym się zainteresują, może być uznane za dzieło sztuki. I trzeba przyznać, że twórcy postanowili z owej możliwości korzystać masowo i bez żadnych ograniczeń. Z przedziwnymi niekiedy efektami.
5.01.2002 -
Klasyki Polityki
Dawid według Michała Anioła
Michał Anioł zobaczył wielki blok marmuru, porzucony we Florencji, już trochę obrobiony, ale źle. Inni rzeźbiarze bali się dzieła. Buonarotti wówczas miał tylko 26 lat, ale wyrzeźbił już zachwycającą „Pietę”, rozpoznawano w nim geniusza. Z całego tego bloku, długiego na sześć metrów, powstał Dawid, zamówiony przez młodą Republikę Florencką.
5.01.2002 -
Archiwum Polityki
Świadomość ryjka
„Żadna z ludzkich próżności nie brała silniej we władanie wyobraźni niż pragnienie posiadania portretu” – uważał amerykański pisarz Nathaniel Harthorne. Dziś próżności nie brakuje, ale nie starcza już wyobraźni. Polakom na ogół wystarczają zdjęcia z rodzinnych uroczystości. Są jednak i tacy, którzy pragną własnego wizerunku na płótnie, i to w wykonaniu wybitnego artysty.
22.12.2001 -
Archiwum Polityki
Sztuka po sztuce
W stołecznym Zamku Ujazdowskim jeszcze przed świętami otwarta zostanie Międzynarodowa Kolekcja Sztuki Współczesnej. Tworzona na wariackich papierach, będzie mimo to jedyną w Polsce stałą prezentacją sztuki nowoczesnej ostatnich dziesięcioleci. Ekspozycja pełnić więc będzie obowiązki muzeum, które miał postawić w Warszawie słynny Frank Gehry. I obawiam się, że to zastępstwo może potrwać bardzo, bardzo długo.
15.12.2001 -
Archiwum Polityki
Uwolnić Madonnę!
Skandal! Szok! Prowokacja! Już dawno wystawa sztuki nie wywoływała tylu emocji wśród brukselczyków co polska „Irreligia”. To prywatne przedsięwzięcie całkowicie przyćmiło równolegle zorganizowaną oficjalną prezentację polskiej sztuki w ramach wielkiego festiwalu kulturalnego Europalia.
24.11.2001 -
Archiwum Polityki
Wiedeń bez poręczy
W stołecznej galerii Zachęta otwarto wystawę zatytułowaną „Spętani – wyzwoleni. Sztuka austriacka XX wieku”. We wstępie do katalogu ekspozycji jej kuratorka Hanna Wróblewska przypomina słynny „Polaków portret własny” pokazywany przed laty w tym samym miejscu. Porównanie efektowne, ale cokolwiek mylące. Wówczas przeglądaliśmy się w lustrze dziejów polskiej sztuki, obyczajów i historii. Tymczasem wystawione przez Austriaków lustro jest raczej krzywym zwierciadłem odbijającym to, co wydarzyło się w Wiedniu i okolicach w ostatnim stuleciu.
10.11.2001 -
Archiwum Polityki
Szkoła jak malowana
Głoszono upadek polskiej szkoły plakatu. Brałem udział w tym żałobnym chórze, a teraz muszę zmienić zdanie. A to za sprawą Salonu Plakatu Polskiego, który do końca roku otwarty będzie w wilanowskim muzeum. Odżywają dobre tradycje ulicznego malowania i to w momencie – cóż za smutny paradoks – gdy dowiedzieliśmy się o śmierci jednego z najlepszych i najoryginalniejszych przedstawicieli owej szkoły Jana Lenicy.
20.10.2001 -
Archiwum Polityki
Zapach truskawki
Do Rotterdamu przywieziono prawie wszystkie dzieła Hieronima Boscha – jednego z najwybitniejszych artystów schyłku średniowiecza i ojca wszystkich surrealistów. Po raz pierwszy święci i bestie z jego ponad 20 zachowanych prac spojrzą sobie w oczy.
6.10.2001 -
Archiwum Polityki
Dzieło ma działać
Christian Boltanski jest twórcą, który od lat poświęca swe prace problemowi pamięci przeszłości, a głównie Holocaustu. Jednak jego obszerna wystawa w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie w całkiem niezamierzony sposób przerodziła się z wiwisekcji przeszłości w przejmujący komentarz do tragicznych wydarzeń z Nowego Jorku i Waszyngtonu. Zmienił się – jakby to powiedzieli poloniści – „podmiot domyślny”, ale problemy pozostały te same: śmierć, pamięć, okrucieństwo, zło.
29.09.2001 -
Archiwum Polityki
Apel Muzeum Niepodległości
29.09.2001