Kluczowa dla roli Polski w UE rozprawa przed Trybunałem Julii Przyłębskiej została odroczona. Wygląda na to, że Trybunał wykorzystał pretekst, by nie wydać wyroku w sprawie, która zadrażnia relacje z Unią, gdy w Polsce przebywa wiceszefowa Komisji Europejskiej. Czy w tej grze może być jakieś drugie dno?
Prowadzone przez Straż Graniczną placówki dla uchodźców są przepełnione, choć w oficjalnych statystykach tego nie widać. SG problemu nie widzi: „osoby codziennie się rotują”.
„Prezydent podjął decyzję o wydaniu rozporządzenia o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na wnioskowanym przez rząd terenie” - poinformował w czwartek Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy.
Dramat uchodźców przemycanych do Europy to swoisty signum temporis. Nic dziwnego, że 55. edycję karlowarskiego festiwalu, pełniącego funkcję kulturowego łącznika między Wschodem a Zachodem, wygrał wstrząsający film ukazujący tragedie ludzi koczujących na granicach.
Uchodźcy ujęci na terytorium tureckim trafiają do ośrodków, gdzie zostają góra rok i z reguły są odwożeni do ojczyzny. Teraz sytuacja się skomplikowała, bo powrót będzie się wiązał ze śmiertelnym zagrożeniem.
Największą obawą Zachodu była odbudowa wpływów i struktur ISIS i Al-Kaidy. Ten scenariusz może nadejść szybciej, niż ktokolwiek oczekiwał, bo wszystko dzieje się w Afganistanie szybciej, niż przewidywano.
Jedna z naszych klientek z półrocznym dzieckiem spędziła w ośrodku zamkniętym półtora roku. Kiedy go opuszczała, była wrakiem człowieka – opowiada Aleksandra Chrzanowska ze Stowarzyszenia Interwencji Prawnej.
Pismo RPO potwierdza: nie ma żadnych prawnych argumentów za tym, by nie rozpatrywać wniosków uchodźców spod Usnarza. Osoby na polsko-białoruskim przejściu nie stanowią zagrożenia dla państwa. To państwo, nie wywiązując się ze swych moralnych i prawnych zobowiązań, stanowi zagrożenie dla ich zdrowia, a może i życia.
Chciałbym zapytać tych, którzy śledzą sytuację na polsko-białoruskiej granicy: jakbyście się czuli, gdyby tam stały wasze matki lub babcie? Jakbyście się czuli, gdybyście to wy się tam znaleźli? – pyta poseł Franciszek Sterczewski.
Jak będziemy z tym żyć, jeśli tu obok nas ludzie poumierają z wyczerpania? – pytają mieszkańcy Usnarza Górnego. Obok tej miejscowości od ponad dwóch tygodni koczuje na granicy polsko-białoruskiej grupa 32 migrantów.