zabójstwa
-
Archiwum Polityki
Thriller pisany cyrylicą
W sprawie zabójstwa premiera Zorana Dżindżicia, niczym w kinie sensacji, niespodzianka goni niespodziankę. Kolejne aresztowania, tropy i hipotezy odsłaniają ponury świat morderstw na zlecenie, krzyżujących się interesów polityków i bandytów, mafii i przemytników. Takiego zagęszczenia zła żaden scenariusz filmowy by nie wytrzymał.
10.05.2003 -
Klasyki Polityki
Pierwszy nóż złamała o żebra męża
Grzegorz K. zabił żonę nożem kuchennym. Sąd orzekł, że jest niewinny. Grzegorz chciałby zamieszkać z dwoma synami, jak dawniej. Opowie im o matce.
15.03.2003 -
Archiwum Polityki
Piętnaście lat za wagary
Kiedy ktoś ma 21 lat, to mówi mu się, że całe życie przed nim. Krystianowi Majchrowskiemu jednak przyszłość wydaje się czymś nierealnym, zamazanym, bez planów i marzeń. Mimo że wyrok skazujący go za morderstwo został uchylony.
25.01.2003 -
Archiwum Polityki
Żal mechaniczny
Michał został zabity bez powodu. To było morderstwo ze szczególnym okrucieństwem, ze szczególną bezmyślnością, z jakimś chorym automatyzmem.
9.11.2002 -
Klasyki Polityki
O planach zamordowania 6-letniego Krystiana wiedzieli wszyscy koledzy jego siostry
Postanowili, że zabiją Krystiana 7 lipca o godz. 13.30. Okazało się to jednak o tej godzinie niemożliwe.
20.07.2002 -
Archiwum Polityki
Pętla oskarżeń
W celi mokotowskiego więzienia odebrał sobie życie Tadeusz M., podejrzewany o zabójstwo byłego ministra sportu Jacka Dębskiego. Zrobił to w kilkanaście godzin po przedstawieniu mu przez prokuratora zarzutów. Jak mogło do tego dojść? Politycy wykorzystują okazję do wzajemnych oskarżeń. Kto tu naprawdę jest winien.
6.07.2002 -
Archiwum Polityki
Niech sobie siedzi
Wiesław P., zwany Fredem, siedzi w więzieniu od 6 lat, teraz znów jako tymczasowo aresztowany. Dwa razy Sąd Okręgowy w Szczecinie uznawał go – wyłącznie na podstawie poszlak – winnym morderstwa i skazywał na 25 lat więzienia. I pierwszy, i drugi wyrok uchyliły sądy wyższej instancji.
8.06.2002 -
Archiwum Polityki
Rewir zaplanowanej śmierci
Ojciec zginął, bo o wszystko się czepiał. Najbardziej go złościło, kiedy dzieci wracały za późno z dyskoteki, nie odrabiały lekcji, migały się od szkoły, nie szukały sobie pracy, wpadały w złe towarzystwo, przeklinały, nie sprzątały w pokojach i wkoło domu. Doprowadził do tego, że musiały wynająć na niego morderców. Na pomysł wpadła piętnastoletnia córka.
20.04.2002 -
Archiwum Polityki
Sen o Warszawie
Maja. Oraz Marek, Grzegorz i Krzysztof. Właściwie rówieśnicy, właściwie takie same życiorysy za nimi i podobne marzenia przed nimi. Urodzili się na prowincji, takiej bez szans, bez perspektyw, gdzie młodość schodzi na marzeniach, żeby się wyrwać, żeby do Warszawy, żeby coś osiągnąć. Los wyznaczył im spotkanie w Warszawie. 3 marca 2001 r., w Kredyt Banku przy ul. Żelaznej. Majka z Cierzpięt to jedna z czterech ofiar. Marek R. (Falu), Grzegorz Sz. (Tylu) i Krzysztof M. (Matys) z Łochowa to mordercy.
16.03.2002 -
Archiwum Polityki
Bez pukania
Warszawa, blokowisko Wawrzyszew na Bielanach, w połowie drogi między starym Żoliborzem a hutą Lucchini. Sąsiedzi z klatki numer 3 nie widzieli Olgi Koszutskiej-Listkiewicz od piątku. W sobotę jeszcze słyszeli trzaśnięcie drzwiami: do Oleny – tak starszą panią nazywali przyjaciele – przyszli goście. Przypomną sobie później: do Oleny przychodziła dziewczyna, która nie mieszka z rodzicami, nie ma pieniędzy, nie pracuje. Olena pomaga jej finansowo, oddaje jakieś ubrania.
2.03.2002