Tegoroczne badania CBOS wykazały, że ponad milion Polaków nałogowo kupuje. Jednocześnie na społecznej skali postrzegania uzależnień, według stopnia ich szkodliwości, „zakupoholizm” zajmuje ostatnie miejsce. Niesłusznie.
Serce bije coraz szybciej, robi ci się duszno, z trudem łapiesz powietrze. Ręce i nogi zaczynają drętwieć. W głowie kołacze się myśl: to chyba zawał! Jesteś w domu, pracy, sklepie. I nie wiesz, co zrobić.
Reforma psychiatrii zaczęła się od tworzenia Centrów Zdrowia Psychicznego. To dobry ruch. Tylko czy wystarczy, żeby polepszyć sytuację pacjentów?
Gdy gwiazdy sportu zaczęły mówić o własnej depresji czy wypaleniu, świat przestał udawać, że problem zdrowia psychicznego sportowców nie istnieje.
Czy umysł człowieka jest w stanie uzdrowić jego ciało.
Raport EZOP (Epidemiologia Zaburzeń Psychiatrycznych i Dostępność Psychiatrycznej Opieki Zdrowotnej) zawiera wyniki największego dotychczas badania stanu zdrowia psychicznego Polaków. Przeprowadzono je na liczącej ponad 10 tys. respondentów próbie losowej osób w wieku 18–64 lata. Wykazało ono, że, niestety, przynajmniej kilka milionów z nas doświadczy w ciągu życia krótszego lub dłuższego okresu zaburzeń psychicznych.
Do najczęstszych zaburzeń należą uzależnienia od różnych substancji, najczęściej od alkoholu, ale i od narkotyków. Drugie w kolejności są zaburzenia nerwicowe (w tym: agorafobia, zaburzenia lękowe, napady paniki, fobie społeczne, fobie specyficzne, PTSD i neurastenia). Polacy doświadczają poza tym zaburzeń nastroju (w tym: depresja, dystymia i mania) i tzw. zaburzeń impulsywnych (zaburzenia opozycyjno-buntownicze, ADHD, zaburzenia zachowania, zaburzenia eksplozywne).
Przedstawiamy, jaki procent mieszkańców danych województw doświadczył lub doświadczy w ciągu życia co najmniej jednego epizodu jakiegoś zaburzenia psychicznego.
Czy dziś nasze zdrowie psychiczne jest wystawiane na szczególne próby? Jakie lęki i emocje we współczesnej Polsce są szczególnie groźne?