Kraj

Szara i czarna propagranda PiS

Premier Mateusz Morawiecki na wschodniej granicy. Listopad 2021 r. Premier Mateusz Morawiecki na wschodniej granicy. Listopad 2021 r. Adam Guz / Kancelaria Prezesa RM
Spora część programowych proklamacji tzw. dobrej zmiany ma charakter propagrandy (pozwalam sobie stworzyć takie pojęcie), której dobrym przykładem jest nachalne wieszczenie sukcesów, często humorystyczne czy też tragikomiczne.

„Słownik języka polskiego” wyjaśnia, że propaganda to (1) szerzenie jakichś poglądów, haseł politycznych itp. mające na celu pozyskanie zwolenników, (2) technika sterowania poglądami i zachowaniami ludzi polegająca na celowym, natarczywym, połączonym z manipulacją oddziaływaniu na zbiorowość.

Pierwsze znaczenie jest neutralne – nie ma niczego nagannego w szerzeniu takich lub innych poglądów w celu pozyskiwaniu zwolenników. Jest to niezbędna aktywność w każdej społeczności zorganizowanej w jakiś sposób, np. politycznie. Rozwój środków masowego przekazu czyni propagandę nieuniknioną. Znaczenie drugie ma już inny charakter z uwagi na obecność takich słów jak „natarczywy” lub „manipulacja”, które wyrażają oceny negatywne.

Propaganda szara i czarna

W Wikipedii czytamy: „Propaganda (od łac. prōpāgāre – rozszerzać, rozciągać, krzewić) – celowe działanie zmierzające do ukształtowania określonych poglądów i zachowań zbiorowości ludzkiej lub jednostki. Propaganda często jest kojarzona z materiałami przygotowywanymi przez władze danego kraju w celu krzewienia pozytywnych postaw, jak np. zachęcanie do wstępowania do wojska celem obrony kraju w czasie wojny. (...) W XX wieku termin propaganda często wiązał się z podejściem manipulacyjnym z uwagi na używanie jej przez totalitarne reżimy, ale historycznie propaganda jest neutralnym terminem opisowym. Propagandę można kwalifikować jako białą, szarą lub czarną: biała propaganda otwarcie ujawnia swoje źródło i zamiar; szara propaganda ma niejednoznaczne lub nieujawnione źródło i intencje; czarna propaganda jest publikowana przez wroga lub ma sprawiać wrażenie, że została stworzona przez tych, których ma zdyskredytować”.

Reklama