Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Ranking zaufania. Hołownia polaryzuje, Tusk bliżej podium, kobiety w tyle

Szymon Hołownia na spotkaniu z wyborcami Szymon Hołownia na spotkaniu z wyborcami Polska 2050 / Facebook
Rafał Trzaskowski utrzymuje pierwsze miejsce, zaufanie do Szymona Hołowni spada drugi miesiąc z rzędu – wynika z marcowego sondażu IBRiS dla Onetu.

Marszałkowi Sejmu Szymonowi Hołowni (Polska 2050, Trzecia Droga) ufa 42,8 proc. ankietowanych, i to kolejny krok w tył po lutowej utracie koszulki lidera i spadku na drugie miejsce w rankingu zaufania. Po raz pierwszy w historii jego notowań więcej osób mu nie ufa (43,3 proc.). Dla Hołowni to kolejny sygnał – po utracie sondażowego podium przez Trzecią Drogę na rzecz Konfederacji – że należy pomyśleć o zmianie strategii. Zwłaszcza jeśli wciąż planuje zamienić w przyszłym roku fotel marszałka na prezydencki.

Trzaskowski utrzymuje pozycję lidera

Do spadku notowań marszałka Sejmu doprowadziły dwie kwestie. Pierwszą było odwlekanie debaty w sprawie aborcji. Hołownia dał się wciągnąć w przegraną bitwę w sytuacji, gdy większość społeczeństwa i dwie partie koalicji rządowej popierają liberalizację prawa. Po drugie, wybrał zły moment i sposób zamanifestowania odrębności. Za wcześnie na stawianie warunków i dyscyplinowanie koalicjantów, bo w oczach wyborców sprawy toczą się w dobrym kierunku.

Spokojny o swoją sytuację może być Rafał Trzaskowski (KO), któremu ufa 48,8 proc. ankietowanych. Mimo niewielkiej straty w stosunku do badania z lutego utrzymuje się na pozycji lidera. Powodem do satysfakcji może być również stosunkowo niska nieufność – 38,8 proc. Badanie ustawia dziś prezydenta Warszawy w roli faworyta w wyścigu do fotela prezydenckiego w 2025 r. Do walki o nominację i kampanii zostało jeszcze dużo czasu, ale gdyby wysokie noty Trzaskowskiego się utrzymały, mogą być ważnym argumentem za tym, by powierzyć mu tę misję.

Powody do zadowolenia ma również Donald Tusk (KO). Premier jako jedyny polityk zyskał zaufanie, co może być konsekwencją międzynarodowej ofensywy dyplomatycznej i sprawnego zarządzania kryzysem ukraińsko-rolniczym. Tuskowi wciąż większość Polaków nie ufa (51,4 proc.), ale nie jest to żadnym zaskoczeniem. Ważniejsze jest rosnące zaufanie – 39,2 proc., wzrost o 1,6 pkt proc. – i jednocześnie czwarty wynik w rankingu, już blisko podium, na którym ostatnie miejsce zajmuje prezydent Andrzej Duda.

PiS na granicy podium

Pół roku temu Tusk też walczył o podium, wtedy liderem rankingu był Duda. Dziś zaufanie do obu polityków dzieli zaledwie 0,5 pkt proc. Dla prezydenta spadające zaufanie (do 39,7 proc.) i rosnąca nieufność (do 51,4 proc., tyle samo co Tusk) są konsekwencją pogłębiającego się konfliktu z rządem. Duda przegrał starcie o prokuraturę, zapowiedział, że nie podpisze ustawy o antykoncepcji awaryjnej bez recepty, a inne rządowe ustawy kieruje do Trybunału Julii Przyłębskiej. Na ocenie ciąży wciąż zamieszanie wokół byłych posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy „gościli” w Pałacu Prezydenckim i do samego końca byli wspierani przez głowę państwa.

Na konfliktach w Zjednoczonej Prawicy stracili też Mateusz Morawiecki (piąty w rankingu) i Jarosław Kaczyński (ósmy). Byłemu premierowi ufa 36,7 proc. badanych, prezesowi PiS – 31,6 proc. Obu polityków obciąża uczestnictwo w wewnętrznych konfliktach targających Zjednoczoną Prawicą.

Lewica i Konfederacja daleko

W trudnej sytuacji jest Lewica. Nie ma żadnego wyrazistego lidera, który zbliżyłby się do pierwszej piątki. Najbliżej jest Robert Biedroń z 34-proc. zaufaniem. Fatalnie wygląda pozycja polityczek Lewicy: Agnieszce Dziemianowicz-Bąk i Magdalenie Biejat ufa i nie ufa podobna grupa wyborców – w okolicach 25 proc. Największy problem tkwi w tym, że najczęstsza odpowiedź w ich wypadku wciąż brzmi „nie znam”. O ministrze pracy nie słyszało 39,1 proc. ankietowanych, a o wicemarszałkini Senatu – aż 46,3 proc. Dla partii, która w wyborach prezydenckich w 2025 r. powinna wystawić na kandydatkę kobietę, to zły zwiastun.

Liderzy KonfederacjiSławomir Mentzen i Krzysztof Bosak – nie przekroczyli 30-proc. poziomu zaufania, ale znacząco zmalała grupa wyborców nieufnych wobec obu polityków. Ugrupowanie mocno angażujące się w protesty rolników i zbożowy konflikt z Ukrainą zyskuje w oczach wyborców, co skutkuje spadkiem nieufności.

W marcowym sondażu zabrakło m.in. wicemarszałka PSL Piotra Zgorzelskiego, szefa MSZ Radosława Sikorskiego i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Wszyscy trzej pojawili się w poprzednim zestawieniu. Dziwi nieobecność zwłaszcza ostatnich dwóch, którzy są twarzami odbudowy pozycji Polski na arenie międzynarodowej, przywracania porządku prawnego i dyplomatycznego.

Pojawił się za to Patryk Jaki, który pod nieobecność Zbigniewa Ziobry pełni funkcję przywódcy w Suwerennej Polsce. Młodemu politykowi ufa 26 proc. pytanych, co w porównaniu do zamykającego stawkę Ziobry może być dla niego światełkiem nadziei.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną