Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Zwolennicy ISIS są w USA. Putin traci polityczne narzędzie. 5 ważnych tematów na dziś

Matthias Hauswirth z Nowego Orleanu modli się na ulicy w pobliżu miejsca, gdzie pojazd wjechał w tłum na skrzyżowaniu ulic Canal i Bourbon w Nowym Orleanie w środę 1 stycznia 2025 r. Matthias Hauswirth z Nowego Orleanu modli się na ulicy w pobliżu miejsca, gdzie pojazd wjechał w tłum na skrzyżowaniu ulic Canal i Bourbon w Nowym Orleanie w środę 1 stycznia 2025 r. George Walker IV / Associated Press / East News
Nieliczni, ale aktywni – zwolennicy ISIS są w USA; gaz stop – Putin traci polityczne narzędzie; czy Nabiullina sfinansuje kolejną wojnę; kto zreformuje polską edukację; kulturalne typy „Polityki” na 2025 r.

1. Nieliczni, ale aktywni. Zwolennicy ISIS są w USA

Początek 2025 r. w Ameryce naznaczony jest przemocą w przestrzeni publicznej i dyskusjami na temat bezpieczeństwa i skuteczności służb. 1 stycznia Shamsud-Din Jabbar, 42-letni weteran armii amerykańskiej, mający za sobą m.in. służbę w Afganistanie, wjechał w przechodniów na popularnej Bourbon Street w samym sercu dzielnicy francuskiej Nowego Orleanu. 15 osób zginęło, zamachowiec wdał się w strzelaninę z policją i został zabity. Pochodzący z Teksasu mężczyzna przeszedł w dorosłości na islam, w jego samochodzie znaleziono flagę Państwa Islamskiego.

Według statystyk rządu federalnego liczba osób podejrzanych o związki z islamskimi organizacjami terrorystycznymi utrzymuje się na stałym poziomie od prawie dekady. Nawet pojedynczy zamachowcy potrafią być niezwykle groźni. Więcej pisze o tym Mateusz Mazzini.

2. Gaz stop. Putin traci polityczne narzędzie

Od szczególnego wydarzenia zaczął się 2025 r. także w Europie: rosyjski gaz tłoczony dotychczas przez Ukrainę przestał płynąć. Trudno w to uwierzyć, ale przez blisko trzy lata krwawej wojny trwała nieprzerwanie współpraca gospodarcza, w ramach której ukraiński operator gazociągów przesyłowych UkrTransGaz przesyłał eksportowe paliwo Gazpromu przez linię frontu do odbiorców w Słowacji, Czechach, Austrii, Niemczech.

Przewidywała to pięcioletnia ukraińsko-rosyjska umowa tranzytowa. Nowej umowy Ukraińcy podpisywać jednak nie zamierzali. Sami zakręciliby kurek wcześniej, ale nie chcieli tego robić ze względu na uzależnienie od Unii Europejskiej, która nie była w stanie nagle zrezygnować z rosyjskiego gazu.

Reklama