Co zobaczymy na ekranie:
„Linia kolejowa w Rosji. Nagle na kamerę wyjeżdża ogromny pociąg z czerwoną gwiazdą na przedzie. Potężna masa żelaza, najeżona lufami karabinów maszynowych, z wieżyczkami armat przetacza się z łoskotem przed naszymi oczami, jak zamek warowny.
Pod kadrem pojawia się duży napis ROK 1920.
I poniżej mniejszy: Drugi rok niepodległości Polski. Trzeci rok rewolucji i wojny domowej w Rosji”.
Kiedy w czasie pierwszych filmowych pokazów braci Lumičre pociąg wjeżdżał wprost na kamerę, ludzie podobno uciekali w popłochu z kina. Teraz na ekrany wtoczy się pociąg trójwymiarowy, który raczej nikogo nie przestraszy, ale wrażenie jest ponoć niezwykłe. Tak czy inaczej, wraz z pojawieniem się w kadrze lokomotywy z czerwoną gwiazdą rozpoczyna się nowy rozdział w polskim kinie.
Potem w scenariuszu, który Hoffman napisał do spółki z Jarosławem Sokołem, pojawia się wnętrze eleganckiej salonki, gdzie Lew Trocki dyktuje telegrafiście: „Moskwa, Kreml. Do rąk własnych towarzysza Lenina. Teraz, gdy większość białych armii została rozbita, Armia Czerwona powinna dopomóc proletariatowi Polski w obaleniu burżuazyjnego rządu. Przez Polską Republikę Rad – do światowej rewolucji. Podpisano: Lew Trocki, ludowy komisarz do spraw wojny i floty”.
Następnie przenosimy się na Kreml. Lenin pyta: „Myślę, że Biuro Polityczne poprze tę decyzję?”. Stalin odpowiada, pykając fajkę: „Rzadko zgadzam się z towarzyszem Trockim, ale tym razem w pełni podzielam jego zdanie. Polska to przepierzenie, które dzieli nas od Europy”.
W filmie zobaczymy wiele postaci historycznych, po stronie polskiej będzie oczywiście marszałek Józef Piłsudski (grany przez Daniela Olbrychskiego, którego osobistym konsultantem był prof.