Dokumentaliści zachwyceni pięknem Ziemi, gdzie człowiek tworzy z naturą zagadkową harmonię, niejednokrotnie dawali temu wyraz w fascynujących filmowych poematach. Ron Fricke („Baraka”, „Samsara”) i Godfrey Reggio (trylogia „Quatsi”) obrazując cykl wiecznego odradzania życia, poprzestawali na wizualnych symfoniach ukazujących różnorodne formy duchowej aktywności człowieka, rezygnując właściwie z komentującej funkcji słowa. Francuskiego fotografika Yanna Arthusa-Bertranda w poruszającym, poetyckim eseju „Człowiek” również fascynują niezwykłej urody zjawiska m.in. symetrii oraz transformacji przestrzeni (przyrody), ale zadanie wyznaczył sobie ambitniejsze. W serii wywiadów z ludźmi odmiennych kultur, ras i doświadczeń bada znaczenie takich słów jak miłość, strach, nienawiść, ból, żal, niesprawiedliwość, dyskryminacja, przemoc. Powstało coś w rodzaju antropologicznej medytacji. Co po nas zostaje? Jakie wartości są najważniejsze? Kim jesteśmy? Jakie tworzymy relacje? Co nas napędza?
Człowiek, reż. Yann Arthus-Bertrand, prod. Francja, 137 min