Reżyser Erik Gandini (wcześniejsze filmy „Gitmo”, „Wideokracja”) jest w połowie Szwedem, w połowie Włochem. Kiedy zamieszkał w Szwecji, już jako dorosły człowiek, zetknął się z kultem niezależności jednostki, który w połączeniu ze wsparciem państwa socjalnego ma powodować samotność i wykluczenie. Gandini twierdzi, że nie sprawdziła się szwedzka teoria miłości – manifest polityczny sprzed 40 lat, mówiący o tym, że niezależność finansowa wszystkich pełnoletnich członków rodziny będzie fundamentem autentycznych relacji międzyludzkich. Ciekawie się to ogląda w Polsce, która wzmacnia model rodziny blisko narodu – co ciekawe, w roli obrońcy tradycyjnych rodzinnych współzależności w dokumencie pojawia się prof. Zygmunt Bauman.
Szwedzka teoria miłości, reż. Erik Gandini, prod. Szwecja, 76 min