W katolickim, konserwatywnym, homofobicznym, nieprzesadnie tolerancyjnym kraju jak nasz takie filmy jak „Girl” stanowią poważne wyzwanie. Zawsze znajdą się ludzie, którzy będą krzyczeć, że tu nie chodzi o żaden szacunek dla innego, tylko o lewacką propagandę i indoktrynację młodzieży przez środowiska LGBT. W istocie zrealizowany z wyjątkową kulturą, głęboko empatyczny i bardzo odważny transgenderowy dramat „Girl” pozwala przeżyć i niemal odczuć na własnej skórze dramat dojrzewającego człowieka, który czuje się dziewczyną, a urodził się z ciałem chłopca. 16-letni bohater grany przez Victora Polstera nie ma najmniejszych wątpliwości, kim jest. Jego determinację i pewność – mimo ograniczającej go fizyczności – symbolizuje pasja, z jaką uprawia balet. Wspiera i utwierdza go w niej ojciec.
Girl, reż. Lukas Dhont, prod. Belgia 2018, 100 min