„Polityka”. Pilnujemy władzy, służymy czytelnikom.

Prenumerata roczna taniej o 20%

OK, pokaż ofertę
Książki

Moje życie to przeklęta bzdura

Recenzja książki: Marek Hłasko, „Listy”

materiały prasowe
Zbiór listów, bardzo dobrze opracowanych przez Andrzeja Czyżewskiego.

W Stanach Zjednoczonych tłumaczenie „Pięknych dwudziestoletnich” w przekładzie Rossa Ufberga zebrało tej wiosny bardzo dobre recenzje. Tymczasem w Polsce będziemy mieć okazję poczytać Hłaskę na nowo – wydawnictwo Agora rozpoczyna bowiem reedycję jego utworów. Ten cykl otworzył w 45 rocznicę jego śmierci (14 czerwca) zbiór listów, bardzo dobrze opracowanych przez Andrzeja Czyżewskiego. Jest ich ponad 360, czyli o połowę więcej niż w poprzednich wyborach. Sporo się odnalazło, m.in. listy do Jerzego Giedroycia, do żony, poza tym Czyżewski, tam gdzie może, podaje je bez skrótów, mamy więc dosadny język Hłaski, zwłaszcza w listach do przyjaciółki Zuli. Z kolei z redaktorami pisarz toczył batalię o to, by nie cenzurowali jego utworów, bo kiedy jego bohater „chciał ją zerżnąć”, to nie znaczyło, „że chciał z nią spać”.

Ta korespondencja tworzy bardzo ciekawy aneks do biografii pisarza. Począwszy od pierwszych listów kilkunastolatka do matki, wyrzuconego z internatu, prześladowanego za swój dziewczęcy wygląd (brał nawet zastrzyki na przyspieszenie dojrzewania), po listy ostatnie. Jest tu też korespondencja z Andrzejewskim, z którym łączyła go silna miłosna więź. Nawzajem sobie obiecywali, że nie będą pić, i obaj łamali przysięgi. Te listy tworzą też opowieść o tułaczce (więzieniach, szpitalach psychiatrycznych) i próbach powrotu do kraju. Hłasko miał poczucie, że za granicą jest nikim i jako pisarz, i jako człowiek. „Moje życie to przeklęta bzdura, Jeden Wielki Żart – to już o mnie wszystko” – pisał gorzko Sonji Ziemann. Ale są też piękne, pijackie listy miłosne do panny Czaczkes, czyli Agnieszki Osieckiej: „Jeszcze trochę czekaj. Jeszcze trochę. Jeszcze, jeszcze. Ja też nie jestem szczęśliwy. Czekaj, czekaj”.

 

Marek Hłasko, Listy, wybór i opracowanie Andrzej Czyżewski, Agora, Warszawa 2014, s. 297

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 25.2014 (2963) z dnia 15.06.2014; Afisz. Premiery; s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "Moje życie to przeklęta bzdura"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

Kultura

Mario Bros. Ulubiony bohater dorosłych i dzieci. Sam ma w sobie coś z dziecka

Jak to się stało, że ulubionym bohaterem dorosłych i ich dzieci stał się wąsaty hydraulik w czerwonej czapce?

Michał R. Wiśniewski
23.05.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną