Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Muzyka

Hańba nie znać

Recenzja płyty: Hańba!, „Hańba!”

materiały prasowe
Albumowy debiut głośnej już i nagrodzonej na radiowym konkursie „Nowa Tradycja” kapeli z Krakowa, która wymyśliła sobie, jak mógłby brzmieć punk rock w czasach II RP.

Albumowy debiut głośnej już i nagrodzonej na radiowym konkursie „Nowa Tradycja” kapeli z Krakowa, która wymyśliła sobie, jak mógłby brzmieć punk rock w czasach II RP. Przy mocnym akompaniamencie akordeonu, tuby i banjo wykonuje więc krótkie, surowe, czasem krzykliwe piosenki, mieszając czujnie napisane współczesne teksty z oryginałami Brzechwy („Żydokomuna”) czy Tuwima („Żandarm”). Jest to, owszem, kreacja, ale błyskotliwa, a przede wszystkim spójna, dzięki czemu zamiast grupy z przeglądu aktorskiego albo kabaretowego słyszymy Jarocin z roczników 30., załogantów z wrażliwością na folklor i muzykę klezmerską. 

Hańba!, Hańba!, Karoryfer Lecolds

Polityka 8.2016 (3047) z dnia 16.02.2016; Afisz. Premiery; s. 83
Oryginalny tytuł tekstu: "Hańba nie znać"
Reklama