Ludzie i style

Dlaczego boimy się horrorów? 5 powodów

Film „Egzorcysta” u jednych wywołał atak paniki, omdlenia i wymioty. U drugich ataki śmiechu. Film „Egzorcysta” u jednych wywołał atak paniki, omdlenia i wymioty. U drugich ataki śmiechu. Felipe Alonso / Flickr CC by 2.0
Niby wiemy, że dreszczowce to fikcja. A mimo to odczuwamy strach.

Horrory mają obudzić w nas lęki – i dają ujście pewnych emocjom. Odpowiednio dobrany obraz i dźwięk sprawiają, że fikcja zaczyna przeplatać się z rzeczywistością. Jak to działa?

1. Podświadomość płata nam figle

Obszar kory mózgowej odpowiada za odbiór i analizę informacji dostarczanych nam poprzez zmysły. Od kory mózgowej zależą również zjawiska związane ze świadomością, która pozwala myśleć o tym, o czym chcemy myśleć w danej chwili.

Na obraz wytwarzany przez świadomość wpływa także podświadomość, która oddziałuje na nasze zachowanie. Oglądając horror, wiemy, że pokazane wydarzenia nie dzieją się naprawdę. Podświadomość sprawia, że mimo to pojawiają się u nas lęki, iż fikcja może zmienić się w rzeczywistość.

„Laleczka Chucky”, reż. Tom Hollandmat. pr.„Laleczka Chucky”, reż. Tom Holland

2. Horrory oddziałują na tzw. mózg pierwotny

Mózg pierwotny ocenia sytuację, w której obecnie się znajdujemy, i pomaga podjąć decyzję: atakować czy uciekać. W tym obszarze zakorzenione są również lęki z dzieciństwa. Podczas oglądania horroru sugerujemy się tym, czego obawialiśmy się w przeszłości, i tracimy zdolność do obiektywnej analizy.

„Ring”, reż. Gore Verbinskimat. pr.„Ring”, reż. Gore Verbinski

3. Robot, rysunek lub animacja komputerowa przypominające człowieka wpędzają w dyskomfort psychiczny

Masahiro Mori, japoński inżynier i konstruktor robotów, ukuł termin „dolina niesamowitości”. Nazwał tak nagły spadek komfortu u człowieka, który spotkał robota. Badanie polegało na obserwacji reakcji ludzi na robota właśnie. Okazało się, że maszyny przypominające człowieka powodowały dyskomfort ze względu na szczegóły, które odróżniały je od ludzi.

Eksperyment powtórzył prof. Ayse Pinar Saygin z Uniwersytetu Kalifornijskiego, który wyemitował badanym filmy przedstawiające roboty humanoidalne. Wnioski te same: widok robota, rysunku lub animacji komputerowej, fizycznie przypominających człowieka, budziły w obserwatorach lęki.

„To”, reż. Andres Muschiettimat. pr.„To”, reż. Andres Muschietti

4. Kontrast między błahą treścią a jej rzeczywistym znaczeniem wywołuje niepokój

Jednym z częściej stosowanych zabiegów wywołujących efekt grozy jest obsadzanie dzieci w przerażających rolach filmowych. To, co wydaje się niewinne, w dreszczowcu wywołuje podejrzliwość i strach: czekamy, aż z pozoru zwyczajna czynność wykonywana przez dzieci zamieni się w coś przerażającego.

Efekt ten osiągany jest np. przy pomocy dziecięcych wyliczanek. Albo dźwięku pozytywki.

„Lśnienie”, reż. Stanley Kubrickmat. pr.„Lśnienie”, reż. Stanley Kubrick

5. Kombinacja niektórych genów sprawia, że mocniej odczuwamy strach

Film „Egzorcysta” u jednych wywołał atak paniki, omdlenia i wymioty. U drugich? Atak śmiechu. Badacze zastanawiali się, dlaczego tak się dzieje. Przyczyną okazał się gen COMT, stojący na straży poziomu dopaminy, adrenaliny i noradrenaliny. Odpowiednie warianty tego genu sprawiają, że stajemy się wyjątkowo wrażliwi lub gruboskórni.

„Egzorcysta”, reż. William Friedkinmat. pr.„Egzorcysta”, reż. William Friedkin
Reklama

Czytaj także

null
Rynek

Siostrom tlen! Pielęgniarki mają dość. Dla niektórych wielka podwyżka okazała się obniżką

Nabite w butelkę przez poprzedni rząd PiS i Suwerennej Polski czują się nie tylko pielęgniarki, ale także dyrektorzy szpitali. System publicznej ochrony zdrowia wali się nie tylko z braku pieniędzy, ale także z braku odpowiedzialności i wyobraźni.

Joanna Solska
11.10.2024
Reklama