Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Po ile hektar puszczy?

Jak wycenić środowisko

Jak wyrazić w złotówkach inne poza ekonomicznymi walory lasu, zwłaszcza takiego jak Puszcza Białowieska? Jak wyrazić w złotówkach inne poza ekonomicznymi walory lasu, zwłaszcza takiego jak Puszcza Białowieska? Piotr Płaczkowski / Reporter
Jak wycenić wartość żubra? Liczyć cenę za kilogram masy na rynku mięsnym? A ile kosztuje Puszcza Białowieska? A morze, jezioro, góry? Pojawiają się coraz doskonalsze metody wyceny środowiska.

Białowieski Park Narodowy mógł być większy, nie udało się pokonać oporu okołobiałowieskich gmin. Ich mieszkańcy obawiają się powiększenia obszarów chronionych, głusi na argumenty, że nie stracą na operacji, bo korzyści ze zwiększonych walorów turystycznych Puszczy z nawiązką pokryją ubytki dochodów z wycinki drzew.

Jakie to mogą być straty? Jeśli założyć, że eksploatacja lasu będzie miała charakter trwały, czyli drwale nie wytną więcej, niż wynosi zdolność przyrody do odbudowy drzewostanu, wówczas z hektara w polskich warunkach można uzyskać nie więcej niż 4 m sześc. rocznie. Kilkaset złotych, szacuje prof. Tomasz Żylicz, ekonomista kierujący Warszawskim Ośrodkiem Ekonomii Ekologicznej. Odnosząc tę kwotę do wartości drewna zgromadzonego na hektarze lasu, można policzyć rentowność tak zakumulowanego kapitału – nie więcej niż 1,5 proc. rocznie.

Co jednak znajduje się po drugiej stronie równania? Jak wyrazić w złotówkach inne walory lasu, zwłaszcza takiego jak Puszcza Białowieska? Aby w ogóle podjąć się takiego zadania, należy bliżej przyjrzeć się funkcjom lasu – okaże się wówczas, że nie jest on jedynie fabryką grubizny, lecz dostarcza wielu wartościowych usług: reguluje klimat, reguluje obieg wody, chroni przed erozją i sprzyja powstawaniu gleby, wytwarza żywność, jest akumulatorem zasobów genowych. Nie można też zapomnieć o funkcjach rekreacyjnych. Gdy wszystko zsumować, okaże się, że drewno to tylko jakieś 14 proc. wartości wszystkich dóbr, jakie można czerpać z lasu. Tak szacował prof. Kazimierz Rykowski z Instytutu Badawczego Leśnictwa podczas sympozjum Katedry Gospodarki i Administracji Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Odwoływał się jednak do obliczeń przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych.

Czy można w Polsce zastosować amerykańskie obliczenia? O ile cena drewna jest podobna, bo jego wartość wyznacza rynek, to czy na pewno podobna będzie wartość rekreacyjna lasu? Amerykanie są przecież wielokrotnie bogatsi, więc mogą też wielokrotnie więcej przeznaczyć na fanaberie, a ponieważ usługa rekreacyjna ma charakter lokalny, więc prawa globalnego rynku tu nie działają. Bezpieczne chyba więc będzie przypuszczenie, że wartość rekreacyjna lasu dla biedniejszych Polaków ma mniejsze znaczenie niż konkretna kasa za wyrąb. Stąd też chyba biorą się kłopoty choćby ze zgodą na powiększenie Białowieskiego Parku Narodowego, czy też opór innych społeczności lokalnych przed próbami uszczęśliwiania ich za pomocą tworzenia kolejnych obszarów przyrody chronionej.

Zamiast gdybać, lepiej zbadać – wyzwania podjął się wraz ze współpracownikami prof. Tomasz Żylicz. Okazało się, że mniej zamożni od mieszkańców Zachodu Polacy cenią sobie lasy i ich walor rekreacyjny w nie mniejszym, a często nawet większym stopniu. Hektar lasu wart był dla Polaka w 2005 r. przeciętnie od 570 do 970 euro! W sumie więc polskie lasy warte były nawet 8,5 mld euro. Brytyjczycy wyceniali w tym czasie hektar swoich lasów na średnio 219 euro, a Duńczycy na zaledwie 140 euro.

(...)

Cały artykuł Edwina Bendyka w Niezbędniku Inteligenta  – dostępnym w kioskach, w wydaniach na iPadzie, Kindle i w Cyfrowym Niezbędniku Inteligenta.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Mamy wysyp dorosłych z diagnozami spektrum autyzmu. Co to mówi o nich i o świecie?

Przez ostatnich pięć lat diagnoz autyzmu w Polsce przybyło o 100 proc. Odczucie ulgi z czasem uruchamia się u niemal wszystkich, bo prawie u wszystkich diagnoza jest jak przełącznik z trybu chaosu na wyjaśnienie, porządek. A porządek w spektrum zazwyczaj się ceni.

Joanna Cieśla
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną