Rynek

Jak odnaleźć swoje życiowe powołanie? 6 rad, które przybliżą do odpowiedzi

Każdy by chciał, żeby jego praca była również jego pasją. Ale jak tę pasję odnaleźć?

Model idealnego życia według dzisiejszych 20- i 30-latków? Odnaleźć pasję, a najlepiej ją jeszcze zmonetyzować. Wizja wyjątkowo piękna. Ale trudna do ucieleśnienia. Odszukanie czegoś, w czym jesteśmy wyjątkowo dobrzy i co jednocześnie sprawiałoby nam frajdę, wcale nie jest takie proste.

Kerry Petsinger, fizjoterapeutka, opublikowała na stronie lifehack.org krótki poradnik, w którym tłumaczy, jak odnaleźć życiowe powołanie.

.Moyan Brenn/Flickr CC by 2.0.

Odetnij się od hałasu

Tylko nieliczni szczęśliwcy wiedzą, co to znaczy żyć w ciszy i spokoju. Zgodnie z najnowszymi danymi Europejskiej Agencji Środowiska nieustający hałas drogowy jest boleśnie odczuwalny dla przeszło 100 mln ludzi i przyczynia się do śmierci 16 tys. 600 osób rocznie.

A przecież to niejedyne źródło zgiełku, które (jakoś) tolerujemy. Ciągłe sprawdzanie maili. Przywieranie do smartfonów, dudniąca w słuchawkach muzyka i przymus śledzenia mediów społecznościowych. To wszystko podkręca tempo życia do absurdu, tak że (jak twierdzi Petsinger) nie mamy okazji zastanowić się nad sobą.

Odcięcie się od natrętnej technologii i wielkomiejskiego tempa jest jej zdaniem pierwszym i najważniejszym krokiem do odnalezienia własnego powołania. Zatem: wirtualny detoks.

.Tumblr.

Poznaj samego siebie

Żeby dowiedzieć się, co nas naprawdę interesuje, trzeba najpierw poznać samego siebie. Niby wydaje się to banalne i oczywiste, ale kto może szczerze powiedzieć, że w ostatnim czasie gruntownie i szczerze przyjrzał się swoim działaniom?

Zdaniem Petsinger refleksja jest absolutnie konieczna, żeby zrozumieć, jakie są nasze mocne i słabsze strony. Które z obowiązków sprawiają, że mamy ochotę poświęcić noc na pracę, a przy których usypiamy nad biurkiem w słoneczny dzień? Co daje nam poczucie sensu i spełnienia? Czy istnieje jakiś problem, który szczególnie mocno nas porusza? Czy (i komu) chcielibyśmy służyć wsparciem?

Dzięki tak postawionym pytaniom łatwiej nam będzie wpaść na trop życiowej pasji.

.Chris Arock/StockSnap.io.

Podejmuj nowe wyzwania

Wykonując codzienne obowiązki, łatwo wpaść w męczącą rutynę. Niestety, rutyna jest bezpieczna i jeżeli raz w niej utkniemy, trudno będzie się wyrwać, zmotywować, zwalczyć lęk.

A to właśnie wychodzenie poza własną strefę komfortu jest najbardziej inspirujące i motywujące. Najtrudniejszy jest pierwszy krok, ale zawsze warto go wykonać.

.Startup Stock Photos/StockSnap.io.

Skup się na innych

Żyjemy w czasach, które zachęcają do skupienia się na sobie. Praca nad sobą jest oczywiście czymś pozytywnym, ale nieustanne oglądanie czubka własnego nosa nie sprawi, że staniemy się szczęśliwsi. Dlatego (wychodząc zarazem ze swojej strefy komfortu), warto pomyśleć także o innych. Może skupiając uwagę na problemach innych ludzi, odnajdziemy szereg własnych pozytywnych cech, o których do tej pory nie mieliśmy pojęcia?

Co więcej, nawet jeżeli nie dowiemy się niczego nowego, na pewno uda nam się zmienić czyjąś rzeczywistość i sprawić, że świat na chwilę stanie się odrobinę przyjemniejszym miejscem.

.Greg Raines/StockSnap.io.

Myśl z rozmachem

Wiele osób widząc coś przygnębiającego, rozkłada bezradnie ręce, myśli: „co ja mogę zrobić?”, i spokojnie idzie dalej w łudzącym przekonaniu, że wszelkie próby pomocy albo oporu i tak są skazane na porażkę. A może to właśnie bezradne rozkładanie rąk jest największą przeszkodą uniemożliwiającą nam rozwój?

Zdaniem Petsinger myślenie z rozmachem i stawianie przed sobą wielkich celów jest bardzo ważne, żeby odszukać ów mityczny sens życia. Bo nawet jeżeli nie uda nam się rozwiązać problemu biedy na świecie, to poświęcenie czasu na pomoc potrzebującym jest czymś, czemu zdecydowanie warto się poświęcić.

.Tumblr.

Nastaw się na małe kroki

Nie działaj pochopnie. Nie musisz od razu rzucać pracy, pakować się, wyjeżdżać na bezludną wyspę i pomagać ofiarom kataklizmów. Każdy człowiek jest inny i ma unikatowy zestaw umiejętności, dzięki którym może zrobić coś wartościowego.

Chęć odnalezienia powołania nie oznacza wcale, że należy z dnia na dzień przebudować całe życie. Postaw na małe zmiany i stopniowe wdrażanie działań, które sprawiają, że czujesz się ze sobą dobrze, a po wyjściu z pracy masz poczucie dobrze spędzonego dnia.

.Gaelle Marcel/StockSnap.io.
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Sport

Kryzys Igi: jak głęboki? Wersje zdarzeń są dwie. Po długiej przerwie Polka wraca na kort

Iga Świątek wraca na korty po dwumiesięcznym niebycie na prestiżowy turniej mistrzyń. Towarzyszy jej nowy belgijski trener, lecz przede wszystkim pytania: co się stało i jak ta nieobecność z własnego wyboru jej się przysłużyła?

Marcin Piątek
02.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną