Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

„Nie” dla legalizacji przemocy. Protesty w całej Polsce

Plakat akcji „Nie będziemy ofiarami” Plakat akcji „Nie będziemy ofiarami” mat. pr.
Pięć organizacji kobiecych organizuje w kilkunastu miastach demonstracje przeciwko wypowiedzeniu przez rząd konwencji antyprzemocowej.

„Nie” dla legalizacji bicia kobiet i dzieci – pod takim hasłem zwołano na 24 lipca w Warszawie protest pod siedzibą Ordo Iuris. „Ordo Iuris i PiS chcą doprowadzić do wypowiedzenia przez Polskę Konwencji Antyprzemocowej, czyli konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Dzięki temu będą mogły zalegalizować w Polsce przemoc w rodzinie – i o to toczy się cała walka” – tłumaczą organizatorki wydarzenia. I przypominają: „konwencja (...) uniemożliwia legalizację przemocy w rodzinie na wzór kremlowski (w Rosji »pierwsze pobicie« nie jest już karane). PiS i Ordo Iuris to wiedzą, bo sprawę pierwszego projektu »legalizacji po kremlowsku« przegrali w 2019 roku dzięki naszemu oporowi!”.

Strajk przy ul. Zielnej 39 organizuje pięć stowarzyszeń: Ogólnopolski Strajk Kobiet, Centrum Praw Kobiet, Wielka Koalicja za Równością i Wyborem, Warszawskie Dziewuchy oraz Warszawski Strajk Kobiet. Manifestacja zaplanowana jest na piątek, bo właśnie tego dnia Ordo Iuris rozpoczyna zbiórkę podpisów pod projektem obywatelskim w sprawie wypowiedzenia konwencji.

Rząd PiS wypowie konwencję stambulską?

Ale problem jest dużo poważniejszy niż kolejna inicjatywa Ordo Iuris. Marlena Maląg, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej, kilka dni temu w TV Trwam zapowiedziała, że rząd przygotowuje się do wypowiedzenia konwencji stambulskiej, chroniącej ofiary przemocy. Z kolei Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości, na antenie Radia Maryja zadeklarował: „Ministerstwo Sprawiedliwości od dawna uważa, że konwencja jest absolutnie niedopuszczalna nie tylko z punktu widzenia ideologicznego, ale również – a może przede wszystkim – z prawnego punktu widzenia łamie wiele praw konstytucyjnych, takich jak zasada równości, zasada praworządności”. Dodał jednoznacznie, że „ratyfikowanie tej umowy było błędem. Powinna być jak najszybciej wypowiedziana”.

Czytaj też: PiS boi się konwencji antyprzemocowej. Powody są dwa

Dane statystyczne policji pokazują, że przemoc domowa w Polsce utrzymuje się na poziomie 130 tys. przypadków rocznie. W badaniach przeprowadzonych przez TNS OBOP w 2010 r. większość respondentów oceniła, porównując obecną sytuację z tą sprzed 10–15 lat, że nastąpił wzrost – a nie spadek! – liczby ofiar przemocy oraz sprawców tych przestępstw. Jednocześnie ofiarą przemocy (ekonomicznej, psychicznej lub fizycznej) w rodzinie padło nawet 16 proc. badanych. 60 proc. z nich stwierdziło, że zna przynajmniej jedną rodzinę, w której kobiety doświadczają przemocy.

Nie tylko Warszawa. Protestuje cała Polska

Manifestacje zapowiedziano także w innych miastach, m.in. w Zielonej Górze, Poznaniu, Kaliszu, Wrocławiu, Gdańsku, Bydgoszczy, Częstochowie, Gorzowie Wielkopolskim, Kielcach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Obornikach Śląskich, Piotrkowie Trybunalskim, Sanoku, Starachowicach, Szczecinie, Ustce, Węgorzewo, Zgorzelec (tutaj wyjątkowo w sobotę 25 lipca). Zaktualizowana i pełna lista wydarzeń dostępna jest na Facebooku.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

Kraj

Sondaż „Polityki”: Jak Polacy oceniają 8 lat rządów PiS. Czy te wyniki dają nadzieję?

Nasz sondaż pokazuje, że pewna grupa elektoratu opozycji tkwi w specyficznym politycznym półśnie: może by i chcieli, aby PiS stracił władzę, ale się przy tym nie upierają. Stale trzeba im wysyłać nowe impulsy, uzmysławiać ekscesy władzy (ostatnio afera wizowa), aby wyrwać ich z przekonania, że „jest tak jak zawsze i lepiej nie będzie”. Natomiast PiS już obudził swoich wyborców-śpiochów.

Mariusz Janicki
20.09.2023
Reklama