Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Śmiech nie na rozkaz

Tom XV (Ko)lekcji polskich kabaretów. W sprzedaży od środy, 10 września.  Zamów kolekcję w sklepie internetowym. Tom XV (Ko)lekcji polskich kabaretów. W sprzedaży od środy, 10 września. Zamów kolekcję w sklepie internetowym.
Piętnasty i zarazem ostatni już odcinek serialu (Ko)lekcja Polskich Kabaretów poświęcony jest służbom mundurowym, przede wszystkim wojsku, które w swym regulaminie nie uwzględnia wprawdzie poczucia humoru, ale właśnie dzięki temu bywa nieodparcie śmieszne.

W jednym z odcinków „Czterdziestolatka” Karwowski, skierowany na szkolenie wojskowe, prowadził regularny oddział wojska do operetki, oczywiście w ramach wychowania kulturalno-oświatowego. Zanim żołnierze zajęli miejsca na widowni, inżynier, wczuwając się w rolę oficera rezerwy, rzucił kategoryczny rozkaz: „Tylko mi się nie śmiać!”. Niewykluczone, że dla śmiejących się nie na rozkaz były przewidziane kary. Żołnierzowi w każdej życiowej sytuacji przysługiwała bowiem jedynie marsowa mina.

Jak zapewne starsi czytelnicy pamiętają, bardzo poważny ton obowiązywał na dorocznym festiwalu piosenki żołnierskiej w Kołobrzegu, gdzie nawet konferansjerzy zakładali kompletne umundurowanie wraz z odznaczeniami. Imprezę opanowali wyspecjalizowani wykonawcy oraz autorzy tekstów, którzy doskonale wiedzieli, jakie metafory podobają się najbardziej generałom z LWP. W piosenkach tych pełno było czerwonych kwiatów zrywanych na poligonach, wspomnień bitew prowadzonych w słusznej sprawie (od Cedyni poczynając) oraz zapewnień, że ludowego państwa będziemy bronić jak niepodległości. Słuchacze kiwali się i nie ukrywali wzruszenia.




"Naprzód broń! Na ramię marsz" to 15, ostatni już tom Kolekcji Polskich Kabaretów, w którym Artur Andrus zaprezentuje Państwu kabarety jednak nieumundurowane.


Atmosferę tamtych festiwali przypomina już pierwszy utwór na naszej płycie zatytułowanej „Naprzód broń! Na ramię marsz!” – są to „Lufy w Kołobrzegu”, wykonywane przez kabaret Koń Polski ze wsparciem sympatycznego chórku, który w odpowiednich momentach lirycznie zawodzi. Tekst utrzymany w formie serdecznego listu do matki opowiada o codziennym życiu oddziału („Kochana mamo, zabili dzisiaj sześciu”), nie jest to jednak bynajmniej prozaiczna kronika wypadków, skoro w zakończeniu dowiadujemy się, że narrator też poległ, czyli następuje nieoczekiwana zmiana konwencji. Numer jest bez wątpienia zabawny, choć podejrzewam, że dziś nie mniej śmieszyłoby wyciągnięte z archiwum TVP nagranie któregoś z kołobrzeskich koncertów.

Urok retro mają dwie inne zaprezentowane na płycie piosenki, obydwie utrzymane w tonacji poetyckiej. Mieczysław Czechowicz, wspaniały aktor, którego vis comica brała się z kontrastu między jego kanciastą posturą a emanującą wręcz dobrocią (pamiętacie, jak śpiewał dzieciom na dobranoc?), wykonuje balladę o generale, który był nieśmiały, przez to zupełnie niepodobny do innych generałów. Całe szczęście, dla armii i przyszłych wojen, że „jeden tylko był generał tak nieśmiały”. Z kolei Elita w starym składzie, z niezapomnianym Janem Kaczmarkiem, śpiewa o starszym sierżancie, służbiście, ale jednocześnie osobniku skłonnym do wzruszeń („Starszy sierżancie, skąd te łzy?...”).

Teraz jednym wojskowym skokiem przenosimy się w czasy współczesne. I tu następuje zupełna zmiana dekoracji. NATO, nowi sojusznicy, inne obyczaje, język angielski zamiast rosyjskiego, pielgrzymki do Częstochowy (o których dowcipnie opowiada Tomasz Jachimek w „Dwudniowej przepustce”). „To jest armia, to zimny jest chów, wylęgarnia dla orłów i lwów” – śpiewa dziarsko Mariusz Kiljan, którą to piosenkę można by dzisiaj puszczać z głośników zainstalowanych w punktach werbujących ochotników do armii zawodowej. Rwącym się do wojska dzielnym młodzieńcom nie polecałbym natomiast numeru Konia Polskiego zatytułowanego „Manewry NATO”, z którego wynika, że relacje z nowymi sojusznikami wcale nie są tak łatwe, jak mogłoby się wydawać. Po pierwsze dlatego, że Amerykanin zna tylko amerykański, nie zna zaś polskiego, tym bardziej w wykonaniu naszego oficera z chlubną przeszłością, któremu co rusz wyrywa się „towarzyszu”, i który wciąż jeszcze w wolnych chwilach śpiewa „Spoza gór i rzek”. Wzory amerykańskie są jednak dla polskiej armii bardzo atrakcyjne, czego dowodem fakt, że starszy szeregowy Maślanka przyjął pseudonim Rambo.

W kabaretowej defiladzie, oprócz regularnego wojska, pojawiają się także policjanci, np. w monologu Krzysztofa Piaseckiego i w utworze kabaretu Potem. Do kłopotliwego spotkania policji drogowej z oficerami BOR dochodzi w numerze wykonywanym przez Kabaret Młodych Panów. Borowcy traktują drogówkę pogardliwie, tym bardziej że eskortują naprawdę Bardzo Ważną Osobę. Niestety, nie są w stanie dojść do porozumienia w dość zasadniczej kwestii – mianowicie, czy wiozą premiera, czy prezydenta.

Na tym kończymy prezentację kabaretowej kolekcji „Polityki”. Piętnaście wydanych i omawianych w tym miejscu płyt to nie tylko historia polskiego kabaretu, ale także przypomnienie czasów i klimatów, w jakich one powstawały i działały. Jakkolwiek zabrzmi to bardzo serio – autentyczny kawałek polskich najnowszych dziejów. Warto ten zestaw mieć pod ręką i używać do woli.


Kabaretoteka POLITYKI - przejdź na stronę Kolekcji polskich kabaretów.

Spis treści tomu XIV:

1. Koń Polski – Lufy Kołobrzegu

2. Joanna Szczepkowska - Pieśń o obronie Trembowli

3. Tomasz Jachimek - Dwudniowa przepustka

4. Kabaret Moralnego Niepokoju i Kabaret Ani Mru Mru - Skok na dyliżans

5. Kabaret Dudek - Ballada o dzikim zachodzie

6. Potem - Antygona

7. Mariusz Kiljan - Orły brojlery

8. Mieczysław Czechowicz - Generał był nieśmiały

9. Koń Polski - Manewry NATO

10. Elita - Starszy sierżancie

11. Kabaret Ani Mru Mru - Inwazja

12. Kabaret Młodych Panów - Policjanci BOR

13. Potem - Co na to policja?

14. Krzysztof Piasecki - Pocztówka z Krakowa - gest

15. DNO - Patrol

W ramach 15 tomowej kolekcji ukażą się następujące tytuły:

1. Z ziemi polskiej i do Polski

2. Z Marsa, z Wenus, z Kielc

3. Kogo męczą mleczaki

4. Z kulturo i sztuko w XXI wiek

5. Kabaretowa Wspólnota Mieszkaniowa

6. Dzidek, nie opuszczaj przewodu

7. Zostańcie Państwo z nami

8. Promil powietrza w wydychanym alkoholu

9. Przywożą babę do szpitala

10. Skoncentrowana sylwetka narciarza

11. Odpowiedzialna w miłej atmosferze

12. Nawet polityk może rządzić krajem

13. Mordy wy nasze

14. Parada pedagogiczna

15. Naprzód broń! Na ramię marsz!

Reklama

Czytaj także

null
Świat

Gra w Zielony Ład. W tym gorącym sporze najbardziej szkodzi tępa propaganda

To dziś najważniejszy i najbardziej emocjonalny unijny spór, w którym argumenty rzeczowe mieszają się z dezinformacją i tępą propagandą.

Edwin Bendyk
07.05.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną