Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Fragment książki "Beaty, rytmy, życie"

 
2CZTERY7, zał. w Warszawie (Polska) w składzie: Mes, Pjus, Stasiak
 
Trio nawiązujące w swoich nagraniach do brzmień G-funku i P-funku, uważane za jedną z najciekawszych grup tzw. „drugiej fali” warszawskiego rapu. Zespół debiutował nagraniem „Cały czas” na kultowej dla polskiego rapu winylowej EP-ce „JuNouMi Records EP Vol. 1”. Później w różnych konfiguracjach osobowych członkowie 2cztery7 pojawili się gościnnie na płytach wielu artystów, zaś Ten Typ Mes jako członek duetu → Flexxip nagrał doskonale przyjęty album „Ten Typ Mes, E.Blef: Fach” (2003, T-1 Teraz).
 
Swoją długo zapowiadaną płytę, będącą w dużej mierze hołdem dla klasycznych czarnych brzmień oraz stylistyki charakteryzującej twórców rapu z Zachodniego Wybrzeża, trio wydało w końcu wiosną 2005 r. Materiał „Funk dla smaku” zyskał wysokie oceny dziennikarzy i odbiorców, w niedługim okresie sprzedając się w liczbie niemal pięciu tysięcy egzemplarzy.
 
Andrzej Cała
 
Dyskografia:
Funk dla smaku, 2005, Embargo Nagrania

 
7 NOTAS 7 COLORES, zał. w Barcelonie (Hiszpania) w składzie: Dive Dibosso, DJ Neas, Eloy, MC Mucho Muchacho
 
Założona przed 1995 r. grupa, uznawana za pionierów hiszpańskiego rapu. W skład barcelońskiego duetu wchodzą Dive Dibosso i MC Mucho Muchacho (właśc. Oliver Gallego). Początkowo należeli do niej także DJ Neas i Eloy, lecz nie pojawili się już na debiutanckim albumie formacji.
 
Związani z kolektywem CPV (El Club De Los Poetas Violentos), na scenie latino-hip-hopu istnieli de facto od samego początku. Znakomity producent, jakim jest Dive, nadał muzyce 7 Notas 7 Colores bardzo charakterystyczne, południowe brzmienie. Natomiast oryginalne rymy Muchacho i genialny show, jaki robi podczas koncertów, podbiły serca fanów. Nominacje do Latin Grammy Awards oraz prestiżowych Premios De La Musica mogą tylko świadczyć o poziomie twórczości duetu.
 
Pierwsze single grupy pojawiły się dzięki współpracy z madryckim labelem Yo Gano, reprezentowanym przez Sergio Aguilara. Najważniejszym owocem współpracy był maxi-singel „Con Esos Ojitos/ Puercos”, dzięki któremu twórczość 7N7C ujrzała światło dzienne. Przed wydaniem pierwszego albumu – „Hecho, Es Simple” (1997), Sergio wraz z Oliverem stworzyli siostrzaną wytwórnię – La Madre. To pod jej znakiem ukazał się debiutancki krążek składu. Na płycie udzielił się producencko Kamikaze oraz didżej → Jota Mayúscula, odpowiedzialny za skrecze. Sukces albumu przykuł uwagę wytwórni Kool Arrow, która dwa lata później wydała materiał po drugiej stronie Atlantyku.
 
W pół roku po debiucie pojawił się nowy singel – „La Medicina” (La Madre, 1998) – zwiastujący nadejście drugiej płyty. Na tę trzeba było czekać jednak aż rok, ale wydana w 1999 „77” (La Madre) nie zawiodła oczekiwań fanów. Tym razem, poza Kamikaze, wydawnictwo wzbogacili udziałem legendarny SuperNafamacho (CPV) oraz Solo Los Solo. Pomimo sporego sukcesu lokalnego album nie trafił do sprzedaży poza Hiszpanię.
 
W roku 2000 La Madre zintensyfikowała działalność wydawniczą, dzięki czemu w listopadzie ukazały się dwa single 7N7C – „Yo Vivo” i „Gorilas Y Bananas” – po których wyszła płyta „La Mami Internacional”. Na okładkach dwóch ostatnich materiałów widnieje logo labelu La Mami Internacional, jak brzmi nowa nazwa oficyny – „Matka” przerodziła się w „Międzynarodową Mamę”.
 
7N7C mogą się poszczycić kolaboracją z największymi gwiazdami hiszpańskiego hip-hopu (m.in. SuperNafamacho, DJ Jota Mayúscula, → La Mala Rodríguez tudzież grupa turntablistyczna Scratch Comando), a także gwiazdami podziemia z zagranicy. Współpracowali bowiem z takimi osobami, jak → DJ Vadim czy → El-P i Mr. Len z → Company Flow.
 
Adam Lis
 
Dyskografia
Hecho, Es Simple, 1997, La Madre
77, 1999, La Madre
La Mami Internacional, 2000, La Mami Internacional

 
50 CENT, właśc. Curtis Jackson III (ur. 06.07.1976, Nowy Jork, Nowy Jork, USA)
 
Gangsta raper, którego udziałem stała się najbardziej oszałamiająca kariera na scenie rapowej w XXI wieku. Budzący ogromne kontrowersje wykonawca jest najjaśniejszym przykładem, jak wielką rolę we współczesnej muzyce hiphopowej odgrywa promocja i podsycanie emocji odbiorców licznymi skandalami. 50 Cent i jego grupa → G Unit ukazali też znaczenie mixtape’u jako metody prezentowania swoich licznych nagrań, które z różnych powodów nie mogły się znaleźć na oficjalnym albumie. Splot tych wszystkich czynników zadecydował, że od 2003 r. raper jest non stop na ustach fanów twardych hiphopowych brzmień i niezmiennie dostarcza wielu tematów do plotek i spekulacji dla czekających tylko na to dziennikarzy.
 
Curtis Jackson urodził się 6 lipca 1976 r. i wychowywał w należącym do dzielnicy Queens osiedlu Southside Jamaica. Od najmłodszych lat był tzw. dzieckiem ulicy. Matka, która była dilerką narkotyków i drobną przestępczynią, opuściła dom, gdy 50 Cent miał 8 lat. Niedługo po tym to samo uczynił jego ojciec, zrzucając opiekę nad młodym chłopcem na barki jego babci. Nie mogła ona oczywiście upilnować Curtisa Jacksona, który bardzo szybko poszedł w ślady swojej matki i rozpoczął życie na krawędzi, stając się znanym lokalnie sprzedawcą narkotyków. Próbował łączyć sprzedawanie narkotyków z nagrywaniem rapu w amatorskich warunkach, ale częste pobyty w areszcie i w końcu wyrok za posiadanie narkotyków były istotną przeszkodą w zaistnieniu na muzycznej scenie.
 
Przełom nastąpił w 1996 r., gdy 50 Cent poznał legendarnego członka → Run-D.M.C. – → Jam Master Jaya. Poprosił on młodego rapera o zarapowanie do kilku beatów swojego autorstwa, po czym – zafascynowany umiejętnościami Curtisa Jacksona podpisał z nim kontrakt. Niestety, umowa z JMJ Records nie zaowocowała jakimkolwiek wydanym w oficjalnym obiegu materiałem. Jednak renoma, jaką 50 Cent wyrobił sobie występami na żywo i wydawanymi w podziemnym obiegu utworami, spowodowała, że niedługo po rozwiązaniu kontraktu z JMJ współpracę młodemu raperowi zaproponowali → The Trackmasters. Bardzo popularna w komercyjnych kręgach grupa producencka podpisała z 50 Centem kontrakt, włączając go do swojego labelu, działającego pod skrzydłami Columbii.


The Trackmasters bardzo szybko zaczęli pracę nad debiutanckim krążkiem rapera „Power Of The Dollar”, którego premiera była planowana na wiosnę 2000 r. 50 Cent przeżywał wówczas okres niezwykłej artystycznej weny. Każdy jego występ, każdy nagrany utwór przyjmowany był szalenie pozytywnie i wydawało się, że tylko kwestią czasu jest, gdy zasiądzie na tronie rapowego króla Nowego Jorku. W podziemiu królowały zapowiadające album single „Your Life Is On The Line”, „Thug Love” (nagrany z grupą R&B Destiny’s Child), a przede wszystkim wielki, bardzo kontrowersyjny hit „How To Rob (An Industry Nigga)”. W tekście do tego utworu raper w bardzo dowcipny, ironiczny i pomysłowy sposób opisał, jak „dobiera” się do portfeli najpopularniejszych wówczas na scenie artystów. Wiele osób poczuło się bardzo urażonych tym nagraniem. Na przykład → Jay-Z na płycie „Vol.3… Life And Times Of Shawn Carter” (1999) zarymował: „Go against Jigga yo’ ass is dense; I’m about a dollar, what the fuck is 50 Cents?”. Ogromny sukces, jaki przyniósł 50 Centowi kontrowersyjny singiel, o mały włos nie zakończył jego życia.
 
Niedługo po wydaniu tego utworu został on pchnięty kilkukrotnie nożem w znajdującym się na Manhattanie studiu nagrań „Hit Factory”. Z tego zdarzenia udało się raperowi wyjść bez poważniejszych obrażeń, jedyną jego „pamiątką” są blizny na ciele 50 Centa. Inaczej stało się po tym, jak 24 maja 2000 r., na półtora miesiąca przed datą premiery debiutanckiego krążka, został on dziewięciokrotnie postrzelony. Długo walczył o życie, nie było pewne, czy lekarzom uda się przywrócić rapera do pełnej sprawności. Curtis Jackson przez wiele tygodni był bohaterem muzycznych serwisów, które krok po kroku śledziły proces ratowania życia wykonawcy, przy okazji przybliżając widzom – względnie czytelnikom bądź słuchaczom – wszystkie historie z jego życia. Włodarze labelu Columbia zdecydowali się, jeszcze gdy raper przebywał w szpitalu, zerwać z nim umowę i nie wydawać debiutanckiej płyty. Trafiła ona jednak na ulice, stając się jednym z najlepiej sprzedających bootlegów w historii rapu.
 
Po wyjściu ze szpitala i powrocie do zdrowia 50 Cent postanowił na nowo zwrócić uwagę fanów swoimi nagraniami. Sformował ekipę G Unit, odnowił znajomość z producentem Sha Money XL, którego poznał jeszcze w trakcie współpracy z Jam Master Jayem. Nie mając perspektyw na podpisanie kolejnego kontraktu, zdecydował się nagrywać i wydawać utwory w podziemnym obiegu jako mixtape’y. Zyskały one ogromną popularność, utwory 50 Centa i jego załogi chcieli miksować wszyscy popularni w Nowym Jorku didżeje. Kontrowersje budziły znów teksty rapera, który zupełnie przestał liczyć się z odpowiedzialnością za wypowiadane przez siebie słowa. Obrażał w swych rymach wielu popularnych raperów (konflikt z → Ja Rulem o mało nie doprowadził do kolejnych krwawych starć), przedstawiał mrożące krew w żyłach (czasem wręcz odrażające) historie, często wracał do tematu zamachu na jego życie. Stał się bohaterem dla fanów hardcorowego rapu, którzy nie pasjonowali się beefem → Nasa z Jay-Z i nie zaakceptowali faktu odejścia części z ich dawnych idoli w stronę cukierkowego pop-rapu (→ LL Cool J).
 
Dokonania 50 Centa na niezależnej scenie zwróciły uwagę wielu wytwórni i spowodowały, że początek 2002 r. był wielką wojną o podpisanie z raperem kontraktu. Najbardziej przekonujący okazał się → Eminem, który zaproponował Curtisowi Jacksonowi umowę z Shady/ Aftermath. Ostateczną ceną za podpisanie kontraktu był milion dolarów plus niemały procent z zysków, jakie miał przynieść album 50 Centa. W pracę nad jego krążkiem zaangażowali się Eminem z → Dr. Dre, planując krok po kroku dalsze kroki gangsta rapera na, już tym razem oficjalnej, scenie hiphopowej. Singiel „Wanksta” znalazł się na ścieżce dźwiękowej do „8 Mili”(reż. Curtis Hanson, 2002) i przedstawił 50 Centa słuchaczom nie śledzącym ruchów w podziemiu. Spodziewając się dużego zainteresowania postacią Jacksona, w połowie 2002 podziemna wytwórnia Full Clip Records wypuściła na rynek składankę nieznanych utworów z pierwszych etapów kariery rapera „Guess Who’s Back?”.
 
Promocję albumu „Get Rich Or Die Trying”, pierwszego, jaki 50 Cent wydał w oficjalnym obiegu, rozpoczęto wydaniem wyprodukowanego przez Dr. Dre singla „In Da Club”. Okazał się on ogromnym hitem, błyskawicznie lokując się na pierwszych miejscach większości list przebojów i trafiając na najwyższą rotację wszystkich stacji muzycznych. W związku z niezwykłą popularnością tego utworu, nadzorująca działalność Shady/ Aftermath wytwórnia Interscope wymusiła przyspieszenie wydania pełnego albumu, bojąc się, że wycieknie on na ulice jako bootleg. Płyta ukazała się w końcu 6 lutego 2003 r. i w ciągu pierwszych 5 dni znalazła rekordową w historii liczbę 872 tysięcy nabywców. „Get Rich Or Die Tryin’” okazał się najlepiej sprzedającym debiutem na amerykańskim rynku muzycznym. W pół roku album uzyskał status sześciokrotnej platyny. Było to tym dziwniejsze, że krytycy ocenili materiał bardzo przeciętnie. Wielu z nich zarzucało 50 Centowi nadmierne eksponowanie tematu przemocy, rymy pozbawione polotu i pomysłowości, monotonne flow i przykładanie większej uwagi do image’u bezwzględnego gangstera niż do samej twórczości. Zdanie fanów było jednak inne i w ciągu kilku zaledwie tygodni 50 Cent stał się najpopularniejszą osobą na amerykańskiej scenie muzycznej.
 
Swoją popularność wykorzystał do wypromowania „Beg For Mercy”, płyty G Unit, która ukazała się jesienią 2003 r. Wypuścił także „The New Breed”(2003), krążek DVD z teledyskami oraz fragmentami rozmów z raperem. Poza tym pojawił się na większości mainstreamowych płyt datowanych na 2003 r. i 2004 r., wielokrotnie też odnotował kolejne konflikty z prawem. Nie uszły one uwadze mediów, śledzących niemal każdy ruch 50 Centa. Liczne były komentarze, że wszystkie skandale z udziałem rapera mają na celu tylko zwiększenie profitów ze sprzedaży jego albumów i singli. Wielokrotnie podawano też w wątpliwość image twardego przestępcy, nie rozstającego się z kamizelką kuloodporną i pistoletem, sugerując, że to tylko odgórnie sterowane zarządzenie włodarzy wytwórni, nie mające pokrycia w rzeczywistości.
 
50 Cent jako raper w krótkim czasie osiągnął absolutny szczyt popularności, będący w równej mierze pochodną jego dużego talentu, jak i wykorzystania wszelkich możliwych sposobów promocji i medialnej kreacji. Sprawdził się także na polu biznesowym, o czym świadczą dobre wyniki sprzedaży albumów wydawanych w jego wytwórni G Unit Records. W szeregach labelu, podległego Shady Records/ Aftermath Entertainment, znajdują się zaprzyjaźnieni raperzy → Lloyd Banks, → Young Buck, → Tony Yayo, kobieca emce Olivia, a od lata 2005 duety → Mobb Deep i → M.O.P.
 
Kolejny album Jacksona „The Massacre” ukazał się w marcu 2005. Szeroko promowany krążek rozszedł się w Stanach w imponującym nakładzie 1,2 miliona egzemplarzy w ciągu zaledwie jednego tygodnia, by już w kwietniu przekroczyć liczbę 4 milionów sprzedanych sztuk. Wielki sukces komercyjny wydawnictwa to nie tylko zasługa popularności klubowych singli „Candy Shop”, „Disco Inferno” i „Just A Lil’ Bit”, lecz także efekt szeroko rozdmuchanych w mediach konfliktów pomiędzy Jacksonem a → The Game’em (zaprzyjaźnionym raperem z obozu G Unit) oraz → Fat Joe i → Jadakissem.
 
Najnowszym projektem artysty jest oparty na wątkach biograficznych film „Get Rich Or Die Tryin’”, którego premiera została zapowiedziana na koniec 2005 r.
 
Andrzej Cała
 
Dyskografia:  
Guess Who’s Back?, 2002, Full Clip Records
Get Rich Or Die Tryin’, 2003, Aftermath Entertainment 
The Massacre, 2005, Aftermath Entertainment
Zobacz też → G Unit


213, zał. w Long Beach (Kalifornia, USA) w składzie: Nate Dogg, Warren G, Snoop Rock
 
Kiedy na początku lat 90. gangsterska grupa → N.W.A. świętowała swe rekordy popularności, w kalifornijskim mieście Long Beach, kolebce G-funku leżącej niedaleko Los Angeles, własny zespół postanowiło założyć trzech lokalnych raperów. Calvin Broadus (Snoop Rock, znany później jako → Snoop Dogg), Warren Griffin III (→ Warren G) i Nathaniel Hale (→ Nate Dogg) początkowo nazwali swój zespół Three The Hard Way, by następnie zmienić nazwę na 213, oznaczającą numer kierunkowy Long Beach.
 
Wspólne nagrania 213 wpadły w ręce starszego brata Warrena G – → Dr. Dre. Legendarny producent N.W.A. zwrócił uwagę przede wszystkim na Snoopa, któremu później pomógł rozpocząć karierę poprzez zaproszenie nastolatka na swój przełomowy album „Chronic” (1992). Grupa 213 rozpadła się już wkrótce, lecz każdy z jej członków kontynuował działalność na polu rapowym. Podczas gdy Snoop Dogg na stałe związał się z Dr. Dre, Warren G oraz Nate Dogg (wyspecjalizowany w śpiewaniu) rozpoczęli solowe kariery od wspólnego nagrania przeboju „Regulate” (1994).
 
Przez całe lata 90. raperzy realizowali się we własnych projektach i zdobywali wielką sławę. Przypadkowa współpraca trójki w 2003 roku przy wydanym na mixtape’ie kawałku „So Fly” (przeróbka hitu „So Gone” Monici) zaowocowała wielkim podziemnym hitem. Dawni partnerzy od rymów zeszli się po kilkunastu latach jako megagwiazdy i w 2004 wydali płytę„The Hard Way”, promowaną singlem „Groupie Luv”. Głośno zapowiadany album nie odniósł jednak planowanego sukcesu i nie sprostał ani oczekiwaniom fanów, ani krytyki.
 
Radek Miszczak
 
Dyskografia
The Hard Way, 2004, TVT Records
Zobacz też → Nate Dogg, → Warren G, → Snoop Dogg

 
ÄRSENIK, zał. w 1993 Villier le Bel (Francja) w składzie: Calbo, Lino, Tony Truand
 
Jedna z części zbiorowego projektu: Secteur Ä. Styl rymowania tria jest niepodobny do żadnego innego. Tym samym, jeśli ktoś usłyszał formację choć raz, na zawsze będzie ją rozpoznawał.
 
W 1993 powstała grupa Art. Sonic, w skład której weszli: Lino, Calbo (urodzeni w Kongo) i Tony Truand. Po pewnym czasie ekipa została przemianowana na Ärsenik. Po raz pierwszy oficjalnie pojawili się na mikrofonach w 1996 roku na kompilacji „L’Art D’Utiliser Son Savoir”, którą niemal w całości wyprodukował DJ Desh.
 
W tym samym roku nagrali wspólny numer ze → Stomy Bugsy – „J’Avance Pour Ma Familia”, który trafił na solową płytę tego rapera. Ärsenik udzielili się też na słynnej składance – „L.432”, oraz na pierwszej kompilacji wypuszczonej przez label Hostile. W międzyczasie, grupę opuścił Tony Trunad, który dopiero kilka lat później wrócił do muzyki z solowym projektem.
 
Pierwszy album zespołu: „Quelques Gouttes Suffisent ...”, wyszedł w 1998 roku. Materiał wyprodukował, niemalże w całości, Djimi Finger. Na featuringach pojawili się znajomi z Secteur Ä: → Neg’Marrons, → Passi i → Doc Gyneco oraz kilka innych gwiazd francuskiego rapu. Wszystkie numery zawarte na materiale pochodziły z okresu 1995-1997 i zostały wybrane z przeszło czterdziestu kompozycji. Płyta stała się bardzo popularna we Francji, na co wpływ miały bujający klimat i dobre teksty oraz wpadające w ucho single.
 
Lino i Calbo zaczęli się następnie coraz częściej pojawiać się na płytach różnych francuskich wykonawców, jak i na kompilacjach. Fanom bardzo podobał się charakterystyczny styl dwójki. W ten sposób, przed wydaniem kolejnego albumu, artystów można było usłyszeć m.in. na kompilacjach „Premiere Classe Vol.1”, „Collectif Rap 2”, „Djamatik Connections”, „Planete Rap Millenium”, „Sad Hill Impact”, „Secteur Ä All Stars”.
 
W 2002 roku pojawiła się druga płyta Ärsenik – „Quelque Chose A Survécu”. Znalazł się na niej numer „Shaolin/6eme Chaudron”, w którym dwójce partnerował → RZA z amerykańskiego kolektywu → Wu-Tang Clan. Kawałek można było usłyszeć wcześniej na kompilacji „Le Flow 2”.
 
Kolejny album duetu planowany jest na koniec 2005 roku.
 
Andrzej Burakowski
 
Dyskografia
Quelques Gouttes Suffisent ..., 1999, Hostile
Quelque Chose A Survécu, 2002, Hostile
 

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Nie tylko Collegium Humanum. Afera trwa. Producentów dyplomów MBA było więcej

Od kilkunastu tygodni śląski wydział Prokuratury Krajowej prowadzi wielowątkowe śledztwo, a o skali handlu dyplomami mówi jeden z najnowszych zarzutów, jakie usłyszał zatrzymany ponad miesiąc temu rektor Collegium Humanum Paweł Cz.

Anna Dąbrowska
11.05.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną