Pomysł na formę żałobną inspirowaną polską muzyką tradycyjną pojawił się już wówczas, gdy muzycy Kwadrofonika rozpoczęli swoją przygodę folkową, wygrywając konkurs Polskiego Radia Nowa Tradycja. Dopiero jednak Rok Kolberga i spotkanie ze śpiewakiem Adamem Strugiem pozwoliło im tę wizję urzeczywistnić. Wykorzystane zostały teksty pieśni pogrzebowych z XIX-wiecznego śpiewnika wydanego w Pelplinie, w których duch ludowy splata się z poetyką pamiętnych wierszy ks. Baki. Teksty bardzo emocjonalne, mówiące o żegnaniu się ze światem, o strachu i pogodzeniu. Równie emocjonalne jest ich opracowanie muzyczne. Nie brak tu dźwięków niekonwencjonalnych: uderzeń w klawiaturę komputera, chlupnięć wody, dźwięków z natury, wreszcie sygnału nieodbieranego telefonu (na zakończenie). Są też autentyczne nagrania ludowych lamentów, spiętrzone w wizji czyśćca; piekło obrazują upiorne, zwielokrotnione dźwięki dud i kołatek, a w finałowej wizji wieczności na tle wznoszących się akordów fortepianu, naprzemiennie z owym sygnałem telefonu odzywa się trombita, przypominając o Sądzie Ostatecznym. Wśród tego wszystkiego – przejmujący śpiew Adama Struga, naturalny i szczery do głębi. Poruszająca muzyka.
Adam Strug, Kwadrofonik, Requiem ludowe, Polskie Radio/NinA