Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Wystawy

Daleko od siebie

Recenzja wystawy: "Sąsiedzi"

materiały prasowe
Wystawa dobrze służąca wzajemnemu zbliżeniu Polaków i Niemców

Bardzo interesujący projekt artystyczny, zrealizowany równocześnie w dwóch nieodległych od siebie galeriach.

W Łaźni pod hasłem: wątki niemieckie we współczesnej sztuce polskiej, zaś u Grassa: wątki polskie we współczesnej sztuce niemieckiej. Co z tego zestawienia wynika? Przede wszystkim to, że polscy artyści żywią się przede wszystkim historią, dawnymi urazami, fobiami, doświadczeniami historycznymi Polaków jako narodu. Niemcy to nie temat, ale zwierciadło, w którym się przeglądamy i bardziej mówimy o swoim do nich stosunku niż o nich samych. Na szczęście artyści to nie zapiekli politycy; dużo w ich pracach humoru, ironii i dystansu.

Zestaw artystów przedni. Od klasyków awangardy jak Józef Robakowski czy Grzegorz Kowalski, przez Łódź Kaliską, Zbigniewa Liberę, po Roberta Maciejuka. W niemieckiej sekcji mniej znanych nazwisk (poza samym Günterem Grassem), ale zaciekawienie współczesną Polską jakby większe. Sporo prac, w których sąsiedzi zza Odry podpatrują nasze obyczaje, nawyki i marzenia. Sporo w tym oglądzie naiwności i stereotypów, ale też dużo ciekawych obserwacji kogoś z zewnątrz. W sumie wystawa dobrze służąca wzajemnemu zbliżeniu Polaków i Niemców, ale też ukazująca, jak nadal jesteśmy daleko od siebie.

Sąsiedzi, Galeria Sztuki Güntera Grassa oraz Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, Gdańsk, czynne do 16 maja

Reklama

Czytaj także

null
Nauka

Cała Polska patrzy na zorzę. Co się wydarzyło na naszym niebie w miniony weekend?

„Ta noc przechodzi do historii astronomii!”, twierdzą znani obserwatorzy nieba. W plener ruszyły tysiące Polaków, uzbrojonych w aparaty na statywach i smartfony. Przegapiliście tę zorzę? Nie martwcie się, znów nadarzą się okazje.

Anna S. Kowalska
12.05.2024
Reklama